6 grudnia GKS Katowice udał się do Jastrzębia na mecz z JKH GKS-em – liderem Polskiej Hokej Ligi. Spotkanie te odbyło się w ramach 29. kolejki PHL. Rozpoczęło się ono o godzinie 18:00.
Po pierwszej, niezłej w wykonaniu GieKSy tercji mieliśmy wynik bezbramkowy. Na gola czekaliśmy do drugiej połowy drugiej tercji. Decydujące okazały się w tym przypadku kary – najpierw w 31. minucie ukarany został Rahm, a 39 sekund później Franssila. Przetrwaliśmy podwójne osłabienie, ale 15 sekund po zakończeniu pierwszej kary naszego bramkarza pokonał Auvinen. Trzecia tercja należała jednak do Katowiczan. W 50. minucie również w przewadze do wyrównania doprowadził Patryk Krężołek, dobijając strzał Damiana Tomasika. Gdy wydawało się, że konieczna będzie dogrywka, Krężołek na 28 sekund przed końcem meczu ,,ukłuł” po raz drugi. Tym razem asystował mu wracający do składu, wybrany hokeistą roku, Grzegorz Pasiut. Mecz zakończył się zwycięstwem GieKSy 2:1.
JKH GKS Jastrzębie – GKS Katowice 1:2 (0:0, 1:0, 0:2)
1:0 Henri Auvinen (Maciej Urbanowicz, Martin Kasperlik) 32:49 5/4
1:1 Patryk Krężołek (Damian Tomasik, Marcin Kolusz) 49:37 5/4
1:2 Patryk Krężołek (Grzegorz Pasiut) 59:32
JKH GKS Jastrzębie: Raszka (Marek) – Auvinen, Górny, Urbanowicz, Jarosz, Sawicki – Jass, Gimiński, Kasperlik, Paś, Iossafov – Kostek, Michałowski, Nalewajka Ł., Kulas, Pelaczyk – Chorążyczewski, Radzieńciak, Wróblewski, Wróbel, Nalewajka R.
GKS Katowice: Rahm (Kieler) – Franssila, Krawczyk, Da Costa, Pasiut, Krężołek – Salmi, Jaśkiewicz, Rajamaki, Makkonen, Turtiainen – Tomasik, Kolusz, Lahde, Cimzar, Michalski – Uski, Mularczyk, Starzyński, Paszek
Najnowsze komentarze