Dołącz do nas

Piłka nożna

Plusy i plus/minus po ostatnich meczach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Ze względu na natłok obowiązków zawodowych, w ostatnim czasie po kilku meczach nie pojawiła się stała rubryka, w której ocenialiśmy pozytywy i negatywy poszczególnych spotkań. Dzisiaj zestawienie zbiorcze po kilku ostatnich spotkaniach. A że były to spotkania zwycięskie – nie może być inaczej niż przewaga informacji pozytywnych.

Plusy:
+ Pięć zwycięstw z rzędu – wydawałoby się, że musielibyśmy bardzo mocno poszukać w przeszłości, aby doszukać się takiej serii. A tymczasem rok temu przecież takowa miała miejsce. Teraz jest więc okazja pobić ten rekord i wtedy będziemy musieli się cofnąć aż do czasów trzeciej ligi w sezonie 2006/07.

+ GieKSa gra efektownie – mnóstwo strzelanych bramek, wysokie zwycięstwa, aż trzy z tych pięciu różnicą trzech lub więcej bramek.

+ Mało traconych bramek – trzy gole w pięciu meczach to wynik przyzwoity. Obrońcy i bramkarz spisują się dobrze.

+ Czołówka tabeli – mozolnie, mozolnie, ale udało się wdrapać na drugie miejsce. Nadal jednak nie na pozycję lidera, co pokazuje, że rywale również ciągle punktują.

+ Marcin Urynowicz – strzela aż miło. Po krytyce po poprzednich sezonie na razie zawodnik udowadnia, że jednak jest bardzo użyteczny. Ale nie może na tym poprzestać.

+ Wyjazdowa drużyna – choć GKS ostatnio wygrywa również mecze u siebie, to trzeba przyznać, że komplety punktów na wyjazdach są znakiem firmowym.

+ Nie podpalamy się, ale jest umiarkowanie optymistycznie – poprzednie sezony nauczyły nas, że dobra jesień nic nie znaczy, jeśli potem jest zawalana przez wiosnę. Teraz mamy kolejną próbę, ale musi to być potwierdzone do końca roku, a potem w rundzie rewanżowej.

Plus/Minus:
+/- Wynika z ostatniego plusa – normalnie byłaby wielka radość i mega optymizm. Przez klęski poprzednich sezonów jest tylko stwierdzenie „OK, robią swoje”. To na razie za mało, by dziękować. Podziękujemy, jeśli będzie awans. Bo tymi zwycięstwami drużyna pokazała już, że spokojnie może go wywalczyć i jest na niego gotowa. I że jeśli znów się nie powiedzie, to będzie to na własne życzenie. Pracujcie dalej.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

4 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

4 komentarze

  1. Avatar photo

    Marcin

    28 listopada 2020 at 00:18

    Dzięki Shellu, robisz dobrą robotę!Natomiast drużyna, w końcu wydaje się na właściwych torach! Oby tak dalej! Pozdro GieKSa z Holandii!

  2. Avatar photo

    Mleczak

    28 listopada 2020 at 14:32

    Może w tych okolicznościach znajdziecie chwilę na kolejny odcinek podcasta? Tylko weźcie jakiegoś optymistę, bo Wy to już tylko smeciliscie, tzn byliście bardzo krytyczni ???? trzeba kontynuować budowanie pozytywnego wizerunku ☺️

  3. Avatar photo

    kosa

    28 listopada 2020 at 15:05

    @Mleczak

    Proponowaliśmy Toczmkowi, ale na razie się nie skusił 😉

    Trudno mi się wypowiadać za inne osoby, ale naprawdę wątpię, bym ja, Błażej lub Shellu pojawili się w podcaście w najbliższych miesiącach. Każdy z nas ma teraz dużo swoich rzeczy, trudno byłoby się nam zgrać, a na dodatek każdy z nas się mocno do tego zdystansował po ostatnim sezonie.

  4. Avatar photo

    Mleczak

    29 listopada 2020 at 18:47

    Szkoda, brakuje tej formy komunikacji z kibicami. Fajnie było posłuchać kogoś kto na żywo widział mecz, szczególnie w tych czasach…no cóż na pewno prędzej czy później wrócicie do tego. Powodzenia i dzięki za odpowiedź.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga