Karol na urlopie więc dziś trzeci raz w historii tego cyklu zastępstwo. W sumie to mu zazdroszczę, że nie musiał oglądać tego „widowiska”, ale po kolei.
Idąc na mecz, myślałem sobie, że to może być spotkanie jak za starych dobrych czasów – jest biednie, ale walczymy, sobota, świetna godzina, blask jupiterów widoczny z sąsiednich dzielnic, aż się przyjemnie szło na stadion. Uwielbiam wieczorne spotkania przy światłach. Niestety zamiast zwycięskiego meczu walki otrzymaliśmy wyjątkowo słabej jakości widowisko piłkarskie. Gdzieś na poziomie IV ligi. Jedynymi, którzy jak zwykle nie zawiedli, byli kibice. Przed meczem cały stadion uczcił minutą ciszy ŚP. GIGI-ego, na Blaszoku wisiał też stosowny transparent. Doping trwał pełne 90 minut, szlifowaliśmy nowe przyśpiewki, i rozglądając się po naszym młynie, miałem takie wrażenie, że był to typowy mecz dla fanatyków. Spełniał on bowiem wszystkie najważniejsze kryteria: tragiczne wyniki, nieciekawy rywal, przenikliwe zimno. Kto normalny w sobotni wieczór chciałby przyjść na taki paździerz? Szacunek dla wszystkich obecnych wczoraj na Bukowej, GieKSa to MY!
Po zakończeniu spotkania wpadł mi w oko jeden miły obrazek – na tle schodzących ze zwieszonymi głowami piłkarzami spod gniazda, przedstawiciele wszystkich dzielnic odbierali plakaty zapraszające na kolejne mecze – z Puszczą (23.10 – godzina 18:00) i pucharowe starcie z Niecieczą (27.10 – godzina 19:30) – i tak sobie pomyślałem, że to jest super – może być źle, może nie być wyników, a my i tak swoje zrobimy, jak zawsze. Do soboty!
Podsumowanie:
Oprawa: brak
Frekwencja: 1486
Goście: 0
Wydarzenia: –
onn
17 października 2021 at 20:04
frekwencja 1486-stadion dla katowic