Dołącz do nas

Kibice Piłka nożna

Kibice: Piłkarze – dziękujemy za zwycięstwo!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Nastroje kibiców GKS Katowice po spotkaniu w Głogowie są różne. Wszyscy cieszą się z ważnej wygranej, ale duża część osób zwraca uwagę na słaby styl. Poniżej wybraliśmy dla Was najciekawsze wpisy z internetowego forum trójkolorowych sympatyków.

Byku Brynów
3 pkt. i to jest najważniejsze – cieszy na zero z tyłu mimo pary Pielorz – Duda na defensywnych (nawet obeszło się bez większych błędów obu panów). Ale dalej brak napastnika… Gonzo najsłabszy.

Mlody93
Oby to zwycięstwo dało pozytywnego kopa przed następnymi meczami

Zajczak
a ja jestem w tym meczu zadowolony z Dudy, uważam że zagrał dojrzale i o niebo lepiej niż w zeszłym sezonie. Fajnie Mandrysz, Aramowicz, Nowak, w miare dobrze Pielorz. Tylko jedną osobę uważam za tragedię i na prawdę słabą grę – Goncerz, zupełnie bezproduktywny zawodnik i wrażenie było jakbyśmy grali w 10 bo jego poza gonieniem za powietrzem i zjebaną 200% sytuacją po prostu nie było. Nie mamy napastnika i kolejny mecz to pokazał, tak nie powalczymy o EX chyba że Gonzo się obudzi choć to i tak chyba jest za mało

Junior
To, ze Goncerz gra slabo i wygrywamy to cieszy tym bardziej, bo w poprzednim sezonie nie mial kto tych bramek strzelac jak Gonzo byl byl bezproduktywny.

Dziki
Dziękuję za zwycięstwo! Panowie piłkarze, nie macie pojęcia jak ja pragnę tego awansu!

scarface 1964
(…) 1) Praznovski  – pierwsze podanie od bramkarza (konstruowanie akcji od tyłu) – nie można statycznie przyjmować piłki, którą wyrzuca bramkarz ….. pokaż się do gry – nabiegnij dynamicznie i wyprowadź piłkę… cała akcja zespołu nabiera tempa właśnie od ciebie – dziś miałeś przykład jak napastnicy Chrobrego wychodzili momentalnie wysoko do Ciebie, gdy statycznie przyjmowałeś piłkę. Z lepszym zespołem taka gra skończy się albo stratą, albo odbiorem i straconą bramką.

sajmonczan
Swoją drogą chcieliśmy bramkarza co nam wybroni mecze i co by nie mówić Nowak może takim być. Dzisiaj może nie wybronił meczu ale z tego co czytam chwycił sam na sam zaraz na początku spotkania a z Wigrami też były takie sytuacje. Będzie z niego pociecha.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Matti

    10 sierpnia 2016 at 10:20

    Ludzie czym wy sie napalacie graliśmy z dziećmi z drużyną która jest komletnie osłabiona i zagrali w składzie z paroma bardzo niedoświadczonymi zawodnikami. I na tym tle w pierwszej połowie wyglądaliśmy MARNIE! to ile jesteśmy warci pokażą mecze z Podbeskidziem, Górnikiem czy Zagłębiem. Cieszy zwycięstwo ale nie popadajmy w zachwyty

  2. Avatar photo

    Mecza

    10 sierpnia 2016 at 18:52

    @Matti, jak się przegrywa z Radomiakiem to takie mecze mega cieszą. Ktoś napisał że wymieniliśmy 10 zawodników a rozegraliśmy tylko 4 sparingi, nie weryfikowałem tego szczegółowo ale może wychodzi na to że dalej sparingujemy sobie aby wychwycić optymalną 11. Radomiak i Wigry tak wyglądały, Chrobry też do poprawienia, ale to wszystko nadal wygląda na testy sparingowe…

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga