Dołącz do nas

Kibice

Kibice: Zimny prysznic

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Kibice GieKSy są mocno niepocieszeni po porażce w Tychach. W większości nie rozdzierają jednak szat, zastanawiają się natomiast, co można poprawić. Oby za tydzień z Pogonią Siedlce było lepiej!

Jarecki
Szkoda. Byla szansa na umoszczenie sie na samym szczycie tabeli . No nic pilka toczy sie dalej.
Widac wyraznie ze brakuje nam zmiennikow. Zima bedzie trzeba sciagnac jeszcze 2-3 dobrych graczy.
A moze taki zimny prysznic wyjdzie Nam na dobre

marcinGieKSa
słabe Tychy przeciw troche lepszej GieKSie.Juz druga połowa ze Stala pokazała ze cos szwankuje.Mam nadzieje ze ten zimny prysznic podziała mobilizujaco na wszystkich łacznie z kibicami(ktorzy juz widzieli nas w Eks).

szwedzik
Piłkarsko to w poprzednich sezonach nie mielibysmy czego szukac w czubie tabeli,szczęsciem jest to że w tym sezonie ta liga jest słabsza niż do tej pory. Słabo grające TSP i KSG to dla Nas ratunek.

BulaGKS
Dramat. Nie ma co ich poklepywać po plecach bo zjebali mecz koncertowo. Tym bardziej przy takiej otoczce zwycięstwo smakowało by pięknie

Wygan
Byliśmy dziś druzyną lepszą,lepiej zorganizowaną,dużo bardziej ruchliwą i widać było jakiś pomysł na gre.
Szkoda,że murawa była w takim stanie jakim była bo ta piłka ciągle płatała figle i ciężko było o dokładność.

Fjodor1964
Daremne Tychy fuksem pokonały niewiele lepszą GieKSę.

lukste
„Boisko”dramatyczne i bardziej sprzyjajace druzyna grajacym dluga dzida, niz komus ,kto chce grac w pilke. Jest to jakis argument na obrone,ale musimy tez miec wypracowane sposoby gry na takie klepiska rodem z B-klasy,jesli chcemy awansowac!

ejr
To nie jest drużyna, którą stać na zwycięstwa w meczach derbowych gdzie jest wieksza presja niż zwykle.

Flame
Niektórzy chyba już zapomnieli jak wyglądała nasza gra w ostatnich wielu latach. Ktos tu napisal ze nie potrafią w derbach unieść ciężaru derbow, dla mnie walka na całego od początku do końca i prowadzenie gry.

Homer
Szkoda dzisiejszego meczu; już tydzień temu gra nie zachwycała ale zrobiliśmy co mieliśmy zrobić. Dzisiaj pomimo pewnej przewagi i sytuacji się nie udało. Ma Brzęczek tydzień żeby to przeanalizować.

Dudi_1979
Dobry mecz walki. Miło się ogląda GieKSę, która gra w piłkę. Popracujemy nad skutecznością i będzie git.
Fajny ten sezon narazie.

VIP
Jak się nie da wygrać, to trzeba zremisować. I dzisiaj powinno się to zakończyć podziałem punktów. Byliśmy optycznie lepsi, ale nie mieliśmy żadnej setki, trzeba też oddać tyskim, że dobrze się bronili.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Udine

    4 października 2016 at 11:46

    Zawsze jakieś chorzowskie ścierwo musi tu swoje śmierdzące żale wpisywać . Jebać śmierdzieli . Szkoda że nie mogłem jechać z powodu braku biletów , Ekipa i doping , najwyższa półka . Witosa Stara wiara powraca . GKS Katowice wszyscy wracać na szpile a nie płaszczyć tyłki w doma . Piłkarsko się wreszcie coś ruszyło , więc tero Naszo kolej . Pozdro dla Braci . Banik , Torcida, JKS Jarosław .

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga