Dołącz do nas

Hokej

GieKSa na piątkę

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W ramach 11. kolejki Tauron Hokej Ligi zmierzyliśmy się na wyjeździe z tyskim GKS-em. Podobnie jak dwa poprzednie spotkania, tak i w piątkowy wieczór zainkasowaliśmy komplet punktów, a bohaterami meczu byli John Murray, który obronił 31 z 33 strzałów oraz Mateusz Michalski, zdobywca dwóch bramek dla GieKSy.

W pierwszej tercji bardziej aktywni byli tyszanie, a dogodne sytuacje mieli Bartłomiej Jeziorski i Pavel Padakin. W 10. minucie Radosław Galant został odesłany na ławkę kar. Po upływie 60 sekund kary tyskiego zawodnika Grzegorz Pasiut otworzył wynik spotkania. Strata gola nieco ostudziła zapały gospodarzy, którzy nawet grając w przewadze, nie potrafili założyć hokejowego zamka.

Druga tercja rozpoczęła się od zmarnowanej stuprocentowej sytuacji przez Filipa Komorskiego. W odpowiedzi Igor Smal ostemplował poprzeczkę bramki Tomasa Fucika. W 30. minucie Illia Kovalchuk przegrał pojedynek sam na sam z Johnym Murray’em. W odpowiedzi w podobnej sytuacji znalazł się Olli Iisaka. Fiński napastnik także musiał uznać wyższość tyskiego bramkarza. W 35. minucie Olli Issaka nie wykorzystał rzutu karnego. Na 29 sekund przed końcem drugiej odsłony meczu drugiego gola dla GieKSy zdobył Shigeki Hitosato, który precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Tomasowi Fucikowi.

Trzecia tercja rozpoczęła się od gola autorstwa Mateusza Michalskiego. W 42. minucie John Murray skapitulował po raz pierwszy w tym meczu, po golu Filipa Komorskiego. W 49. minucie musieliśmy bronić się w osłabieniu, ale to najbliżej zdobycia bramki był Hampus Olsson. Szwedzki napastnik przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy. W 50. minucie Bartosz Fraszko trafił w słupek. W 55. minucie strzałem przy bliższym słupku Mateusz Michalski wyprowadził GieKSę ponownie na dwubramkowe prowadzenie. Tyszanie jeszcze raz zmusili do kapitulacji Johnego Murraya, za sprawą Augusta Nilssona. Wynik meczu ustalił strzałem do pustej bramki nie kto inny jak Bartosz Fraszko.

0:1 Grzegorz Pasiut (Bartosz Fraszko, Noah Delmas) 10:23, 5/4
0:2 Shigeki Hitosato (Noah Delmas, Grzegorz Pasiut) 39:31
0:3 Mateusz Michalski 40:28
1:3 Filip Komorski (Pavel Padakin) 41:52, 5/4
1:4 Mateusz Michalski (Olli Iisaka, Santeri Koponen) 54:56
2:4 August Nilsson (Alan Łyszczarczyk) 56:16
2:5 Bartosz Fraszko (Joona Monto) 59:48

GKS Tychy: Fucik (Lewartowski) – Jaśkiewicz, Kaskinen, Jeziorski, Komorski, Łyszczarczyk – Nilsson, Pociecha, Gościński, Turkin, Korenchuk – Jaromersky, Ciura, Padakin, Galant, Mroczkowski – Bryk, Jansson, Krzyżek, Ubowski, Marzec.

GKS Katowice: Murray (Kieler) – Delmas, Kruczek, Fraszko, Pasiut, Michalski – Varttinen, Koponen, Iisakka, Monto, Hitosato – Cook, Wanacki, Marklund, Sokay, Olsson – Maciaś, Lebek, Kovalchuk, Smal, Kaczyński.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga