W ramach 4. kolejki Fortuna I ligi GKS Katowice zmierzył się z Zagłębiem Sosnowiec. W składzie GieKSy mogliśmy zaobserwować kilka zmian w porównaniu do spotkania w Bielsku. Trenerem gości jest były szkoleniowiec naszego zespołu Artur Skowronek.
Katowiczanie do sobotniego meczu przystąpili bez Figiela, Jaroszka, Repki, Bróda oraz Roginicia. W składzie gości od pierwszego gwizdka znaleźli się doświadczeni Gliwa, Bryła, Pawłowski oraz Sobczak.
Początek spotkania był dosyć nerwowy, żaden z zespołów nie potrafił dłużej utrzymać się przy piłce. W 5. minucie mieliśmy rzut wolny dla GieKSy, ale po zbyt mocnej wrzutce Błąda piłkę pewnie złapał Gliwa. W 12. minucie żółtą kartką został ukarany Jończy. W pierwszym kwadransie obserwowaliśmy kilka ciekawych prób zagrań, ale bez konkretnych sytuacji bramkowych i celnego strzału. Chwilę później po szybko rozegranym aucie Błąd uderzył zza pola karnego, ale z tym strzałem bez problemu poradził sobie bramkarz gości. W 19. minucie płaskie dośrodkowanie Rogali przeszło przez pole bramkowe Zagłębia, nikt z zawodników GieKSy nie doszedł do piłki. W krótkim odstępie czasu dwie żółte kartki za faule otrzymali Arak oraz Janiszewski. W 28. minucie ładną akcję z pierwszej piłki przeprowadzili Błąd i Rogala, ale po dośrodkowaniu tego drugiego katowiczanie mieli tylko rzut rożny. W odpowiedzi najlepszą akcję miało Zagłębie, ale po wybiciu obrońcy Pawłowski pomylił się z linii pola karnego. Następna akcja GieKSy przyniosła gola. Bardzo aktywny Rogala dośrodkował z lewej strony i do strzału doszedł Arak. Jego próbę sparował Gliwa, ale do bezpańskiej piłki dopadł Szwedzik, który po rykoszecie skierował futbolówkę do bramki. Przy dobitce dopisało naszemu zawodnikowi trochę szczęścia. W 36. minucie Gojny wykorzystał zawahanie się w szeregach obronnych katowiczan i oddał potężny strzał z daleka, który na rzut rożny sparował Kudła. Po chwili mieliśmy kolejną dobrą akcję Rogali i strzał Błąda, po którym piłka trafiła w jednego z obrońców sosnowiczan. W 42. minucie po kolejnej wrzutce naszego lewego obrońcy strzał głową oddał Arak. Niezłą próbę napastnika GieKSy obronił Gliwa. W pierwszej części gry zdecydowanie lepsze wrażenie sprawiała GieKSa.
Po zmianie stron w drużynie gości pojawili się Masłowski oraz Borowski, którzy zmienili Niemca i Ryndaka. GieKSa fantastycznie rozpoczęła drugie 45 minut. Piękną akcję przeprowadził nasz zespół. Na listę strzelców po raz drugi wpisał się Szwedzik, który wykorzystał podanie Grzegorza Rogali z lewej strony. W 52. minucie pierwsza groźniejsza akcja gości. Strzał zza pola karnego po rykoszecie minął bramkę Kudły w bezpiecznej odległości. Po dłuższej chwili za faul w środku pola żółtą kartkę otrzymał Bonecki. W 59. minucie po złym zagraniu Kołodziejskiego strzał z linii pola karnego oddał Pawłowski. Dobrą interwencją popisał się Dawid Kudła. W 63. minucie miała miejsce kontrowersyjna sytuacja w polu karnym katowiczan. Sędzia Kwiatkowski po wideoweryfikacji przyznał gościom rzut karny. Do piłki podszedł Sobczak, który pewnym strzałem pokonał naszego bramkarza. GieKSa odpowiedziała w najlepszy możliwy sposób strzałem Marcina Urynowicza. Nasz zawodnik przyjął piłkę przed polem karnym i mierzonym, płaskim strzałem pokonał Gliwę. W 71. minucie pierwszej zmiany dokonał Rafał Górak. Dominik Kościelniak zastąpił poturbowanego Araka. Po dłuższej chwili podwójnej zmiany dokonał trener Skowronek. Boisko opuścili Pawłowski oraz Bonecki. W ich miejsce pojawili się Banaszewski i Szumilas. W 77. minucie groźne zagranie w pole karne GieKSy minęło wszystkich zawodników i bramkę Kudły. W Zagłębiu za Bryłę wszedł Fabry. W 83. minucie ładną kontrę GieKSy zmarnował Dudziński. W odpowiedzi strzał Masłowskiego zza pola karnego końcami palców na rzut rożny sparował nasz bramkarz. W 87. minucie Wojciechowski zmienił zmęczonego Błąda. Chwilę później żółtą kartkę otrzymał trener Górak. Sędzia przedłużył spotkanie o 6 minut. W doliczonym czasie gry Alan Bród wszedł na boisko w miejsce Szwedzika.
06.08.2022, Katowice
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 3:1 (1:0)
Bramki: Szwedzik (30, 46), Urynowicz (67) – Sobczak (65-k).
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Janiszewski, Jędrych, Kołodziejski, Rogala – Błąd (88. Wojciechowski), Dudziński, Urynowicz, Szwedzik (90. Bród) – Arak (71. Kościelniak).
Zagłębie: Gliwa – Bryła (82. Fabry), Pawłowski (76. Banaszewski), Sobczak, Dalić, Bonecki (76. Szumilas), Ryndak (46. Borowski), Niemiec (46. Masłowski), Jończy, Rozwandowicz, Gojny.
Żółte kartki: Arak, Janiszewski – Jończy, Bonecki.
Arbiter: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Kato
6 sierpnia 2022 at 20:53
Brawo drużyna! Cieszy ogromnie wygrana. To pierwszy z wielu ważnych, myślę że dadzą radę w tych następnych. To że awansu nie będzie w tym sezonie ( i prawdopodobnie następnym), nie znaczy że mamy oddawać szczególnie takie mecze.
Walczyć i wygrywać!
Brawo
Łukasz Z.
6 sierpnia 2022 at 21:30
Brawo drużyna. Brawo trenerze! Brawo Patryk! Bardzo ważna wygrana, super wynik a i w tabeli wygląda to nieźle. Ino Gieksa!!!
TSP-GKS
7 sierpnia 2022 at 10:33
Brawa za wygranie meczu ale pamiętajcie że w następnej kolejce na pewno nie będzie kolejnej wygranej. Remis lub przegrana. Potem mecz u siebie i znów jakiś remis, potem wyjazd i przegrana potem mecz u siebie i wygrana itd its itd. Gra zespołu pod wodzą trenera Góraka to czysty przypadek. Zero wyuczonego stylu co by owocowało jakaś serią wygranych kilku męczy z rzędu. A oni jak zwykle: Raz wygrają raz przegrają i tak sobie leci już szósty rok na ciepłej posadzie trenera Góraka. Apropo Zagłębia, jest jedna rzecz która u nich mi się podoba, to zespół horror show która m.in. śpiewał piosenki o Zagłębiu.
Kato
7 sierpnia 2022 at 13:25
A ja nie uważam że nasza gra jest to tylko przypadek. Raczej scenariusz, no ale trudno, bo nasi mogli być już w eks. Dla tego ważne obecnie aby wygrywali te dla nas kibiców istotne mecze i tym trochę osłodzili brak awansu.
Ja mam wiarę że będzie co najmniej remis, ale kto wie… piłka jest okrągła a bramki są dwie.
Powodzenia GKS!