Piłka nożna Wywiady
Pitry: sytuacje mamy, musimy je wykorzystywać
Po przegranym spotkaniu wywiadu udzielił nam Przemysław Pitry.
Wróciliśmy do ligowej piłki po 100 dniach, początek tego meczu, ta pierwsza połowa wyglądała obiecująco.
Wydaje mi się, że obie połowy wyglądały fajnie poza jedną sytuacją, w której straciliśmy koncentrację, straciliśmy bramkę jeśli dobrze kojarzę po pierwszej poważnej akcji Sandecji. Skończyło się od razu bramką i to boli tym bardziej, że dziś tego meczu nie powinniśmy przegrać.
Pierwsza połowa to dobra gra i dobre okazje, które mogły zakończyć się bramką. Zabrakło jednak wykończenia?
Były sytuacje i próbowaliśmy wszystkimi sposobami, po ziemi, dośrodkowania, strzały, gdzieś one mijały bramkę, brakowało nam też centymetra, dwóch by cieszyć się z bramki. Gdybyśmy prowadzili skończyłoby się pewnie wyższym wynikiem. Pomimo straty bramki, mieliśmy świetne okazje by zremisować i wygrać mecz. Nad tą skutecznością musimy się skupić na treningach i popracować nad tym przed Okocimskim, sytuacje mamy, musimy je wykorzystywać.
Często bywało tak, że źle wchodziliśmy w drugą połowę, tutaj było z tym lepiej, a potem strata i gol na 0:1.
Nasz błąd, brakło koncentracji, mieliśmy jednego zawodnika mniej ale to nie jest usprawiedliwienie. Musieliśmy się otworzyć i Sandecja miała więcej okazji na zdobycie bramki, Dobroliński świetnie wybronił strzały. Mieliśmy potem swoje okazje i nie powinno być tak, że wyjeżdżamy bez punktów dzisiaj.
Trener na konferencji podkreślał, że jest wkurzony. Te jego słowa to takie delikatne określenie?
Na pewno za delikatne, nie można być nie wkurzonym po meczu gdzie prowadzimy grę, Sandecja nie ma okazji, a potem tracimy bramkę i przegrywamy mecz. „Wkurzony” to zbyt lekkie słowa, w szatni padły już mocniejsze. Musimy wziąć się na pewno do roboty, nie możemy zwiesić głów, jest 15 meczów do rozegrania.
Jak wyglądała współpraca ze Skrzypczakiem na boisku w meczu ligowym?Jest już miedzy wami „nić” porozumienia?
Gramy coraz więcej ze sobą, szukamy się na boisku, mieliśmy swoje okazje. Z każdym meczem powinno być lepiej. Wejście do drużyny to nie tylko okres przygotowawczy, czasem trzeba więcej czasu. Nie mamy go dużo, z każdym treningiem będzie jednak lepiej.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ
Piłka nożna
Z Widzewem w niedzielę, z Jagiellonią w środę
Departament Logistyki Rozgrywek opublikował terminarz 20. kolejki oraz zaległych spotkań PKO Bank Polski Ekstraklasy.
GieKSa spotkanie z Widzewem rozegra przy Nowej Bukowej w niedzielę 8 lutego o godzinie 17:30. Nasza poprzednia potyczka zakończyła się wyjazdową porażką 0:3.
20. kolejka:
6 lutego (piątek)
Korona Kielce – Zagłębie Lubin, godz. 18:00
Lechia Gdańsk – Cracovia, godz. 20:30
7 lutego (sobota)
Arka Gdynia – Legia Warszawa, godz. 14:45
Jagiellonia Białystok – Motor Lublin, godz. 17:30
Górnik Zabrze – Lech Poznań, godz. 20:15
8 lutego (niedziela)
Pogoń Szczecin – Bruk-Bet Termalica Nieciecza, godz. 12:15
Raków Częstochowa – Radomiak Radom, godz. 14:45
GKS Katowice – Widzew Łódź, godz. 17:30
9 lutego (poniedziałek):
Piast Gliwice – Wisła Płock, godz. 19:00
Ponadto poznaliśmy termin zaległego meczu 16. kolejki Ekstraklasy z Jagiellonią. Wyjazdowa potyczka rozpocznie się w środę 4 lutego o godzinie 20:30.





















Bogdan
8 marca 2014 at 00:25
Kurwa.
Strzelać, strzelać i jeszcze raz strzelać. Nie wjeżdżać do bramki na siłe.
Co z tego że była taka przewaga jak dostalismy po dupie.
z
8 marca 2014 at 01:36
Nie ma sie co spinac. To ze bedzie falstart wiedzielem juz dawno. Najwazniejsze zeby chopcy szybko zapomnieli o tym. A I mam nadzieje ze pan trener na najblizszym treningu wezmie chopakow I powiem im jeszcze raz jaka jest stawka tej rundy. Moze nie kazdy jeszcze sobie to uswiadomil co jest do zrobienia.
Irishman
8 marca 2014 at 07:16
Spokojnie, chłopaki wiedzą o jaką grają stawkę – duże brawa dla nich za walkę. Przecież przez większość meczu Sandecja nie istniała na boisku, a wynikało to z naszej bardzo dobrej gry. TYLKO, że niestety zabrakło umiejętności strzeleckich, zdarzył się jakiś błąd, no i pozamiatane.
Igor
8 marca 2014 at 21:16
Nie można powiedzieć, że nic się nie stało… Jeżeli nie wygrywamy takich meczów, to jakie my chcemy wygrywać. Te same mankamenty co w rundzie jesiennej. Obrona dziurawa, aż strach pomyśleć co będzie jak zagramy z kimś silniejszym. Liga jest równa, tu KAŻDY punkt się liczy. Myślę, że nasi kibice są zbyt łagodni w ocenie drużyny, tu jest Gieksa, tu jest presja! A panowie którzy od kilku lat nie potrafią nauczyć się przyjmować piłki i z nią biec, powinni zająć się czymś innym.
z
9 marca 2014 at 07:21
Igor
uwazam ze jestes troche surowy w ocenie naszych chopakow. Zagrali pierwszy raz od 3 miesiecy do tego na ciezkim terenie. Tutaj czolowka straci punkty wtedy wspomnisz moje slowa. Do tego zagralj dobry mecz jedyne czego braklo to szczescia. Ale jak napisales przez takie porazki awansu niestety nie zrobimy. Ja jednak uwazam ze z taka gra przyjda wyniki I upragniony awans.