Dołącz do nas

Piłka nożna

Co w pierwszej lidze piszczy?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Sezon piłkarski Nice 1 Ligi zbliża się wielkimi krokami. Postanowiliśmy przyjrzeć się niektórym ruchom kadrowym naszych rywali.

Podbeskidzie Bielsko Biała
Drużyna Jana Kociana pożegnała się z jedenastoma piłkarzami, a w ich miejsce pojawił się m.in. Dimityr Ilijew (Wisła Płock), Adrian Rakowski (Zagłębie Lubin), Wojciech Fabisiak, Marcin Sierczyński, Kamil Wiktorski (wszyscy trzej z Zagłębia Sosnowiec), Miłosz Kozak (Wigry Suwałki) oraz Szymon Sobczak (Stal Mielec). Sparingpartnerami są zespoły ze Słowacji. Przegrana z MKS Żylina 0:6, 0:2 z FK Zeleziarne Podbrezova i 0:3 z FC DAC 1904 Dunajska Streda to słaby bilans, a okazji do poprawienia go górale będą mieć jeszcze trzy. Zagrają kolejno z MFK Skalica, FC ViOn Zlate Moravce i Cukrownik Chybie.

GKS Tychy
Drużyna ostatecznie rozpocznie sezon z Jurijem Szatałowem na ławce trenerskiej. Tu również pożegnano jedenastu piłkarzy, a lista zakontraktowanych wygląda następująco: Rafał Dobroliński (Cracovia Kraków), Dawid Abramowicz (GKS Katowice), Łukasz Matusiak i Michał Fidziukiewicz (obaj Zagłębie Sosnowiec), Łukasz Bogusławski (Górnik Łęczna), Marcin Biernat (Chojniczanka Chojnice), Piotr Ćwielong (1.FC Magdeburg) i Kamil Zapolnik (Wigry Suwałki). W pierwszym sparingu GKS odniósł jedyne na dzień dzisiejszy zwycięstwo wygrywając z Piastem Gliwice 3:0. Z czasem przyszła pora na remisy. 1:1 z Zagłębiem Sosnowiec oraz bezbramkowy wynik z Puszczą Niepołomice. W planach jest jeszcze rozegranie meczu kontrolnego z Wartą Poznań.

Zagłębie Sosnowiec
Trenerowi Dariuszowi Banasikowi ubyło z kadry aż 16 nazwisk. Pozyskano Arkadiusza Jędrych oraz Konrada Wrzesińskiego (obaj Pogoń Siedlce), Dawid Kudła (Pogoń Szczecin), Adam Banasiak (Olimpia Grudziądz), Mateusz Cichocki (Ruch Chorzów), Nuno Malheiro (GD Vitória de Sernache) oraz Matko Perdijić (Polonia Bytom). Sparingi rozegrano z BKS Sarmacja Będzin- wygrana 2:1 dla sosnowiczan. GKS Tychy, gdzie zremisowali 1:1 oraz przegrane mecze z Karpatami Lwów 0:2 i MFK Karvina 1:4. W planach sparingi z Wisłą Kraków, ŁKS-em Łódź oraz GKS-em Jastrzębie.

Ruch Chorzów
Spadkowicza z Ekstraklasy poprowadzi Krzysztof Warzycha. Pożegnano się z trzynastoma nazwiskami, a zakontraktowano tylko Bartosza Nowaka (Miedź Legnica), który występował już przy Cichej, ale tylko na zasadzie wypożyczenia. W sparingach wygrana 3:0 z Rozwojem Katowice oraz przegrana z ROW Rybnik 1:3. Pozostaje do rozegrania mecz z MFK Karvina.

Miedź Legnica
Trenerem pozostaje Dominik Nowak, a z drużyną żegna się trzynastu piłkarzy. W ich miejsce sprowadzono: Franka Adu Kwame, Rafała Augustyniak i Omara Santana (wszyscy Wigry Suwałki), Tomislava Bozić (Wisła Płock) oraz Pawła Zielińskiego (Śląsk Wrocław). Zagrano z Rakowem Częstochowa, gdzie padł remis 1:1, Wartą Poznań gdzie Miedzianka wygrała 2:1 oraz wygrana 3:0 ze Stilonem Gorzów Wielkopolskim. W ostatnim sparingu zmierzą się z GKS-em Katowice.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga