Dołącz do nas

Piłka nożna

Starcie dwóch rozczarowań

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Jutro GKS Katowice będzie miał okazję do zmazania plamy za ostatni fatalny mecz w Bełchatowie. Zadanie będzie jednak niezwykle trudne, bo na Bukową przyjeżdża zespół, który chyba jeszcze bardziej zawodzi niż GieKSa, czyli mająca ekstraklasowe aspiracje Miedź Legnica.

Piłkarze Rafała Ulatowskiego wymieniani byli jako jedni z faworytów do awansu, tymczasem po 4 kolejkach zespół ma na koncie zaledwie trzy punkty i to za trzy remisy. Dodatkowo okoliczności i przeciwnicy, z jakimi drużyna traciła punkty mogły być dla kibiców Miedzi nie do przyjęcia. Pierwszy mecz rozpoczął się znakomicie, bo już po 10 minutach drużyna prowadziła 2:0 w Płocku. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Potem Flota Świnoujście rozstrzygnęła mecz w Legnicy już do przerwy, a następnie były dwa remisy ze słabeuszami – Sandecją i Okocimskim u siebie. Do Katowic zespół więc przyjedzie na przełamanie.

Katowiczanie grają w kratkę i na zmianę zawodzą zaufanie kibiców i częściowo je   odbudowują. Tak było, gdy po fatalnym meczu z Flotą GKS wygrał pewnie z Sandecją, tak było po frajerskim remisie z Okocimskim, gdy po dobrym meczu udało się wygrać z Podbeskidziem. W tej chwili zespół jest świeżo po klęsce 0:5 w Bełchatowie i kibice nie wyobrażają sobie innego wyniku niż wygrana.

Nie można nie wspomnieć tu o dymisji trenera Rafała Góraka. Chwilowo mamy w Katowicach vacat na pozycji pierwszego szkoleniowica, bo rozwiązanie z Tomaszem Owczarkiem jest oczywiście tymczasowe. Jest to bardzo ważny aspekt, głównie pod względem motywacyjnym, jak drużyna poradzi sobie z presją w tym okresie „bezkrólewia”. Po meczach z Okocimskim i Bełchatowem wylały się na zespół kubły pomyj, ale tak naprawdę o ile mecz w Krakowie był piłkarsko niezły, tak z drugim GKS-em należał do najsłabszych w ostatnich latach. Co ciekawe w następnej kolejce Miedź zagra w Bełchatowie, więc można powiedzieć, że oprócz pojedynku bezpośredniego na Bukowej, będzie można obserwować korespondencyjnie, jak legniczanie wypadną na tle naszego ostatniego przeciwnika.

Oba zespoły łączy fakt, że w lidze zawodzą, za to bardzo dobrze radzą sobie w Pucharze Polski. GKS wyeliminował Wigry Suwałki i Podbeskidzie Bielsko-Biała, natomiast Miedź ma na rozkładzie Odrę Opole i Olimpię Grudziądz, a w 1/8 finału zmierzy się z Lechem Poznań.

W Katowicach raczej nikt nie narzeka na kontuzje. Zagrał wracający Adrian Napierała, na ławce zasiadł Michał Zieliński. Wiemy na pewno, że w spotkaniu z Miedzią nie zagra Janusz Gancarczyk, który otrzymał czerwoną kartkę w ostatniej kolejce. W Miedzi jest wielu doświadczonych zawodników, jak Grzegorz Bartczak, Andrzej Bledzewski, Jakub Grzegorzewski, Wojciech Łobodziński, Piotr Madejski, Marcin Nowacki czy Zbigniew Zakrzewski. Zawodnicy to nieco leciwi, ale  na pewno stosunkowo mocni.

W poprzednim sezonie dwukrotnie w meczach pomiędzy oboma zespołami wygrywali goście po 2:0. Pamiętamy zwłaszcza mecz w Legnicy, gdzie GKS miał furę szczęścia, ale w końcówce dwa razy ukłuł rywala po golach Denissa Rakelsa i Grzegorza Fonfary. Chcielibyśmy zmiany tego trendu zwycięstw gości w tych potyczkach.

To że GKS Katowice grać potrafi to wiemy. Wiemy także, że jak gra się nie układa to po całości. Wiele siedzi w głowach zawodników, bo w Bełchatowie nie widzieliśmy determinacji, tylko zwątpienie i słabe morale. Kibice w Katowicach są mocno zniecierpliwieni ligowym początkiem sezonu, ale to dopiero właśnie początek i straty nie są jeszcze na tyle duże, żeby były nie do odrobienia. Dlatego ciągle trzeba walczyć o ligowe punkty. Miedź jednak ma taki sam plan i również chce się odbić od dna.

GKS Katowice – Miedź Legnica, sobota 24 sierpnia, godz. 16.00

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2024 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    GKS Tychy – GKS Katowice Live

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    10.05.2024 Tychy

    GKS Tychy – GKS Katowice 2:3 (2:1)

    Bramki: Połap (33), Mikita (45+2) – Jaroszek (18), Repka (61), Arak (90+2)

    GKS Tychy: Kikolski – Błachewicz, Machowski, Ertlthaler (67. Szpakowski), Radecki, Połap (82. Wojtuszek), Żytek, Bieroński, Tecław, Mikita, Rumin (67. Śpiączka)

    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Komor, Repka, Jaroszek (90+3 Janiszewski)– Błąd (90+3 Shibata), Kozubal, Mak (75. Aleman), Marzec (29. Rogala) – Bergier (75. Arak)

    Żółte kartki:

    Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

    Widzów: 9691

     

    You can't add multiple events in the same post, page or custom post type.

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Arak wprawił Żółtą Armię w ekstazę!

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do galerii z Tych. GKS Katowice wygrał 3:2, a zwycięską bramkę zdobył Jakub Arak w doliczonym czasie gry. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga