Dołącz do nas

Piłka nożna

Wielka niewiadoma

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Tydzień temu „na sucho” napisałem felieton przedmeczowy dotyczący spotkania z Chojniczanką Chojnice. Spotkania niedoszłego, bo rywal oczywiście nie był w stanie przygotować swojego boiska do gry. Mało brakowało, aby i tym razem nasze ligowe spotkanie nie doszło do skutku. Okazało się jednak, że Odra Opole i GKS Katowice to prawie jedyne poważne kluby w tej pierwszej lidze i mimo powołań zawodników do reprezentacji – zdecydowały rozegrać swoje spotkanie. Jako jedyne w całej kolejce, bo reszta została przełożona na kwiecień.

Co można powiedzieć o formie GieKSy? No właśnie absolutnie nic. Zespół Jacka Paszulewicza rozegrał zaledwie jedno spotkanie, dobre spotkanie z pewnymi mankamentami. Nie wiemy natomiast na ile jest i będzie to ciągłe, na ile zespół uchwyci nie tyle formę, co pewien w miarę równy poziom, który będzie skutkował regularnym punktowaniem w rundzie wiosennej. Faktem jest, że pierwszy krok w postaci wygranej z Rakowem został zrobiony i mimo że to było dwa tygodnie temu, to było bardzo cenne zwycięstwo.

Odra Opole rozegrała dwa mecze w tej rundzie i o ile porażkę z dość rozpędzoną Miedzią można było przyjąć, to jednak remis u siebie z Puszczą Niepołomice chluby zawodnikom Mirosława Smyły nie przyniósł. Odra to była rewelacja jesieni, natomiast stąd i zowąd płyną sygnały, że to by było na tyle w wykonaniu niedalekiego rywala w tym sezonie. Faktem jest, że ciągle opolanie utrzymują się w czołówce i trzeba na ten zespół uważać.

GKS Katowice musi pokazać, że jest drużyną poważną i dojrzałą. Że dwa tygodnie przerwy nie wpłynęły negatywnie i ekipa Paszulewicza jest w stanie wygrywać. Przecież my tak naprawdę nic nie wiemy na razie o tej drużynie, na razie ciągle żyjemy jedynie złudzeniami, że jest ona poważna (w przeciwieństwie do poprzedniej wiosny i ostatniej jesieni). Wierzymy mocno, że trener tchnął w drużynę to, co mówi, czyli moc, siłę i walkę oraz nietolerancję do niechęci „umierania za ten zespół”. Wypowiedzi szkoleniowca są kontrastowo inne od tych, które serwowali nam poprzedni trenerzy, na czele z miękkim Brzęczkiem i pseudo-twardym Mandryszem. Paszulewicz wydaje się osobą, która nie tylko wie, czego chce, ale też czująca klimat Katowic. A nawet jeśli jeszcze nieczującą (bo jest nowy), to chcącą go poczuć i zrozumieć jego specyfikę. I to może być siła tego trenera – bo można mieć swoje projekty na drużynę, na taktykę, ale jeśli ktoś nie czuje klimatu Katowic i nie ma takiego wewnętrznego przymusu, by go ogarnąć – jest skreślony.

Nie oceniamy tu poszczególnych zawodników, nie przewidujemy. Każdy z tych, co zagrał z Rakowem spisał się, jak się spisał – częściowo było błyskotliwie (Kędziora, Prokić, Nowak), częściowo nieźle, średnio lub do poprawki. O Nowaku już wiemy, że kontuzja wyeliminuje go niestety na dłuższy okres. Co do pozostałych – wiadomo, że… nic nie wiadomo.

Tak naprawdę, jedyne, co możemy zrobić, to czekać. Na to, co wydarzy się w Opolu. Ten mecz (wraz z Rakowem) dadzą nam minimum odpowiedzi o tej drużynie w tej rundzie. Więc, czekajmy. Najlepiej na trzy punkty!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga