GKS Katowice dzisiaj zagra z Chojniczanką. Trener Jerzy Brzęczek nadal musi wybierać mniejsze zło, bo większość piłkarzy gra po prostu słabo i nie zanosi się na jakąś wielką poprawę jakości. Za kartki pauzuje Marcin Flis.
W bramce zagra Mateusz Kuchta, który zachował czyste konto w Olsztynie, choć nie można powiedzieć, by uratował nasz zespół przed utratą bramek.
Na środku obrony możliwy jest występ ponownie Wojciecha Kochańskiego. W przypadku urazu Olivera Prażnovskyego zawodnik ten zagra na pewno, a gdyby tak Słowak wystąpił… to może by nawet młokos zastąpił Mateusza Kamińskiego? Występem w Olsztynie Wojciech zgłosił lekki akces do podstawowego składu.
Na prawej stronie znów Alan Czerwiński, na lewej wobec absencji Flisa przewidujemy Adriana Frańczaka.
Gorzej jest z pomocą. Praktycznie jako tako grają tylko Adrian Frańczak i Łukasz Pielorz. Pozostała trójka jest wymienna, bo kto nie występuje spisuje się beznadziejnie. Mimo wszystko kilka minut ze Stomilem nieźle wykorzystał Sławomir Duda i być może to on zastąpi Povilasa Leimonasa. Jeszcze jedną szansę – w drugim meczu z rzędu – powinni dostać Maciej Bębenek i Bartosz Iwan. W przypadku znów fatalnego występu naprawdę będzie się można zastanowić nad sensem przydatności tych zawodników. No i wspomniany Frańczak zapewne zagra na obronie, więc znów bedzie trzeba patrzeć na poczynania Krzysztofa Wołkowicza lub Pawła Szołtysa.
W ataku Grzegorz Goncerz, który – czas najwyższy – aby zaczął pracować na 49. i 50. bramkę w barwach GieKSy.
Przewidywany skład na mecz z Chojniczanką:
Kuchta – Czerwiński, Kamiński, Kochański, Frańczak – Bębenek, Duda, Pielorz, Iwan, Wołkowicz (Szołtys) – Goncerz
Najnowsze komentarze