Dołącz do nas

Piłka nożna

Weekendowy rozkład jazdy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Weekend dla nas rozpoczyna się tym razem dopiero w niedzielę, a kończy w poniedziałek.

Emocje sięgną zenitu, bowiem czeka nas weekend derbowy. Oczywiście te emocje były by zdecydowanie większe i bardziej pozytywne, gdyby nie pewne smutne fakty. Przyjrzyjmy się, więc co czeka GieKSę i nasze zgody w ostatni weekend kwietnia.

Rozpoczynamy od razu najważniejszym wydarzeniem, bo takim niewątpliwie jest niedzielne spotkanie GieKSy w Bytomiu z Polonią. Wiadomo już nie od dziś, z jakimi problemami zmagają się w Bytomiu, teraz wiele wskazuje na to, iż kolejny zasłużony klub spotka smutny los. Licencja na grę w pierwszej lidze Bytomian została zawieszona i niestety bardziej prawdopodobny jest ten sam los, który niedawno spotkał ŁKS, niż odwieszenie… zawieszenia. Poza tym fani GieKSy dostali na ten wyjazd jakąś garstkę biletów, dlatego trudno nazwać niedzielne derby czymś elektryzującym. Na boisku katowiczanie powinni bez trudu wygrać, a przekonać się o tym będzie można na antenie Orange Sport, oraz przede wszystkim słuchając relacji w naszym GieKSiarskim radio i z relacji tekstowej.

O 17 natomiast rozpoczną się w Zabrzu, Wielkie Derby Śląska. Wielkie oczywiście to one będą tylko w zapowiedziach, ponieważ kiepska gra jednych i drugich, a przede wszystkim brak kibiców gości obniżają rangę tego wydarzenia i to znacznie. Faworytem tej potyczki mimo wszystko będą Górnicy.

Też w niedzielę i też o godzinie 17., swoje spotkanie rozegrają rezerwy katowickiej GieKSy. Rywalem zespołu prowadzonego przez trenera Henryka Górnika, będzie Nadwiślan Góra. Liczymy na trzy punkty z wyżej notowanym w tabeli rywalem.

Weekend zakończy spotkanie Banika w Brnie z tamtejszą Zbrojovką. Rywalizacja o tyle istotna, że obie ekipy są sąsiadami w ligowej tabeli, a ich dorobek punktowy jest identyczny. Banik ma jednak lepszy bilans bramkowy. Baros i spółka muszą postarać się o trzy punkty, aby widmo degradacji znów nie zajrzało naszym południowym braciom w oczy. Początek rywalizacji o godzinie 18.

28 kwietnia, niedziela godz. 12.30 Polonia Bytom – GKS KATOWICE

28 kwietnia, niedziela godz. 17 Górnik Zabrze – Ruch Chorzów

28 kwietnia, niedziela godz. 17 GKS II Katowice – Nadwiślan Góra

29 kwietnia, poniedziałek godz. 18 FC Zbrojovka Brno – Banik Ostrava

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga