W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
WZL
16 sierpnia 2013 at 21:29
Brawo GieKSa! Zycze wam awansu do Finalu i awansu do Ekstraklasy!
Pozdrawiam, Kibic Zaglebia Lubin.
INO GIEKSA
16 sierpnia 2013 at 21:41
Awans cieszy ino tak dalej. Ale oby bez Cholerzyńskiego – jego dzisiejsza postawa na boisku masakra – i nie chodzi tylko o zmarnowaną sytuacje. Reszta zapierdzielała – brawo o to chodziło.
www
16 sierpnia 2013 at 21:44
nie popadajcie w hurraoptymizm to była nasłabsza drużyna ekstraklasy . Z Bełchatowem w środę będzie trudniej a jak stracimy znowu punkty to już się nam zaczyna czołówka oddalać
szopienicki gieksiarz
16 sierpnia 2013 at 22:04
najsłabsza drużyna ekstraklasy, ale jednak ekstraklasy, a wydaje się, że różnica między ekstraklasą, a I ligą jest spora…albo duża:) nie obierałbym wartości tej wygranej. Brawo Gieksa:) to jest wielki sukces…
Robek
16 sierpnia 2013 at 23:17
Nareszcie odpowiednia atmosfera i walka piłkarzy. Jak za starych dobrych czasów !
Waleczne_Serce
16 sierpnia 2013 at 23:51
Brawo teraz przerwa do października z PP a więc skupić się trzeba na lidze. Mecz Piękny w wykonaniu naszych Grajków !!! Oby tak dalej
Lololololololo …
złodziej
17 sierpnia 2013 at 07:44
Zajebiście było znowu śpiewać na trybunach”Puchar Polski będzie nasz”