Przed wylotem na finał Pucharu Kontynentalnego katowiczanie najpierw zagrają na własnym lodzie z STS-em Sanok.
Sytuacja sanoczan w tabeli już nie ma prawa ulec zmianie – 17 oczek daje im 8. miejsce z 13-punktową przewagą nad Podhalem, a do kolejnego Zagłębia Sosnowiec tracą 26 punktów. Ich bilans bramkowy to 57:141 – pod oboma względami gorsze jest jedynie Podhale. W nowym roku najpierw przegrali 2:11 z Zagłębiem Sosnowiec, ale w piątek postraszyli nieco Unię Oświęcim, choć ostatecznie zakończyło się wynikiem 3:5. Stary rok zamknęli natomiast zwycięstwem 5:3 nad nowotarżanami.
Lauri Huhdanpaa jest jedynym zawodnikiem z dwucyfrową liczbą zarówno goli, jak i asyst, bo w obu przypadkach ta liczba wynosi 10. Wiceliderem klubowej klasyfikacji jest Jakub Bukowski, który odkąd wrócił z Cracovii do Sanoka, w 20 meczach zanotował 13 punktów. Odwrotny kierunek obrał ostatnio Dominik Salama, a że wcześniej decyzję o zakończeniu kariery podjął Filip Wiszyński – jedynym bramkarzem w STS-ie z doświadczeniem w TAURON Hokej Lidze został Filip Świderski, który spędził w tym sezonie na lodzie 420 minut i bronił na 85,8%.
Można powiedzieć, że GieKSa ,,pasuje” w tym sezonie Sanoczanom, choć pierwszy raz strzelili przeciwko nam dopiero w czwartej rundzie, to porażki w pierwszych trzech meczach były względnie niskie. Zaczęliśmy o zwycięstwa 2:0 po golach Fraszki i Andersona, w drugiej rundzie zdobyliśmy gola więcej, a strzelali Jakub Hofman, Runesson i Mroczkowski. Najlepszy do tej pory mecz przeciwko STS-owi rozegraliśmy w 3. rundzie – zakończył się wynikiem 6:0, a trafiali Fraszko, Mroczkowski, Englund, Kallionkieli, Salituro i Pasiut. Mocno zawiedliśmy natomiast w poprzednim meczu – ówcześni gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Jakuba Bukowskiego, szybko wyrównał Chodor, ale równie szybko prowadzenie odzyskał Huhdanpaa. W drugiej tercji najpierw gola na remis zdobył Pasiut, a w jej ostatnich sekundach na 3:2 trafił Fraszko, jednak pod koniec trzeciej odsłony spotkania najpierw remis sanoczanom dał ponownie Bukowski, a następnie wygrali oni serię rzutów karnych.
12.01.2025 (niedziela, 17:00) GKS Katowice – STS Sanok
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
a/ przelew na konto bankowe:
SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
b/ wpłatę na PayPal:
E-mail: [email protected]
c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.
Dziękujemy!
Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.
Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.
Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.
Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.
W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.
Najnowsze komentarze