GieKSa straciła dwa gole po typowo piłkarskich błędach wynikających po prostu z różnicy klas pomiędzy dwoma zespołami. W pierwszym przypadku Alan Czerwiński przegrał pojedynek i ratował się faulem, a błędy w ustawieniu spowodowały utratę bramki po tym stałym fragmencie. Drugi gol to dość skandalicznie niepilnowani zawodnicy w polu karnym, mimo obecności naszych piłkarzy.
0:1 Da Silva (16)
Rzut wolny dla Arki.
Następuje dośrodkowanie. Już widzimy, jak niepilnowany jest Da Silva.
Wielu naszych zawodników, najbliżej Iwan, który próbuje podbiec do rywala.
Ajwen robi jakiś dziwny wyskok.
I mija się z piłką.
Uśmiechnięty Da Silva tylko na to czeka. Spokojnie pakuje piłkę głową do siatki. Zwróćmy uwagę na zagęszczenie naszych zawodników w polu karnym i… ich bezradność.
1:0 dla Arki.
0:2 Abbott (36)
Formella w walce z Pielorzem. Do pomocy statystuje Szołtys.
Formella mija naszych zawodników.
Spokojnie dośrodkował w pole karne. Tu mamy duży trójkąt naszych zawodników – Kamiński, Prażnovsky, Duda. A w środeczku niepilnowany Szwoch. Lekki skandal.
Szwoch jednak mija się z piłką. Sytuacja zażegnana?
A gdzie tam. Niepilnowany Abbott przejmuje piłkę.
Sytuację jeszcze próbuje ratować Frańczak, ale jest już za późno.
Arka ma już dwubramkowe prowadzenie.
luk
7 marca 2016 at 16:59
Zapomnieliscie dodać że przy pierwszej bramce to gośc z Arki biegł w drugą strone niż bramka więc faul durny jak by byl juniorem.
Matti
8 marca 2016 at 08:01
Panowie pierwsza bramka to wina Kuchty piłka na 5 metrze bita i powinien ją przynajmniej wypiąstkować lub złapać. Proszę zauważyć że to już kolejna bramka tak stracona. Kuchta nie potrafi grać na przedpolu bo nie ma do tego warunków fizycznych. Musimy poszukać solidnego i wysokiego bramkarza, który takie piłki będzie wyłapywał.
Matti
8 marca 2016 at 08:04
Po za tym obie bramki padają od strony Czerwińskiego? Przypadek? nie wszystkie drużyny wiedzą że jest słaby w akcjach 1 na 1 więc tą stroną szły akcje i padały bramki. Ponadto sam Czerwiński w głupi sposób sfaulował przeciwnika a później z tego padła bramka.
Toczmek
8 marca 2016 at 17:10
Warto zwrócić uwagę też na fakt, że przy 1 bramce stoi sam chop przed 5 metrem. Jeśli by piłka poszła po jakimś nieudolnym wybiciu właśnie tam to chop spokojnie strzela bramę..
W zasadzie od początku ten chop nie jest pilnowany..