Dołącz do nas

Hokej

[RELACJA] Ważne zwycięstwo przed fazą play-off

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego Polskiej Hokej Ligi GieKSa zmierzyła się z Zagłębiem Sosnowiec. Jak przystało, na pojedynek między lokalnymi rywalami emocji nie brakowało. Zgromadzeni kibice w Satelicie obejrzeli dobre spotkanie, w którym było praktycznie wszystko, co kochają fani tego sportu. Mecz był toczony w szybkim tempie, nie brakowało w nim ostrych starć, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne.

Mecz nie zaczął się jeszcze na dobre, a licznie zgromadzeni kibice w Satelicie byli świadkami pięściarskiego pojedynku Brandona Magee z Jakubem Michałowksim, w konsekwencji czego obaj zostali odesłani do szatni. W kolejnych minutach żadna z drużyn się nie oszczędzała – bandy trzeszczały, a sytuacje przenosiły się z jednej strony lodowej tafli na drugą. W 7. minucie sędzia na dwuminutowy odpoczynek odesłał Mateusza Bepierszcza i Vitalii Andrikiva. Ten moment okazał się kluczowy dla losów pierwszej odsłony pojedynku. Po 18 sekunda. Najpierw Tim Friberg niesygnalizowanym strzałem pokonał naszego bramkarza, a po upływie 70 sekund drugiego gola dla Zagłębia zdobył Michał Kotlorz. Mimo okazji po jednej i drugiej pierwsza tercja zakończyła się prowadzeniem gości.

Od początku drugiej tercji zarysowała się przewaga GieKSy, o czym świadczy statystyka strzałów. Katowiczanie oddali 10 celnych uderzeń na bramkę Mikołaja Szczepkowskiego, a sosnowiczanie zaledwie trzykrotnie sprawdzili czujność Johnego Murraya. Mimo takiej różnicy w strzałach dopiero pod koniec drugiej odsłony meczu udało nam się pokonać sosnowieckiego bramkarza. Kontaktowego gola w 37. minucie zdobył Shigeki Hitosato, a do remisu na 63 sekundy przed syreną kończącą tę odsłonę widowiska doprowadził Marcin Kolusz. Po czterdziestu minutach na tablicy wyników widniał wynik 2:2, co zwiastowało emocje w trzeciej tercji.

W trzeciej tercji obie drużyny skupiły się na uważnej grze w obronie, co przełożyło się na nieco spokojniejszy obraz gry. W 47. minucie goście byli bliscy zdobycia trzeciej bramki. Po uderzeniu Dominika Nahunki krążek zatrzymał się na słupku. W 50. minucie mieliśmy dobrą okazję do podwyższenia, jednak nie potrafiliśmy wykorzystać okresu gry w przewadze. Mimo dominacji w trzeciej tercji nie udało się żadnej z drużyn przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę w regulaminowym czasie gry, więc do wyłonienia zwycięzcy była potrzebna dogrywka.

Na początku 63 minuty meczu John Murray wyszedł do krążka, czym uprzedził napastnika Zagłębia, jednak sędziowie w tej akcji dopatrzyli się faulu naszego bramkarza. Na szczęście wybroniliśmy osłabienie, a na półtorej minuty przed końcem dogrywki to my zagraliśmy w przewadze po wykluczeniu Tima Friberga. Podobnie jak sosnowiczanie, my również nie wykorzystaliśmy gry w przewadze. O losach meczu zdecydowały rzuty karne, które lepiej wykonywali katowiczanie. Swoje najazdy wykorzystali Marcin Kolusz i Grzegorz Pasiut, natomiast John Murray zatrzymał najazdy Lukasa Motlocha, Jarosława Rzeszutki, Jakuba Witeckiego i Michała Nroga.

GKS Katowice — Zagłębie Sosnowiec 3:2 (0:2, 2:0, 0:0, 0:0, k.2:0)

0:1 Tim Friberg (Christian Blumqvist, Lukas Motloch) 7:24, 4/4
0:2 Michał Kotlorz (Jakub Witecki, Damian Piotrowicz) 9:04, 4/4
1:2 Shigeki Hitosato (Hampus Olsson) 36:44
2:2 Marcin Kolusz (Juraj Simek) 38:57
3:2 Marcin Kolusz — rzut karny

GKS Katowice: Murray (Miarka) – Rompkowski, Kruczek, Fraszko, Pasiut, Magee – Kolusz, Wajda, Simek, Monto, Bepierszcz – Varttinen, Wanecki, Hitosato, Pulkkinen, Olsson – Mrugała, Maciaś, Ciepielewski, Smal, Krężołek.

Zagłębie Sosnowiec: Szczepkowski (Lipiński) – Motloch, Kotlorz, Blomqvist, Friberg, Nahunko – Andreikiv, Naróg, Pavlenko, Butsenko, Kozłowski – Michałowski, Krawczyk, Witecki, Rzeszutko, Piotrowicz – Piotrowski, Khoperia, Dubinin, Sikora, Kogut.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga