Zapraszamy do kolejnego tekstu o Nowej Bukowej, który przygotował dla Was Matma85. Nie zabraknie ciekawych informacji, a całość została okraszona wieloma zdjęciami. Przeczytajcie (i zobaczcie), jak wiele zmieniło się przez ostatnie trzy lata. Oddajemy głos autorowi.
W połowie października 2024 roku minęły dokładnie trzy lata od bardzo ważnego momentu w historii GKS Katowice – wbicia pierwszej łopaty pod budowę nowego domu. W uroczystości uczestniczyli: Prezydent Miasta Katowice Marcin Krupa, Prezes zarządu Grupy NDI Małgorzata Winiarek-Gajewsk oraz Prezes Zarządu Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” Piotr Koszecki. Po 36 miesiącach w miejscu, które klasyfikowane było jako grunty pod wodami stojącymi, nieużytkami rolnymi, a w mniejszym stopniu pastwiskami oraz gruntami zadrzewionymi, została rozłożona pierwsza rolka murawy, co pokazuje, jak diametralnie zmieniło się to miejsce.
Ostatnie miesiące prac przy obiekcie to przede wszystkim gigantyczny wzrost zainteresowania kibiców, ciekawych jak prezentuje się nasz nowy obiekt, którego budowa już się zakończyła i który już niedługo, będzie gościł ponad 15 tysięcy fanów.
Dosyć istotne i co można podkreślić to samo miejsce, w którym powstał stadion. Lokalizacja bardzo wyraźnie nawiązuje do górniczej historii i charakteru klubu. Dlaczego? Może warto przytoczyć kilka faktów na temat tego terenu, na którym GieKSa już za moment będzie gospodarzem.
Nowy stadion znajduje się na terenie Załęskiej Hałdy, tuż przy autostradzie A4, która niewątpliwie dodaje atrakcyjności tej lokalizacji. Lokalizacji, która ma bardzo bogatą historię przemysłową. Na przełomie XIX i XX wieku w tym miejscu zlokalizowana była huta o nazwie Joanna, która eksploatowała glin ceramiczny metodą odkrywkową. Znajdowały się tu budynki huty oraz składowisko odpadów pohutniczych. W późniejszym czasie rozpoczęto w tym miejscu wieloletnią eksploatację, w pokładach na różnych głębokościach, złoża węgla kamiennego. Płytka eksploatacja prowadzona była w latach… 1865-1867 przez dawne kopalnie Charlotte i Wiktor, czyli poprzedniczki KWK „Wujek”.
Przykładowa mapa pokładu KWK Wujek z naniesionym obrysem inwestycji. GIG
Co wynika z wielu dostępnych map, część północna naszego nowego obiektu znajduje się na terenie dawnej huty, pod którym nie prowadzono eksploatacji węgla. Natomiast część południowa stadionu, w tym trybuna dopingowa Blaszok, znajduje się na terenie eksploatacji węgla w kilku pokładach. Były tutaj zarówno dukle jak i szyby wydobywcze – naliczono 16 wyrobisk o głębokości od kilku do dwudziestu kilku metrów. Można śmiało przypuszczać, że Skarbnik, który kiedyś ostrzegał górników, a teraz jest na emeryturze, będzie miał na mecze GieKSy jakieś tajemne, ukryte wejście.
Załęska Hałda, dzięki okolicznym lasom, od zawsze charakteryzowała się znacznym zazielenieniem. Pomimo tak dużej inwestycji, teren nadal pozostanie w zdecydowanej większości „zielony”. Podczas ostatnich trzech lat otoczenie diametralnie się zmieniło, co najlepiej pokażą poniższe fotografie.
Źródło: @zakaz_filmowania kanał YouTube / Matma85
Źródło: @zakaz_filmowania kanał YouTube / Matma85
Źródło: @zakaz_filmowania kanał YouTube / Matma85
Pierwszy rok od uroczystego wbicia pierwszej łopaty to były głównie roboty ziemne, wycinka drzew, budowa zbiorników retencyjnych, odwierty, wykonanie sieci kanalizacyjnej, części fundamentów. Pod koniec 2022 roku, spod leżącego wszędzie śniegu, pojawiły się pierwsze elementy kubatury stadionu miejskiego. Konkretnie 3-kondygnacyjne klatki schodowe hali sportowej. W pierwszych cieplejszych dniach 2023 roku obiekt prezentował się następująco.
Źródło: K.Kalkowski
Od tego momentu prace nabrały prędkości, a dzięki bardzo dobremu zarządzaniu przez wykonawcę dostawami elementów żelbetowych – montaż przebiegał bardzo sprawnie. W maju pojawiły się pierwsze konstrukcje stalowych kratownic dachu nad trybunami stadionu piłkarskiego, a dokładnie 29 czerwca 2023 roku uroczyście została zawieszona wiecha na jej konstrukcji.
Jak wiele zmieniło się w krótkim czasie, pokazują kompilacje fotografii:
Źródło: wkatowicach.eu/ Matma85
Źródło: wkatowicach.eu/ Matma85
Źródło: wkatowicach.eu/ Matma85
Źródło: wkatowicach.eu/ Matma85
Źródło: wkatowicach.eu/ Matma85
31 października 2024 roku oficjalnie wykonawca (firma NDI_ zakończył prace budowlane na obiekcie i od 1 listopada trwają odbiory. Obiekt w ostatnim dniu października posiadał już bramki, siatki, a nawet namalowane linie na murawie.
Foto. Matma85
Foto. Matma85
Foto. Matma85
Foto. Matma85
Mamy teraz głęboką nadzieję, że odbiory odbędą się beż żadnych przeszkód i z początkiem rundy wiosennej spotkamy się przy sztucznym świetle na meczu otwarcia stadionu, na który czekaliśmy tak długo. Stadionu, który da nam wielkie perspektywy.
Foto. Matma85
Foto. Matma85
Matma85
aa
10 lutego 2015 at 14:45
Prezes mysli ze cos to zmieni u kopaczy xD fajnie ze marketingowo idziemy do przodu ale tez trzeba pilkarsko chociaz w 25 % temu dorównać:)
Igor
12 lutego 2015 at 00:10
A nie można by po prostu obniżyć cen biletów o 5 zł? Taka karta była by fajna, gdyby był nowy stadion a na nim baza gastronomiczna na poziomie a nie tak jak teraz… stragany z lat 80-tych. Myślę, że nowych kibiców tym nie przyciągniemy a konieczność wymiany na nową kartę w tak krótkim czasie też nie jest dobra. Wielu ludzi do marca nie zdąży i znów będzie wymiana pretensji. Nie można by tej wymiany zrobić przez całą rundę wiosenną? To trochę nieuczciwe najpierw płacić za kartę a potem jeszcze raz, bo ktoś nie zdążył (czasu na taką operację malutko, to nieprofesjonalne). A zachęcanie do kupna karnetów z możliwością zwrotu kasy, też raczej nie sprawi, że ludzie się na nie rzucą. Kto ma czas ten kupi karnet. Kto w weekendy pracuje kupi bilet. Sam nie wiem czy będę na wszystkich meczach, bo człowiek przecież pracuje. A uważam, że w 2014 ceny biletów były nieadekwatne do wyników, poziomu i zaangażowania. Wolał bym deklarację piłkarzy, że w każdym meczu będą gryźć trawę… Bo to już będzie trzecia moja karta… Tylko karty się zmieniają a my wciąż w 1 lidze…
poker
13 lutego 2015 at 12:23
Karty, blondynka z Playboya, kasa. Przedszkolaki na trybunach naganiane za urzędowe pieniądze. Baloniki czekoladki plakaciki. Wszyscy zabiegani.
Brak czasu na trening.
Na przyszły sezon rewolucja: mecze rozgrywane na konsolach.
roman
13 lutego 2015 at 12:43
jestem seniorem z gks od początku czasami mam ochote isc na mecz ale jak widze ile ztym problemow to wole isc na piwo
Tomasz
25 lutego 2015 at 21:55
Przez te zasrane karty od kilku lat nikogo nie zabrałem z rodzinki czy znajomych,kiedyś się dzwoniło przed meczem jedziesz i wio a tera..,faktycznie chyba lepiej se browara wypić i obejrzeć bundesliga,no i te ceny za te widowiska..
Karol
27 lutego 2015 at 12:40
Stado malkontentów. Widzicie problemy tam, gdzie ich nie ma.
@poker – Nie wiem co masz na myśli mówiąc o „urzędowych pieniądzach”. Akcje promocyjne w szkołach/przedszkolach finansuje klub, czasem ze wsparciem okolicznych kibiców.
@roman – nie ma żadnych problemów. Wyrobienie karty to kilka minut, jak już będziesz ją miał to kupno biletu szybsze niż papierowego. Zapraszam na Bukową!
@Tomasz – Co za różnica czy wyrobić znajomemu kartę czy kupić bilet? Trwa to tyle samo. Nie mam pojęcia gdzie widzisz jakiś problem. A firma, która odpowiada za obecny system na GieKSie obsługuje też… kluby Bundesligi.