Piłkarki GKS Katowice w ramach 20. kolejki Ekstraligi zagrały w Głogówku z ostatnim w tabeli Rolnikiem.
Trener Witold Zając nie zdecydował się na żadną zmianę w porównaniu do ostatniego ligowego meczu, w którym mierzyliśmy się z Olimpią Szczecin. Nasze zawodniczki były zdecydowanymi faworytkami meczu, a wygrana dawała awans na piąte miejsce w tabeli Ekstraligi.
Strzelanie rozpoczęła w 11. minucie Kinga Kozak, która wykorzystała rzut karny po faulu na niej samej. Sześć minut później bramkę dla GieKSy zdobyła Klaudia Maciążka po podaniu Kozak. W 30. minucie ponownie trafiła Kozak, która wykorzystała podanie Kamili Tkaczyk, a… minutę później znowu Maciążka (asysta Kozak). Jakby tego było mało, to jeszcze przed przerwą Maciążka skompletowała klasycznego hattricka, gdy dołożyła nogę po podaniu Anny Konkol.
Po przerwie na boisku mogliśmy oglądać debiutującą w GieKSie 15-letnią Julię Gutowską, która zmieniła Aleksandrę Lizoń oraz Klaudię Łasicką, która zastąpiła Karolinę Koch. Dość nieoczekiwanie druga część gry rozpoczęła się od bramki dla Rolnika. Aleksandra Misiak wykorzystała rzut karny w 55. minucie spotkania. Cztery minuty później z boiska zeszła Tkaczyk, a w jej miejsce pojawiła się wracająca po kontuzji odniesionej w meczu reprezentacji Polski Zofia Buszewska. Chwilę później było już 6:1, a na listę strzelczyń wpisała się Anita Turkiewicz (jej pierwszy gol w barwach GKS Katowice), której pozostało tylko dołożyć nogę po indywidualnej akcji Kozak. W dalszej części gry pojawiły się na boisku: Magdalena Dragunowicz (za Weronikę Kłodę) i Nadja Stanović (za Turkiewicz). W doliczonym czasie gry Rolnik dostał rzut karny, który na bramkę zamieniła Agata Sobkowicz.
GKS Katowice pewnie pokonał Rolnika Głogówek i awansował na piąte miejsce. Następne spotkanie nasza drużyna rozegra w sobotę 22 maja o godzinie 12:00 w Katowicach na boisku Podlesianki z najprawdopodobniej przyszłymi mistrzyniami Polski – Czarnymi Sosnowiec. Mecz będzie można zobaczyć także na antenie TVP Sport oraz w internecie.
16.05.2021, Głogówek
Rolnik Głogówek – GKS Katowice 2:6 (0:5)
Bramki: Misiak (55-k), Agata Sobkowicz (90-k) – Kozak (11-k, 30), Maciążka (17, 31, 39), Turkiewicz (60).
Rolnik Głogówek: Woźniak – Kiersztajn (87. Kościelniak), Duda, Wojdyło, Wojtas, Sobota (90. Juchno), Misiak, Aleksandra Sobkowicz, Agata Sobkowicz, Ejzel, Chruściel (68. Hlukha).
GKS Katowice: Klimek – Tkaczyk (59. Buszewska), Hajduk, Lizoń (46. Gutowska) – Konkol, Kłoda (68. Dragunowicz), Vojtkova, Koch (46. Łasicka), Turkiewicz (78. Stanović) – Maciążka, Kozak.
Żółte kartki: Sobota, Misiak, Agata Sobkowicz.
Skrót z oficjalnej strony klubu:
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
a/ przelew na konto bankowe:
SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
b/ wpłatę na PayPal:
E-mail: [email protected]
c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.
Dziękujemy!
04.05.2023 Katowice
GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)
Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)
Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)
Żółte kartki: – Krawczyk
Czerwona kartka: – Kościelny
Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)
Widzów:
|
|
Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.
Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.
Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.
***
Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.
Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.
Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.
Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.
Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.
Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.
Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak: Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.
