Kibice Piłka nożna
Głos kibiców po piątkowej porażce
GKS Katowice w słabym stylu przegrał mecz z Niecieczą. Po siedmiu kolejkach zespół ma tylko jedno zwycięstwo na koncie i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. To nie na nerwy kibiców, którzy używając bardzo dosadnych słów nie pozostawili suchej nitki na drużynie i trenerze.
NIKKO
Tragedia! Reszta bez komentarza.
PabloNFG
Dno!
czarny1125
Panie Górak podaj się pan do dymisji bo nas na to nie stać, masz pan honor to idź pan w… Na boisku biegają panienki a nie piłkarze, tyle lat już grają ze sobą i dalej nie są zgrani, ktoś nas tu w chuja robi czy co?
Homer
Porażająca nieporadność. I pomyśleć, że za oglądanie takiej chujni trzeba płacić 30 złotych.
To jak Górak ustawił tą drużynę to znakomite podsumowanie jego umiejętności, ale nie wątpię, że będą tacy co nawet jak nas spuści do II ligi to będą wołać żeby dać Górakowi szansę.
Pavveuek
Z tego składu to tylko Pitry, Fonfara i Napierała powinni zostać reszta aut. No może jeszcze młodzieżowców zostawić Wołkowicza i Czerwińskiego.
Krzyś
Poza piekną bramką Fonfiego i grą Pitrego i Adriana DNO DNA kurwa!
Atest
Miarka się przebrała. Gorak wypierdalaj. A ci szmaciarze powinni oddać pieniądze za bilety.
Mader
Grał zlepek przeciętnych (lub słabych) piłkarzy z całkiem mocną jak na pierwszoligowe warunki drużyną – może bez oszałamiających nazwisk, ale sensownie zbudowaną. Gieksa totalnie bez ładu i składu, ładna wymiana piłki między obrońcami i potem długi przerzut do obijającego się o obrońców Rakelsa. Piłkarsko jedynie Pitry dorównywał gościom, jeżeli chodzi o waleczność – to tradycyjnie na plus Napierała.
Bhoy
Cały sztab szkoleniowy wypierdalać!!! Ta drużyna nie robi pod waszym kierownictwem postępów, choć personalnie powinna prezentować się o niebo lepiej!!! A tymczasem Skowronek leje Wisłę!!
fjodor1978
Niestety, 15 minut dobrej gry i 75 chujagrania to za mało na wieś. Czyżby piłkarze byli przybici wieściami z walnego? Albo przeciw Kingowi grali czy ki chuj? Górak – zmiany OK, dobrze to po nich poustawiał, ale zeszli kompletnie nie ci, co mieli!! Cała główna widzi, że najsłabsi totalnie na boisku są Sobotka i Kufel, którzy notują takie straty, że zęby bolą, a nie, on ich kurwa zostawia i przy stanie 0-1 woli ściągnąć napadziora i Farkasa, do którego akurat dziś można mieć najmniej zastrzeżeń z całego bloku defensywnego.
Lars Ulrich
Też byłem za Górakiem, ale miarka się przebrała… przecież nie mamy osłów w składzie na tyle żeby nie umieć nic zrobić z piłką, kurwa idzie akcja i nagle STOP – nie wiadomo co dalej robić… To od razu nasuwa mi się pytanie, co robią na treningach? gdzie taktyka? Nie potrafimy wyprowadzić składnej akcji, Fonfara na duży plus, poza tym to tragedia.. jasny chuj.. ile jeszcze wiosek nas opierdoli z punktów?
Hokej
Kompromitacja w Tychach
W 20. kolejce THL nasza drużyna wyruszyła do Tychów żeby zmierzyć się z miejscowym GKS-em.
Pierwszą tercję rozpoczęliśmy od szarpanej gry w tercji neutralnej. Dopiero w 4. minucie strzał na bramkę Fucika zdołał oddać Wronka, ale jego uderzenie nie sprawiło problemów bramkarzowi gospodarzy. W 7. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. W drugiej połowie pierwszej odsłony nasza drużyna stanęła przed szansą wyrównania wyniku za sprawą liczebnej przewagi. Pomimo oddania kilku groźnych strzałów, to żaden z naszych zawodników nie zdołał pokonać Fucika. W 19. minucie fantastyczną interwencją popisał się Eliasson ratując nas przed utratą drugiej bramki. Chwilę przed syreną kończącą pierwszą tercję Eliasson ponownie zachował czujność i pewnie obronił kolejne strzały gospodarzy.
Drugą tercję rozpoczęliśmy od zdecydowanego ataku na bramkę Fucika, blisko zdobycia bramki był Wronka i Varttinen. W 24. minucie gospodarze zdobyli drugą bramkę, wykorzystując liczebną przewagę. Kilkanaście sekund później gospodarze ponownie podwyższyli. W 25. minucie nastąpiła zmiana bramkarza w naszej drużynie. W 28. minucie czwartą bramkę dla drużyny gospodarzy zdobył Drabik, wykorzystując bierną postawę naszych obrońców. W 33. minucie w sytuacji sam na sam z Fucikiem znalazł się Dupuy, ale jego strzał był za lekki, by pokonać bramkarza gospodarzy. Na sam koniec drugiej odsłony gospodarze po raz piąty wbili krążek do naszej bramki.
Trzecią odsłonę rozpoczęliśmy od kilku strzałów na bramkę Fucika. Jednak to gospodarze ponownie znaleźli drogę do naszej bramki, zdobywając szóstą bramkę w tym meczu. Minutę później po raz siódmy do bramki trafił Viinikainen. Na sam koniec meczu bramkę honorową dla naszej drużyny zdobył Jonasz Hofman.
GKS Tychy – GKS Katowice 7:1 (1:0, 4:0, 2:1)
1:0 Filip Komorski (Valtteri Kakkonen, Rafał Drabik) 06:16
2:0 Alan Łyszczarczyk (Rasmus Hejlanko, Valtteri Kakkonen) 23:23, 5/4
3:0 Mark Viitianen (Dominik Paś) 24:18
4:0 Rafał Drabik (Szymon Kucharski, Mateusz Bryk) 27:48
5:0 Mateusz Gościński (Hannu Kuru, Olli Kaskinen) 38:56
6:0 Hannu Kuru (Juuso Walli, Bartłomiej Pociecha) 45:23
7:0 Olli-Petteri Viinikainen (Alan Łyszczarczyk, Rasmus Hejlanko) 47:54
7:1 Jonasz Hofman
GKS Tychy: Fucik, Lewartowski – Viinikainen, Bryk, Łyszczarczyk, Komorski, Knuutinen – Kaskinen, Kakkonen, Jeziorski, Kuru, Heljanko- Walli, Pociecha, Karkkanen, Paś, Viitanen – Bizacki, Ubowski, Drabik, Kucharski, Gościński.
GKS Katowice: Eliasson, Kieler – Maciaś, Hoffman, Wronka, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Verveda, Anderson, Monto, Dupuy – Runesson, Lundegard, Michalski, McNulty, Hofman Jo. – Chodor, Dawid, Hofman Ja.
Galeria Piłka nożna
Kurczaki odleciały z trzema punktami
Piłka nożna kobiet
1/8 finału dla Katowic
Trójkolorowe w chłodną i ponurą sobotę wygrały, po równie ponurym meczu, z Rekordem Bielsko-Biała 2:0 i awansowały do 1/8 Pucharu Polski.
Przed spotkaniem Karolina Koch odebrała pamiątkowe zdjęcie z rąk prezesa Sławomira Witka za pokonanie bariery 100 występów w roli trenerki naszej drużyny. Gratulujemy i jeszcze raz dziękujemy za wszystkie dotychczasowe sukcesy! Warto także wspomnieć, że kilka dni przed spotkaniem, swój kontrakt o trzy lata przedłużyła Nicola Brzęczek.
W 2. minucie Marcjanna Zawadzka musiała uznać wyższość Roksany Gulec, która wymanewrowała ją w pole i oddała strzał w kierunku dalszego słupka. Oliwia Macała niewiele mogłaby w tej sytuacji zrobić, gdyby po rykoszecie futbolówka nie zmieniła swojej trajektorii na górną część poprzeczki. Po trzecim rzucie rożnym dopiero udało się oddać rekordzistkom strzał, natomiast Agnieszka Glinka była bardzo daleka od trafienia choćby w okolice bramki. W 7. minucie niemal wyczyn Lukasa Klemenza z meczu z Piastem powtórzyła Patrycja Kozarzewska, na szczęście nie udało jej się aż tak dokładnie przymierzyć w kierunku swojej bramki. Pierwszą klarowną akcję dla GieKSy wykreowała Jagoda Cyraniak dalekim podaniem do Julii Włodarczyk, skrzydłowa po wymagającym sprincie zgrała do otoczonej przez rywalki Aleksandry Nieciąg i skończyło się na wymuszonej stracie. Kolejne minuty upłynęły obu drużynom w środku pola, mnóstwo było przepychanek i przerw w grze. W 26. minucie groźny strzał z pierwszej piłki oddała Patrycja Kozarzewska, a poprzedzone to było tradycyjnym pokazem zdolności dryblerskich Klaudii Maciążki na prawej flance i kąśliwą centrą Katarzyny Nowak. Kolejny kwadrans czekaliśmy na ciekawszą akcję, skonstruowaną bardzo nietypowo: Patricia Hmirova z poziomu murawy walczyła o piłkę, ostatecznie zagrywając ją na lewe skrzydło. Finalnie na prawej flance strzał oddała Dżesika Jaszek, choć znacząco przesadziła z siłą tego uderzenia. W 43. minucie doskonałe podanie Jagody Cyraniak za linię obrony zmarnowała Klaudia Maciążka złym przyjęciem, choć nie była to też łatwa piłka. Na zakończenie połowy obrończyni jeszcze sama spróbowała szczęścia z dystansu, jednak tego szczęścia jej nieco zabrakło.
Z przytupem drugą część gry rozpoczęła Julia Włodarczyk, jej centra była o milimetry od dotarcia do dobrze ustawionej Aleksandry Nieciąg. W 52. minucie wynik starcia otworzyła Nicola Brzęczek po dośrodkowaniu Klaudii Maciążki. Dobrą pracę na obrończyniach wykonała Dżesika Jaszek, a wcześniej na obieg z Maciążką zagrała Patricia Hmirova. Kilka centymetrów od podwyższenia wyniku był duet wpisany już do protokołu meczowego, choć tym razem w odwróconych rolach: Włodarczyk wypuściła skrzydłem Brzęczek, ta zgrała na środek do Maciążki i piłka zatrzymała się na linii bramkowej po rykoszecie. Bliźniaczą akcję w 58. minucie, z pominięciem zgrania do środka, finalizowała sama Nicola Brzeczek, jednak zbyt długim prowadzeniem zmusiła się do sytuacyjnego i bardzo nieudanego strzału. W 63. minucie Dżesika Jaszek z Maciążką doskonale zagrały na jeden kontakt, ostatecznie jednak znów defensywa Rekordzistek zdołała zablokować zarówno dośrodkowanie Nieciąg, jak i strzał Włodarczyk. W 68. minucie doskonałe sytuacje miały Nicola Brzęczek oraz Aleksandra Nieciąg, jednak miały sporo pecha przy swoich próbach i nadal utrzymywał się wynik 1:0. W 74. minucie Klaudia Maciążka zeszła do środka boiska i choć jej podanie zostało zablokowane, to Dżesika Jaszek zdołała odzyskać posiadanie już w polu karnym i precyzyjnym strzałem przy słupku podwyższyła na 2:0. Wahadłowa powinna mieć na swoim koncie także asystę już chwilę później, jednak w zupełnie niezrozumiały sposób podała za plecy wszystkich swoich koleżanek spod linii końcowej. W 83. minucie jej podanie zakończyło się podobnym skutkiem, choć tym razem Hmirova zdołała zebrać wybitą piłkę i oddać strzał pełen fantazji. Dwie minuty później kolejną bramkę powinna mieć na swoim koncie Brzęczek, aż sama złapała się za głowę. Santa Vuskane udanie zastosowała skok pressingowy i wycofała do Włodarczyk, która przytomnie odnalazła wybiegającą w korytarz napastniczkę, a ta przelobowała golkiperkę, nie trafiając jednocześnie w szerokość bramki. W doliczonym czasie gry skrzydłowa zrozumiała gest Vuskane i posłała mocną piłkę za linię obrony, jednak te zamiary odgadnęła także Kinga Ptaszek i zatrzymała futbolówkę tuż przed głową Łotyszki.
GieKSa wygrała 2:0 i awansowała do 1/8 Pucharu Polski.
GKS Katowice – Rekord Bielsko-Biała 2:0 (0:0)
Bramki: Brzęczek (52), Jaszek (75).
GKS Katowice: Macała – Nowak, Zawadzka, Cyraniak – Dżesika Jaszek, Kozarzewska (82. Kalaberova), Hmirova, Włodarczyk – Maciążka, Nieciąg (77. Vuskane), Brzęczek (90. Langosz).
Rekord Bielsko-Biała: Ptaszek – Glinka, Dereń, Jendrzejczyk (82. Krysman), Niesłańczyk, Zgoda (67. Dębińska), Sowa, Janku, Gulec (67. Sikora), Katarzyna Jaszek (73. Conceicao), Bednarek (67. Długokęcka).
Kartki: Kozarzewska, Włodarczyk – Sowa.




grubas76
16 września 2012 at 17:36
pavveuek,fjodor i wszyscy inni co tu się wpisują byliście na meczu DUPKI ????????????????????????????????o wieśniakach nie wspomnę.Wstrętne gorole !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Precz z 5
NIKKO
16 września 2012 at 17:49
byliśmy a ty chyba nie
mózG
17 września 2012 at 04:20
Mnie nie było co nie jest jakimś powodem do dumy ale żeby tak po swoich cisnąć? Brawo, kulturka *oklaski*
Jankowski
17 września 2012 at 12:44
mózg i grubas bram mi słów na wasze komentarze.
młoda
17 września 2012 at 21:19
nie każdy może być na meczu,są różne powody,prawda chłopaki?Ja też nie byłam,bo ja ze Szczecina jestem, a też kibicuję GKS-owi Katowice,ale to nie powód do tego żebyś ty grybas76 wyzywał od dupków i wieśniakach,trochę się zastanów,skoro innych potrafisz zwyzywać to ciekawe czy ty byłeś na meczu,przyznaj sie lepiej,a założę się,że nie byłeś na wszystkich meczach Gieksy :/
młoda
17 września 2012 at 21:23
i napewno jak nie byłeś też cię wyzywali i przyznaj że to nie jest miłe,mogę sie zgodzić że drużyna gra nie najlepiej ale to jest kuźwa początek rundy,więc nie wymagaj już od razu,że będa lepiej grać nasi piłkarz,skoro taki jesteś mądry to sam zgłoś sie na trenera gieksy i zobaczymy co ty wtedy zrobisz:/
loe
18 września 2012 at 21:56
Po pierwsza fjodor1978 czy Ty byś grał gdybyś przez poł roku nie dostawał wypłaty ?! po drugie jeżeli jest dobrze to dupniii kibice GieKsy a jak coś nie idzie to umiecie tylko po nich jechać ! żadnego wsparcia! co to ma być ?! i prosza was nie wypowiadajcie się na czyiś temat jak sami kur*a kopnąć bala nie umiecie !!! i przestańcie z tym Pitrym Fonfara i Napierała… goście na emerytura !!! dać szanse młodym. Tyla w tym temacie.
mózG
19 września 2012 at 01:42
Widziałeś jak grają młodzieżowcy w 4 lidze, że chcesz ich w pierwszym składzie?! A może jesteś jednym z nich? Na razie pojedynczy zawodnicy są wprowadzani do zespołu(z jednej strony przez wymogi PZPN, z drugiej bo trzeba uzupełniać kadrę meczową), jednym dobrze to wychodzi a drugim już gorzej. Pewnie od razu widziałbyś całą młodzieżówkę grającą w podstawie ale do tego trzeba chyba dojrzeć? Nie od razu Rzym zbudowano 😉
2 wątek; jak do tej pory 1-ligowcy – bez urazy – chuja grali i ciągle Blacha była zapełniona więc nie wmawiaj nikomu wokół, że jak jest chujnia to nie przychodzimy!
Mniejsza frekwencja to pokłosie zamknięcia Blaszoka, mniejsze też ciśnienie na mecz z taką wioską.
Oczywiście wszyscy na Bytom!
http://tnij.org/gkspb
loe
19 września 2012 at 11:09
Ale ja Cie bardzo prosza. Ja sie ino zastanawiam czy Ty byś groł bez wypłaty. Mnie to właśnie tak zastanawio! zreszta nie mowie ze caly sklad mo byc młodzików ale nie przesadzejmy znowu. Moim skromny zdaniem prawdziwych kibiców jest nielicznych. Reszta to tylko jak jest dobrze.