Absencje Przemysława Pitrego i Tomasza Wróbla okazały się nieoczekiwanie mieć swoje pozytywne następstwa w postaci nowych korzystnych rozwiązań taktycznych. Doszliśmy do sytuacji, w której trener będzie musiał sadzać na ławce wyróżniających się zawodników. To tylko z korzyścią dla zespołu. Jak ustawi drużynę na mecz ze Stomilem? To duża niewiadoma w kontekście ofensywy.
W bramce tradycyjnie stanie Łukasz Budziłek. Golkiper swoimi interwencjami w Niecieczy wydatnie pomógł w zwycięstwie naszego zepsołu, zwłaszcza obronioną sytuacją sam na sam.
Obrona będzie się składać zapewne z tych samych zawodników, co w Niecieczy. Na skrzydłach zagrają więc Bartłomiej Chwalibogowski i Alan Czerwiński. W zależności od sytuacji mniej lub bardziej uczestniczą w akcjach ofensywnych na skrzydłach, ale jednak znamy ich bardziej od tej strony na Bukowej, a więc – do dzieła. Na środku nie należy spodziewać się zmian – wystąpią więc Mateusz Kamiński i Adrian Jurkowski.
Trudno wytypować środek pomocy. Miejsca są trzy, kandydatów – co najmniej jednego więcej. Jeśli zdrowy jest Tomasz Wróbel, trudno nie widzieć go w podstawowym składzie. Dobrze ostatnio spisują się Kamil Cholerzyński i Grzegorz Fonfara, którzy w Niecieczy strzelali gole. Pewniakiem do tej pory był Sławomir Duda. Jeżeli wszyscy trzej mieliby zagrać, a dodatkowo Przemysław Pitry w ataku, Wróbel musiałby wrócić na skrzydło. Teoretycznie też na prawe skrzydło mógłby powędrować Fonfara, pytanie jednak, czy takie rzucanie go po pozycjach będzie korzystne. Można zauważyć, że gdy w jednym meczu lub w jego części coś wypali, to w następnym trener powiela takie rozwiązanie. Toteż wytypujmy, że istotnie Wróbel wróci na skrzydło, a w środku zagra Fonfara, który w Niecieczy wcielał się nawet w role napastnika. Wróbel wówczas oczywiście może schodzić do środka. Z drugiej strony właśnie jako ofensywny pomocnik Wróbel spisywał się świetnie. Jest kilka możliwych rozwiązań. Istnieje również takie, że na defensywnego pomocnika wróci Fonfara, ale wtedy Cholerzyński lub Duda musieliby usiąść na ławce.
Pozostaje lewe skrzydło – tutaj (i na prawym) tak jak w przypadku trenera Rafała Góraka, tak i Kazimierz Moskal ma zgryz i dokonuje wielu zmian. Ostatnio wystąpili Krzysztof Wołkowicz na prawej – nietypowej stronie i Rafał Pietrzak na lewej. Tym razem jako się rzekło typujemy Wróbla na prawej stronie w jednym wariancie i w środku na drugim. W pierwszym przypadku na lewej stronie trener wystawiłby Pietrzaka lub Wołkowicza. W drugim również jeden z tych zawodników zagrałby po lewej stronie, po prawej natomiast ujrzelibyśmy być może Janusza Gancarczyka, a na swoją szansę czeka też przecież Grzegorz Goncerz. Wątpliwe, aby szkoleniowiec ponownie wystawił Wołkowicza po prawej stronie.
W ataku pewnie zagra wspomniany Pitry, może też wystąpić tam Wróbel (wówczas Pitry grałby na „10”).
Bogactwo wyboru ofensywnego i rozwiązań taktycznych. To tylko może cieszyć.
Przewidywany skład na Stomil:
Wariant I (Wróbel na skrzydle):
Budziłek – Czerwiński, Kamiński, Jurkowski, Chwalibogowski – Wróbel, Duda, Cholerzyński, Fonfara, Wołkowicz – Pitry.
Wariant II (Wróbel w środku):
Budziłek – Czerwiński, Kamiński, Jurkowski, Chwalibogowski – Gancarczyk, Fonfara, Cholerzyński, Wróbel, Wołkowicz – Pitry.
Wariant III (Bez Wróbla):
Budziłek – Czerwiński, Kamiński, Jurkowski, Chwalibogowski – Gancarczyk, Duda, Cholerzyński, Fonfara, Wołkowicz – Pitry.