Dołącz do nas

Siatkówka

GKS Katowice vs SMS PZPS Spała w finale rozgrywek!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W końcu poznaliśmy swego finałowego przeciwnika. Przypomnijmy, że po dwóch pierwszych spotkaniach rozegranych w Suwałkach, dość niespodziewanie Szkółka spalska objęła prowadzenie 2:0 i na kolejne dwa mecze rywalizacja przeniosła się do Spały, gdzie znów lepsi okazali się goście i tym samym drużyna Ślepska wyrównała wynik konfrontacji na 2:2. Decydujący mecz rozegrano dziś w Suwałkach i w nim… ponownie lepsi okazali się goście!

Pierwszy set wygrany przez Ślepsk pod częściową kontrolą gospodarzy, gdzie osiągnęli już nawet pięć oczek przewagi. Ambitni goście dogonili wynik na po 21, ale końcówka zwycięska dla suwalczan. Druga partia wyrównana do połowy seta, do po 15 i od tego momentu gospodarze zdobyli tylko cztery oczka. Trzeci set najbardziej wyrównany w całym meczu, rozpoczął się od wyraźnego prowadzenia Ślepska 10:4, ale nieustępliwi uczniowie doprowadzili znów do remisu po 15, po chwili wychodząc na prowadzenie. Do końca tej partii trwała zażarta walka punkt za punkt, gospodarze nie wykorzystali nawet dwóch piłek setowych, aż w końcu to goście wykorzystali swoją drugą piłkę setową. Ślepsk Suwałki nie pozbierał się już po przegraniu tak wyrównanego seta i czwartą partię od początku kontrolowali goście, nie dając żadnych szans na przedłużenie meczu o tie-break.

I tym sposobem znamy wreszcie swego rywala w finale rozgrywek siatkarskich w I lidze na sezon 2015/16! Będzie nim SMS PZPS Spała, z którym graliśmy już w rundzie zasadniczej bardzo wyrównane i zacięte spotkania, gdzie również mecze wygrywali goście! Pierwsze spotkania już w najbliższy weekend w hali Kolejarza, na które gorąco zapraszamy!

Pełna nazwa naszego przeciwnika brzmi: Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Spale. Szkoła ta została powołana w 1995 roku w… Rzeszowie, a cztery lata po jej założeniu została przeniesiona do Spały. Ośrodek ten zajmuje się szkoleniem siatkarskiej młodzieży w kategoriach kadet i junior, a najlepsi siatkarze występują w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Właścicielem szkoły jest Polski Związek Piłki Siatkowej. Oczywiście to poszczególne kluby oddelegowują swoich zawodników do tej szkółki, są tam obecnie zawodnicy klubów z PlusLigi, jak i niższych klas rozgrywkowych.

W 2000 roku decyzją Zarządu PZPS do rozgrywek I ligi włączono SMS, ale bez możliwości awansu i spadku z niej. Dopiero od roku 2010 Zarząd zmienił swą decyzję i Szkółkę obowiązują ogólne zasady dotycząc spadku i awansu.


Kadra SMS PZPS Spała

Rozgrywający: Łukasz Kozub, Kamil Droszyński
Przyjmujący: Bartosz Kwolek, Sławomir Busch, Damian Domagała, Tomasz Fornal, Jakub Szymański
Atakujący: Jakub Ziobrowski
Środkowy: Jakub Kochanowski, Patryk Niemiec, Dawid Woch, Norbert Huber
Libero: Mateusz Masłowski, Jędrzej Gruszczyński

 

NLO SMS PZPS Spała

barwy: biało-czerwone
rok założenia: 1995
adres: ul. Mościckiego 6; 97-214 Spała
hala: COS Spała j.w.
Prezes: Tadeusz Zapart
Trener: Sebastian Pawlik
II trener: Maciej Zendeł

 

Wyniki II rundy play-off – półfinał – do trzech wygranych spotkań – (w nawiasie stan rywalizacji w parze)

29 i 30 kwietnia (piątek i sobota)
SMS PZPS Spała – Ślepsk Suwałki  1:3 (18:25, 17:25, 28:26, 20:25)  oraz  2:3 (25:11, 24:26, 25:16, 23:25,11:15)  –  (2:2)

3 maja (wtorek)
Ślepsk Suwałki – SMS PZPS Spała  1:3 (25:22, 19:25, 26:28, 15:25)  –  (2:3)

 

III runda play-off

o III miejsce –  dwumecz, gdzie gospodarzem pierwszego ze spotkań jest drużyna, która zajęła niższe miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej

Espadon Szczecin – Ślepsk Suwałki

 

FINAŁ – do trzech wygranych spotkań – terminy: 7-8; 14-15 i 18 maja.

GKS KATOWICE – SMS PZPS SPAŁA  7/8 maja (sobota i niedziela) oba o godz. 17.00.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga