GKS Katowice w Niecieczy zagrał średnio, kilku zawodników jednak nieco zawiodło. Trudno po jednym meczu przewidywać, jakie będą zmiany w składzie, wydaje się jednak, że najbardziej na roszady narażone są boki pomocy. Jak będzie? Zobaczymy.
W bramce raczej nie przewidujemy zmian. Krystian Rudnicki co prawda wielu okazji do wykazania się w Niecieczy nie miał, być może mógł się zachować lepiej przy bramce, ale na razie zapewne znów dostanie szansę.
Na prawej obronie ponownie typujemy Kamila Cholerzyńskiego, choć zawodnik musi poprawić swoją grę – głównie unikać krycia na radar, bo szybcy skrzydłowi szybko to wykorzystają. Na lewej Piotr Petasz, który był jednym z jaśniejszych punktów meczu z liderem, choć… nic wielkiego nie pokazał. W środku Mateusz Kamiński powinien zagrać z (jeszcze) Povilasem Leimonasem. Litwin jednak od początku jest na cenzurowanym, więc musi zagrać o niebo lepiej niż w Niecieczy, aby utrzymać miejsce w składzie.
Jeśli chodzi o defensywnych pomocników to zmian nie przewidujemy, czyli Łukasz Pielorz i Sławomir Duda. Na dziesiątce bez zmian Przemysław Pitry.
Znakiem zapytania pozostają boki pomocy i tutaj zaryzykujemy, że trener postawi na Alana Czerwińskiego na prawej stronie. Zawodnik coś tam wniósł jako rezerwowy w Niecieczy, a już na pewno był lepszy niż bezproduktywny Aleksander Januszkiewicz. Oczywiście w zanadrzu szkoleniowiec ma jeszcze Piotra Ceglarza i istnieje opcja tego zawodnika na prawej flance.
Z lewej strony średnio zagrał Adrian Frańczak, ale w obliczu powrotu do kadry meczowej Rafała Pietrzaka to właśnie jemu może przypaść gra na lewej pomocy. Rafał pokazał kilka razy, że ma potencjał ofensywny i miejmy nadzieję, że go pokaże z Flotą.
Z przodu – tradycyjnie Grzegorz Goncerz. Kilka sytuacji w Niecieczy miał, dobrze strzelał, ale jeszcze lepszy był bramkarz.
Przewidywany skład na Flotę:
Rudnicki – Cholerzyński, Kamiński, Leimonas, Petasz – Czerwiński (Ceglarz), Duda, Pielorz, Pitry, Pietrzak – Goncerz.
kibic
13 marca 2015 at 18:48
a dlaczego ma bronic Rudnicki,teoretycznie mial jeden szczal na bramke prosto w niego szla pilka a on i tak ja puscil po rekach,pierwszy bubel transferowy,to co widac po sparingach i pierwszym meczu to nastepny bedzie litfin,a jescze postawia na kolejna gwiazde Ceglarza,jedno czego bym chcial zobaczyc to taka druzyne za starego Dziurowicza ten by ich pogonil razem z tym co odpowiada za transfery
as
14 marca 2015 at 13:42
Slyszales o wymogu mlodziezowca? Dlatego gra Rudnicki, jak wroci Wołek to bedzie wieksze pole manewru. Litfin? ło matko