Dołącz do nas

Hokej

[RELACJA] Zasłużone trzy punkty przeciwko wicemistrzowi

Avatar photo

Opublikowany

dnia

22 października w ramach 14. kolejki PHL GKS Katowice zmierzył się w Satelicie z Comarch Cracovią. Mecz rozpoczął się o godzinie 18:30.

45 sekund potrzebowała GieKSa, by objąć prowadzenie. Pasiut wykorzystał fakt, że Perevozchikov był zasłonięty, uderzył na bramkę, a krążek po drodze zmienił kierunek lotu za sprawą Yakimenki i to jemu zostało przypisane trafienie. W 4. minucie ten sam duet był bliski zdobycia drugiej bramki – tym razem to Wronka dogrywał, a Pasiut trafił w słupek. Chwilę później Nemec otrzymał karę za atak kijem trzymanym oburącz. Podczas gry w przewadze nie byliśmy w stanie zagrozić bramce Cracovii. Znacznie lepiej radziliśmy sobie w grze 5 na 5 – dobra zmiana ataku Prokurat – Lehtonen – Krężołek została zwieńczona długo wyczekiwanym golem tego ostatniego. Wystrzelił z nadgarstka w samo okienko i nie pozostawił bramkarzowi żadnych szans. Od 10 minuty nieco mocniej zaatakowała Cracovia, ale ich strzały nie mogły zaskoczyć Murray’a. W 13. minucie nasz pierwszy atak niepotrzebnie spowolnił kontratak, choć ostatecznie i tak udało się groźnie uderzyć, a strzelał Fraszko, lecz w bramkarza. Dwukrotnie w krótkim odstępie czasu próbowaliśmy podania wzdłuż bramki – dogranie Michalskiego zostało przecięte, a w drugim przypadku krążek po podaniu Monto trafił do Kruczka, ale podskoczył mu na łopatce kija. W 18. minucie goście złapali kontakt. Murray wypluł krążek przed siebie po uderzeniu z ostrego kąta, dopadł do niego Mishchenko, wyminął naszego bramkarza i umieścił gumę w pustej bramce. Dwubramkowe prowadzenie mogliśmy odzyskać za sprawą Yakimenki, który efektownie próbował strzelić pod poprzeczkę z backhandu, ale spudłował. Na 33 sekundy przed końcem tercji karę za ostrość w grze otrzymał Saur. Po 20 minutach prowadziliśmy 2:1.

Drugą tercję rozpoczęliśmy w przewadze, lecz znów mieliśmy problem ze skonstruowaniem akcji w zamku, a jedyne warte odnotowania strzały oddali Monto i Lehtonen. W 23. minucie Nemec ruszył sam na Murray’a po tym, jak Wronka zapomniał o krążku, jednak backchekujący Wajda mocno utrudnił mu oddanie strzału. Minutę później na łakwę kar trafił Kinnunen. Na ostatnie 21 sekund dołączył do niego Kapica. Po kilkunastu sekundach wykorzystaliśmy podwójną przewagę dzięki mocnemu uderzeniu Pasiuta. Kapitan mógł dołożyć drugą bramkę podczas gry 5 na 4, jednak nie wykorzystał podania Lehtonena. Znów otrzymaliśmy okazję do gry w podwójnej przewadze, bo na 17 sekund przed końcem kary Kapicy sędziowie dopatrzyli się faulu Jezeka, który otrzymał dwie kary mniejsze. W momencie, gdy Kapica opuszczał ławkę kar, sprzed samej bramki uderzał Krężołek, lecz nieczysto. Krakowianie zdołali wyprowadzić kontrę 2 na 1 w osłabieniu, ale zakończyła się niecelnym strzałem Mishchenki, a po chwili zostali przyłapani na nadmiernej liczbie zawodników na lodzie, co oznaczało kolejną podwójną przewagę. Swojej drugiej bramki szukał Krężołek, ale dwukrotnie nie był w stanie oddać precyzyjnego strzału z bliska. W 33. minucie Jakub Prokurat zaliczył swoje debiutanckie trafienie w barwach GieKSy – przy zmianie formacji zgubili go obrońcy Cracovii, stanął oko w oko z Perevozchikovem i wyszedł z tego pojedynku zwycięsko. Dobrą okazję po przejęciu gumy na niebieskiej miał Michalski, ale uderzył niecelnie. W 35. minucie Fraszko bez krążka został trafiony na środku tafli przez Gulę i długo nie podnosił się z lodu. Ostatecznie sędziowie nałożyli na zawodnika Cracovii karę 2 minut za niebezpieczną grę wysokim kijem. Pasiut znalazł podaniem Lehtonena na przeciwnym buliku, ale Fin nie trafił w światło bramki. Ostatnie minuty tercji to okres lepszej gry Cracovii, jednak ich dorobek bramkowy nie uległ zmianie, a tuż przed syreną kończącą tę odsłonę gry wydawało się, że nasze prowadzenie podwyższy Patryk Wronka. Tak się jednak nie stało i na przerwę udaliśmy się przy wyniku 4:1.

Przy ostatniej akcji poprzedniej tercji sędziowie dopatrzyli się niebezpiecznej gry wysokim kijem u Jakuba Prokurata, więc trzecią część meczu rozpoczęliśmy, broniąc po raz pierwszy w osłabieniu. Krakowianie przez ponad minutę nie opuścili naszej tercji, ale nie znaleźli sposobu na Murray’a. W 44. minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Pasiut, jednak nie zdołał powtórzyć wyczynu Prokurata. 3 minuty później Wronka świetnie odzyskał krążek pod bandą, ruszył w stronę bramki Cracovii, przeciągnął bramkarza do boku i odegrał do Krężołka. Wydawało się, że musi umieścić krążek w odsłoniętej części bramki, lecz trafił w Perevozchikova. Choć minimalna optyczna przewaga była po stronie Cracovii, to ułatwiała ona groźne kontrowanie. W 49. minucie Pasiut obił słupek. Chwilę później Murray został pokonany po raz drugi. Po podaniu Mishchenki krążek z najbliższej odległości do bramki skierował Kapica. Mogliśmy szybko odpowiedzieć, ale Michalski nie wykończył skutecznie kontrataku. Bardzo dobrą pracę utrzymując krążek z dala od naszej bramki, wykonywał pierwszy atak, a przodował notujący wiele odbiorów Patryk Wronka. Na 3 minuty i 50 sekund przed końcem tercji Gula otrzymał karę za niebezpieczną grę wysokim kijem, czym ułatwił GieKSie sytuację. Pasiut potężnie trafił prosto w kask bramkarza ,,Pasów”. Równo z końcem kary Guli swój posterunek opuścił Perevozchikov i Cracovia do wznowienia pod bramką Murray’a przystąpiła z dodatkowym napastnikiem. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i trzy punkty zostały w Katowicach.

GKS Katowice – Comarch Cracovia 4:2 (2:1, 2:0, 0:1)
1:0 Alexander Yakimenko (Grzegorz Pasiut, Patryk Wronka) 0:45
2:0 Patryk Krężołek (Maciej Kruczek, Patryk Wajda) 8:38
2:1 Grigori Mishchenko (Erik Nemec) 17:21
3:1 Grzegorz Pasiut ( Carl Hudson) 25:45 5/3
4:1 Jakub Prokurat (Patryk Wajda) 32:11
4:2 Damian Kapica (Grigori Mishchenko) 49:15

GKS Katowice: Murray (Miarka) – Rompkowski, Yakimenko, Fraszko, Pasiut, Wronka – Hudson, Wanacki, Prokurat, Lehtonen, Krężołek – Wajda, Kruczek, Bepierszcz, Monto, Michalski – Musioł, Lebek, Krawczyk, Mularczyk

Comarch Cracovia: Perevozchikov (Zabolotny) – Hula, Saur, Mishchenko, Nemec, Kapica – Dudas, Muller, Ismagilov, Bodrov, Voroshilo – Jezek, Kinnunen, Augustyniak, Yastenko, Popitich – Jaracz, Gosztyła, Brynkus, Shirley, Dziurdzia

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Marzec na dłużej, kolejne odejścia

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Mateusz Marzec podpisał nowy kontrakt z GieKSą – umowa została przedłużona do czerwca 2027 roku.

30-latek w zakończonym sezonie rozegrał 29 spotkań w Ekstraklasie i był jednym z zawodników, którzy najczęściej wchodzili z ławki rezerwowych. W całym rozgrywkach zdobył dwie bramki, z czego najbardziej zapamiętamy pierwszą. Trafienie z Radomiakiem Radom było pierwszą bramką GKS Katowice po powrocie do Ekstraklasy. Marzec wystąpił również w dwóch spotkaniach Pucharu Polski.

Życzymy sukcesów w naszym klubie.

***

Jednocześnie w klubowym komunikacie o kadrze zespołu na zgrupowanie w Opalenicy przekazano, że bramkarz Przemysław Pęksa i obrońca Jakub Kaduk, którym wygasają kontrakty, nie pojadą na obóz przygotowawczy. Zawodnicy 30 czerwca tego roku staną się wolnymi graczami i opuszczą nasz klub.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rosołek w Katowicach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Maciej Rosołek został piłkarzem GieKSy. Podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia.

23-letek w ostatnim sezonie reprezentował barwy Piasta Gliwice. Wystąpił w 32 spotkaniach, w których zdobył 4 bramki i zaliczył 3 asysty. Rosołek grywał na środku ataku oraz na innych ofensywnych pozycjach.

Jest wychowankiem Pogoni Siedlce, z której trafił do Legii Warszawa. W 2019 roku zadebiutował w ekipie z Łazienkowskiej. Rozegrał tam łącznie 101 spotkań i zdobył 13 bramek, zaliczając przy tym 8 asyst. Z Legią zdobył dwa Mistrzostwa Polski, Puchar Polski oraz Superpuchar Polski.

Dwie rundy spędził także na wypożyczeniu w pierwszoligowej Arce. Wiosną 2021 rok wystąpił w 21 spotkaniach i zdobył 11 bramek, a jesienią tego samego roku – w 16 spotkaniach strzelił 1 bramkę. 

Życzymy powodzenia w naszym klubie.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Marcel Wędrychowski w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Marcel Wędrychowski został nowym zawodnikiem GieKSy. Piłkarz podpisał trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia. 23-latek przychodzi do Katowic z Pogodni Szczecin.

Wędrychowski może występować na pozycji skrzydłowego lub ofensywnego pomocnika. Jest piłkarzem lewonożnym, bardzo przebojowym i ofensywnie nastawionym na grę w ataku. W Pogoni rozegrał łącznie 53 spotkania, w których zdobył 3 bramki i zaliczył 4 asysty. Sezon 2021/2022 spędził na wypożyczeniu w pierwszoligowym Górniku Łęczna.

Życzymy powodzenia w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga