Po meczu z Chojniczanką rozmawialiśmy także z zawodnikiem gospodarzy – Jakubem Mrozikiem.
Do przerwy mogliście miec wynik 0:0, ale straciliście bramkę do szatni. Czy to ustawiło waszą grę na drugą połowę?
Zdecydowanie w ostatnich meczach mamy problem, żeby utrzymac koncentrację, bo ostatnio straciliśmy bramkę chyba w 45. minucie. Jest co poprawiac – nic tylko podnieśc głowę do góry.
Zaskoczyła was grająca skrzydłami GieKSa?
Oglądaliśmy ich na video i wiedzieliśmy, że mają grac na boki. Dzisiaj zagrali super mecz i tylko im pogratulowac.
A wam czego zabrakło?
Ciężko powiedziec, na gorąco nie ma co mówic, tylko w tygodniu obejrzec ten mecz i wyciągnąc wnioski.
W końcówce zabrakło wam animuszu?
Wiara na pewno była, ale doświadczenie GieKSy – utrzymali się, w trudnych momentach wzięli grę na siebie. Tak się gra w tej pierwszej lidze.
Jesteście myślami już przy Legii?
To bardziej presja kibiców. My patrzymy na najbliższy mecz – przyjdzie czas na Legię, to wtedy będziemy o tym rywalu myślec.
Maro
17 października 2015 at 22:52
Bezsensowna ta strona. Nigdzie nie ma prostej informacji, czyli WYNIKU MECZU. Wszędzie tylko czytam, że zwycięstwo, że w deszczu itd, ale ile wygrali, to nie ma. Żenada
Jarecki
17 października 2015 at 23:51
Zenada to ty jestes!Trolom stanowcze NIE!!!
Ps: GieKsa zwyciezka to lubie