Dołącz do nas

Piłka nożna

Lechia: idziemy po trzecie domowe zwycięstwo

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Lechia Gdańsk po spadku z PKO Ekstraklasy nie może się otrząsnąć: aktualnie z trójki spadkowiczów zajmuje najniższą pozycję w tabeli Fortuna I Ligi.

Biało-zieloni zajmują obecnie dziewiątą pozycję z jedenastoma punktami, Wisła Płock znajduje się na siódmy miejscu z dwunastoma punktami, Miedź zajmuje pozycję piątą z piętnastoma punktami. Przed trwającym sezonem Lechia, pomimo „złej prasy”, była stawiana w gronie faworytów do bezpośredniego awansu. Jak na razie jej kibice nie są za bardzo zadowoleni z wyników. Do tej pory drużyna z Gdańska wygrała i przegrała po trzy spotkania oraz dwa zremisowała. Nieco lepiej zespół gra u siebie gdzie zanotował dwie wygrane (ze Zniczem 1:0 i Podbeskidziem 3:0) oraz jedną porażkę (z Motorem 0:1), jednak złe wrażenie pozostaje po meczach wyjazdowych: jedna wygrana (z Chrobrym 4:2), dwa remisy (z Wisłą Płock 1:1 oraz Odrą 0:0) i dwie przegrane (z Resovią 0:2 i kompromitacja z Zagłębiem 2:5), skazują na krytykę drużynę Lechii.

Z meczu na mecz biało-zieloni lepiej sobie radzą w spotkaniach u siebie. Zaczęło się od przegranej z beniaminkiem I ligi Motorem. Praktycznie przez całe spotkanie gospodarze mieli większą lub mniejszą przewagę i wydawało się, że bez trudu pokonają Motor. Goście bardzo umiejętnie grali w obronie, szukając szansy w kontratakach widząc, że Lechia często zapomina o obronie. W doliczonym czasie gry Motor strzelił bramkę i trzy punkty pojechały do Lublina. W następnym domowym spotkaniu, z kolejnym beniaminkiem I ligi, Zniczem, Lechia zdobyła trzy punkty po bramce debiutanta Eliasa Olssona, który trafił do bramki po dwóch kwadransach meczu. Po stracie bramki Znicz zaczął śmielej atakować, miał dobre sytuacje do wyrównania w pierwszej połowie, a najlepsze pod koniec drugiej części gry. W końcówce spotkania nie został uznany gol dla Znicza, później piłkarze z Pruszkowa nie potrafili celnie uderzyć z paru metrów do praktycznie pustej bramki… W ostatnim domowym spotkaniu Lechia pewnie pokonała Podbeskidzie, głównie dzięki słabej grze przeciwników. Gra w pierwszej połowie toczyła się przy przewadze gdańszczan, którzy krótko przed przerwą zdobyli prowadzenie. W drugiej połowie nieco więcej z gry mieli piłkarze spod Klimczoka, ale swoje ataki nie potrafili zakończyć dogodną sytuacją do strzelenia bramki. Na kwadrans przed końcem jeden z Górali otrzymał czerwoną kartkę, gospodarze chętnie skorzystali z przewagi liczebnej i zdobyli jeszcze dwie bramki.

W zespole trenera Szymona Grabowskiego najskuteczniejszym zawodnikiem jest Luis Fernández (wicelider tabeli strzelców poprzedniego sezonu Fortuna I Ligi) z czterema strzelonymi bramkami. Z kolei na liście najdokładniej podających prym wiodą Dominik Piła i Kacper Sezonienko – po dwa ostatnie podania. Do składu drużyny będzie mógł wrócić Iwan Żelizko, który w poprzednim meczu z Odrą pauzował za cztery żółte kartki.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z derbów

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z derbowego wyjazdu. W Tychach stawiło się 1204 kibiców, w tym wsparcie 5 fanów Banika Ostrava i 34 Górnika Zabrze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Tychy – GKS Katowice Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

10.05.2024 Tychy

GKS Tychy – GKS Katowice 2:3 (2:1)

Bramki: Połap (33), Mikita (45+2) – Jaroszek (18), Repka (61), Arak (90+2)

GKS Tychy: Kikolski – Błachewicz, Machowski, Ertlthaler (67. Szpakowski), Radecki, Połap (82. Wojtuszek), Żytek, Bieroński, Tecław, Mikita, Rumin (67. Śpiączka)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Komor, Repka, Jaroszek (90+3 Janiszewski)– Błąd (90+3 Shibata), Kozubal, Mak (75. Aleman), Marzec (29. Rogala) – Bergier (75. Arak)

Żółte kartki:

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów: 9691

 

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Arak wprawił Żółtą Armię w ekstazę!

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do galerii z Tych. GKS Katowice wygrał 3:2, a zwycięską bramkę zdobył Jakub Arak w doliczonym czasie gry. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga