W drugim przedsezonowym sparingu hokeiści GKS-u Katowice zmierzyli się na Jantorze z Zagłębiem Sosnowiec. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 11:00, a zostało rozegrane w formacie 2×30 minut.
Już po kilkunastu sekundach od rozpoczęcia gry na ławkę kar został odesłany Bartosz Fraszko, ale Sosnowiczanie nie zdołali wykorzystać przewagi zawodnika. Fraszko szybko naprawił swój błąd, bo w 3. minucie asystował przy golu Mikołaja Łopuskiego, który uderzeniem przy długim słupku pokonał bramkarza. 2 minuty później sam Fraszko był bliski zdobycia gola, ale trafił w słupek. Po chwili karę za uderzanie kijem trzymanym oburącz otrzymał Jaskólski. Dobrą sytuację po podaniu Łopuskiego miał Rohtla, ale wynik pozostał bez zmian. W 9. minucie ukarany za trzymanie został Andersons. W osłabieniu Krężołek zdołał przejąć krążek na niebieskiej w taki sposób, że razem z Fraszką znaleźli się sami przez bramkarzem Zagłębia, ale po serii podań nie zdołali pokonać Czernika, który odbił krążek parkanem. Pod koniec kary Andersonsa Zagłębie kilkukrotnie próbowało dobić krążek z bliska, ale wszystko trafiało w Macieja Miarkę. W 15. minucie ponownie Andersons trafił na ławkę kar – tym razem otrzymał karę 2+10 za rzucenie na bandę. W 17. minucie Fraszko dopiął swego – z boksu kar wyjechał testowany Piotr Ciepielewski, który odsiadywał 2 minuty za Andersonsa, oddał strzał na bramkę, a Bartosz skutecznie dobił krążek z najbliższej odległości. 20 minuta meczu to kolejna kara dla GieKSy – tym razem dla Dariusza Wanata za spowodowanie upadku przeciwnika. Po zakończonej karze kolejną świetną indywidualną akcję przeprowadził Fraszko, ale Czernik nie dał się pokonać po zwodzie na backhand. W 26. minucie Franssila mocnym strzałem podwyższył wynik po podaniu Stoklasy. Pierwszą ,,połowę” zakończyliśmy wynikiem 3:0.
Na początku drugiej części spotkanie dobrej okazji nie wykorzystał Adamus, który mógł podawać, ale zdecydował się na strzał. W 34. minucie karę otrzymał Michalski i znów musieliśmy grać w osłabieniu. Sosnowiczanie w końcu znaleźli sposób na Macieja Miarkę – Tomasz Kulas trącił krążek po wrzutce Michała Domogały i zaskoczył tym naszego bramkarza. W 36. minucie Luszniak potraktował Sterbenza łokciem i otrzymał 2-minutową karę, jednak to Sosnowiczanie okazali się skuteczniejsi w tej sytuacji – bramkę w osłabieniu zdobył Kozłowski, a Miarka powinien się zachować w tej sytuacji znacznie lepiej. Przez 11 sekund GieKSa mogła grać w podwójnej przewadze, bo na ławkę kar sędziowie odesłali Tsitoka. Jak się okazało – potrzebowaliśmy zaledwie 9 sekund, bo po takim czasie Kruczek pokonał Czernika strzałem spod niebieskiej. W 44. minucie Mateusz Adamus z bliska umieścił krążek pod poprzeczką i GKS prowadził już 5:2. W 53. minucie Kulas mógł zdobyć swojego drugiego gola, ale tym razem Miarka zachował się bezbłędnie. Na 4 minuty przed końcem meczu Domogała otrzymał karę za spowodowanie upadku przeciwnika. Po 13 sekundach dołączył do niego Stępień za bezpośrednie wybicie krążka poza lodowisko. Ponownie udało nam się wykorzystać podwójną przewagę, tym razem za sprawą Szymona Mularczyka, który umieścił krążek w pustej bramce. Mecz zakończył się wynikiem 6:2.
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 6:2 (3:0, 3:2)
1:0 Mikołaj Łopuski (Bartosz Fraszko) 2:42
2:0 Bartosz Fraszko (Piotr Ciepielewski) 16:24
3:0 Miika Franssila (Filip Stoklasa) 25:50
3:1 Tomasz Kulas (Michał Domogała, Maxim Tsitok) 35:02 5/4
3:2 Tomasz Kozłowski 38:40 4/5
4:2 Maciej Kruczek (Matej Cunik, Mateusz Michalski) 39:46 5/3
5:2 Mateusz Adamus (Szymon Skrodziuk) 43:19
6:2 Szymon Mularczyk (Mateusz Adamus, Mateusz Michalski) 57:35 5/3
GKS Katowice: Miarka (Simboch) – Franssila, Krawczyk, Fraszko, Rohtla, Łopuski – Wajda, Andersons, Krężołek, Wanat, Stoklasa – Kruczek, Cunik, Mularczyk, Paszek, Michalski – Zieliński, Schmidt, Skrodziuk, Ciepielewski, Sterbenz – Menc, Adamus
Zagłębie Sosnowiec: Czernik (Ramanauskas) – Salnikov, Jakobsons, Bashirov, Kozłowski, Bernacki – Luszniak, Khoperia, Piotrowski, Blanik, Nahunko – Domogała, Naróg, Tsitok, Kulas, Yerassov – Stępień, Wąsiński, Sikora, Stojek, Jaskólski
Najnowsze komentarze