Dołącz do nas

Hokej Piłka nożna Piłka nożna kobiet Prasówka Siatkówka

Wreszcie na zero – doniesienia mass mediów na temat GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów, które obejmują informacje z ostatniego tygodnia dotyczące sekcji piłki nożnej, siatkówki oraz hokeja GieKSy.

Zespoły piłkarek oraz piłkarzy przygotowują się do startu rundy wiosennej rozgrywek. Panie rozegrały wczoraj przedostatni sparing przed startem rozgrywek rundy wiosennej z MŠK Žilina, remisując 2:2. Za dwa tygodnie (w sobotę 26 lutego) ostatni sprawdzian ze Skrą Częstochowa. Piłkarze również rozegrali przedostatni sparing, przed pierwszymi wiosennymi meczami ligowymi z Garbarnią Kraków. GieKSa wygrała 3:0. Ostatni test-mecz zespół rozegra w najbliższą sobotę (19 lutego) z Odrą Opole. Klub przedłużył kontrakt z trenerem Rafałem Górakiem do 2024 roku.

Siatkarze dopiero dzisiaj wieczorem (o 20:30) zmierzą w Radomiu z Czarnymi. Przeciwnik GKS-u zajmuje trzynastą (przedostatnią) pozycję w tabeli, z szesnastoma punktami, GieKSa zajmuje ósme miejsce w tabeli z dwudziestoma trzema punktami. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi kanał Polsat Sport. Kolejny mecz siatkarze rozegrają, u siebie, z ostatnią w tabeli drużyną Stali Nysa, w najbliższą sobotę.

Hokeiści w ubiegłym tygodniu nie rozegrali żadnego spotkania, przygotowując się do końcówki sezonu zasadniczego PHL. W nadchodzącym tygodniu zespół ma do rozegrania trzy spotkania: najbliższe, jutro, (15 lutego, w Satelicie) z liderem rozgrywek Unią Oświęcim. Następne, w piątek, z Ciarko Sanok (również w Satelicie) i w niedzielę, w Sosnowcu, z Zagłębiem.

 

PIŁKA NOŻNA

dziennikzachodni.pl – Fundacja Sportowe Katowice rozwija młodych adeptów w trzech dyscyplinach sportu. Tu szkolą się piłkarze, hokeiści i tenisiści

Wśród licznych fundacji zarejestrowanych w naszym kraju można doszukać się takich, które wyróżniają się na tle innych. Jedną z nich jest fundacja „Sportowe Katowice”, która dba o sportowy rozwój młodych chłopców i dziewczyn.

Sportowe Katowice to fundacja, która wspiera proces szkolenia młodych sportowców wielosekcyjnej akademii “Młoda GieKSa”. Prowadzona jest z myślą o dzieciach, które pragną trenować i rozwijać swoje pasje w GKS-ie Katowice. Aktualnie pod opieką blisko 50 trenerów fundacji szkoli się ponad 600 dzieci, od 4. do 18. roku życia, w trzech dyscyplinach sportu – piłka nożna, hokej i tenis. Co warte podkreślenia są to zarówno chłopcy i dziewczyny, którzy mogą pochwalić się osiągnięciami w skali kraju.

Fundacja “Sportowe Katowice” cały czas stara się udoskonalać i poszerzać swoją działalność. Dzięki temu powstają nowe projekty. Najnowszym z nich jest “Serduszko GieKSy” program stworzony we współpracy z GKS-em Katowice skierowany do dzieci z katowickich przedszkoli.

Aktualnie rozwijamy projekt Serduszko GieKSy. To program skierowany do przedszkoli, ponieważ staramy się trafić do jak najmłodszych dzieci. Są to zajęcia, które prowadzą trenerzy z fundacji – opisuje Kinga Pajerska-Krasnowska, prezes zarządu fundacji “Sportowe Katowice”.

Serduszko GieKSy to zajęcia zabawowo-sprawnościowe dla chłopców i dziewczynek od 3. do 6. roku życia, rozwijające: koordynację, postrzeganie, czucie, umiejętność pracy w grupie, nawyki prawidłowej postawy. W trakcie zajęć kadra trenerska dba o wszechstronny rozwój dzieci poprzez ćwiczenia sportowe, przekazywanie podstawowej wiedzy teoretycznej o sporcie i promowanie zdrowego stylu życia.

Zdecydowanie najliczniejsza grupa podopiecznych fundacji “Sportowe Katowice” to młodzi adepci piłki nożnej. Fundacja mocno stawia nie tylko na rozwój chłopców, ale i dziewcząt. Zarówno jedni, jak i drudzy z powodzeniem radzą sobie na szczeblu wojewódzkim i ogólnopolskim.

Podopieczni fundacji na swoim koncie mają takie osiągniecia jak Mistrzostwo Polski w Centralnej Lidze Juniorek u-15 w 2021 roku, Mistrzostwo Polski w Futsalu Kobiet u-14 w 2020 roku czy awans do Centralnej Ligi Juniorów u-15 w 2020 roku. W CLJ utrzymujemy się i gramy do dnia dzisiejszego – informuje Marcin Cudnowski, kierownik biura zarządu fundacji “Sportowe Katowice”.

Jednak nie same sukcesy młodych sportowców są najważniejsze, a ich rozwój. Szkolenie piłkarek i piłkarzy z Katowic od kilku lat docenia i wyróżnia Polski Związek Piłki Nożnej.

Po raz kolejny otrzymaliśmy złotą gwiazdkę w programie certyfikacji PZPN, która potwierdza jakość szkolenia zawodników piłki nożnej. Myślę, że tę certyfikację możemy traktować jako sukces. Fakt, że otrzymaliśmy ją po raz kolejny potwierdza, że szkolenie w fundacji “Sportowe Katowice” cały czas jest utrzymywane na wysokim poziomie – dodaje Cudnowski.

Szkółek piłkarskich w województwie śląskim jest bardzo wiele. O wybór trudniej chcąc szkolić dzieci w innych dyscyplinach sportu, a już na pewno w hokeju, dlatego powstała sekcja hokeja funkcjonująca od 5 lat. Jest to najmłodsza sekcja w wielosekcyjnej akademii “Młoda GieKSa”.

Zaczynaliśmy od jednej drużyny, a dziś wystawiamy w rozgrywkach drużyny w pięciu kategoriach wiekowych. Stawiamy na jakość. Na każdych zajęciach chcemy mieć jak największą liczbę trenerów. W najmłodszych grupach podstawą są zabawa i pasja. W starszych grupach dochodzą do tego dyscyplina oraz nauka gry. Pracujemy w oparciu o cztery słowa: dyscyplina, jakość, radość, klub. W naszej pracy cele długoterminowe to podstawa – mówi Witold Hornik, menedżer sekcji hokeja.

Poza sportami zespołowymi – piłką nożna i hokejem – w fundacji “Sportowe Katowice” rozwijają się także osoby, które stawiają na sport indywidualny. W sekcji tenisa trenuje aktualnie aż 40 dzieci. Szkolenie w tej dyscyplinie sportu w Katowicach przynosi efekty, bo już teraz młodzi podopieczni sekcji tenisa osiągają sukcesy. Maks Żurek został Mistrzem Śląska w grze pojedynczej i podwójnej w kategorii do lat 12, Aleksandra Leś Mistrzynią Śląska do lat 12 i 14, a Pola Janik może pochwalić się mianem finalistki zawodów Talentiada, dla najlepszych zawodników z rocznika 2012.

Fundacja “Sportowe Katowice” stara się ciągle rozwijać swoją działalność. Co jakiś czas organizowane są nabory do wielosekcyjnej akademii “Młoda GieKSa” prowadzonej przez fundację. W planach jest udoskonalanie wszystkich sekcji, podnoszenie jakości sportowej wychowanków i trenerów oraz wsparcie rozwoju podopiecznych fundacji. Dużą pomoc w rozwoju młodych sportowców stanowi przekazanie 1% podatku na rzecz “Sportowych Katowic”.

Środki, które są przekazywane do nas z 1% podatku, mają szansę być wykorzystane na dobry cel, na szkolenie dzieci i młodzieży. I to moim zdaniem nie tylko w perspektywie ogromnych sukcesów, ale również w celu aktywizacji dzieci, wyciągnięcia ich z domu, nauki zdrowej rywalizacji, pokazania, że sport może być dobrą zabawą i okazją do nawiązania przyjaźni. Fundusze, które pochodzą z 1%, pozwalają przyciągnąć większą grupę dzieci, którym możemy stwarzać coraz lepsze warunki do uprawiania sportu. Te pieniądze pozwalają nam na zakup sprzętu, na wynajem obiektów, tak żeby większa liczba dzieci mogła z nich korzystać i szkolić się w fundacji “Sportowe Katowice” – kończy Kinga Pajerska-Krasnowska, prezes zarządu fundacji “Sportowe Katowice”.

Fundacja Sportowe Katowice posiada status Organizacji Pożytku Publicznego, dzięki czemu każdy może przekazać 1 procent podatku na rzecz Wielosekcyjnej Akademii “Młoda GieKSa”. Przekazując 1% podatku na Młodą GieKSę można wesprzeć rozwój młodych zawodników i zawodniczek – numer KRS: 0000400821.

 

sportdziennik.com – Rafał Górak 2024!

O 2 lata przedłużony został kontrakt z trenerem drużyny z Bukowej. Jeśli go wypełni, przejdzie do historii.

Potwierdziło się to, o czym pisaliśmy w „Sporcie” jeszcze w grudniu. Rafał Górak przedłużył kontrakt z GieKSą. Wcześniejsza umowa szkoleniowca, automatycznie odnowiona po wywalczonym przed rokiem awansie do I ligi, wygasa 30 czerwca tego roku. Nowa obowiązywać będzie o 2 lata dłużej, aż do połowy 2024 roku. Jeśli szkoleniowiec ją wypełni, przejdzie do historii katowickiego klubu.

Drużynę z Bukowej poprowadził już w 171 meczach o ligowe punkty. Pod tym względem lepszy od niego jest tylko Piotr Piekarczyk, który w czterech kadencjach (między 1993 a 2015 rokiem) czynił to 225 razy. Górakowi do legendarnego „Orzecha” brakuje zatem 54 spotkań. Nieco ponad półtora sezonu…

[…] To jego druga katowicka kadencja. Ta pierwsza przypadła na lata 2011-13 i zakończyła się jedynym zwolnieniem w jego trenerskiej karierze. Inne kluby – Ruch Radzionków, GKS Tychy, BKS Stal Bielsko-Biała, Elanę Toruń – opuszczał na własnych warunkach. W tym sezonie jego posada chwiała się na przełomie września i października, bo po 10 kolejkach zespół wyrżnął o dno I-ligowej tabeli, ale potem nastąpił przełom. Choć 13. miejsce, na którym GKS spędza zimę, obliguje wszystkich przy Bukowej do zachowania czujności, to trudno wyobrazić sobie, by mogła znów spaść na trzeci poziom rozgrywkowy.

[…] Jego drużyna w tym okresie przygotowawczym nie poniosła porażki. Pokonała Rekord Bielsko-Biała, GKS Jastrzębie, LKS Goczałkowice i Hutnika Kraków, a zremisowała z Podbeskidziem. Sparingowy serial zakończy za tydzień spotkaniem z Odrą Opole. Poprawia się sytuacja kadrowa zespołu. Nadal po zerwaniu więzadeł rehabilituje się Dominik Kościelniak, ale przed tygodniem na boisko wrócił Oskar Repka, a w pełnym treningu jest też inny zawodnik, który w końcówce rundy jesiennej doznał kontuzji, czyli Bartosz Jaroszek.

 

Wreszcie na zero

Katowiczanie pewnie pokonali na „Rapidzie” II-ligową Garbarnię. Dwa gole strzelił wracający do zdrowia Oskar Repka. Po dłuższej przerwie na murawie zameldował się Bartosz Jaroszek.

Defensywa była przez sporą część rundy jesiennej piętą achillesową GieKSy, a tej zimy traciła gole w każdym z wcześniejszych pięciu sparingów. Po jednej bramce aplikowali jej nawet III-ligowcy z Goczałkowic i Bielska-Białej, podobnie jak Hutnik czy Jastrzębie, zaś konfrontacja z Podbeskidziem zakończyła się remisem 2:2. Tej soboty nie dość, że zachowała status zespołu niepokonanego w okresie przygotowawczym (5 zwycięstw, 1 remis), to wreszcie zachowała czyste konto, a w końcówce pomógł w tym stojący między słupkami Dawid Kudła.

Strzelanie z 8. drużyną II-ligowej tabeli rozpoczął Adrian Błąd, strzałem z pierwszej piłki wieńcząc indywidualną akcję i dogranie Patryka Szwedzika. Potem dublet zapisał na swoim koncie Oskar Repka. 23-letni defensywny pomocnik nie grał od października z powodu problemów z plecami. Wrócił przed tygodniem, na mecz kontrolny z Hutnikiem, a z innym II-ligowcem z Krakowa aż 2-krotnie wpisał się na listę strzelców. W obu przypadkach – po dośrodkowaniach Marcina Urynowicza ze stałych fragmentów gry.

Pierwsze, dochodzące, z rzutu rożnego, wykończył głową. Drugie, odchodzące, z rzutu wolnego – już nogą.

[…] Długo na powrót do grania czekał też tej zimy Bartosz Jaroszek. 28-latek w ostatnim ligowym meczu, z Podbeskidziem, doznał pęknięcia kości strzałkowej. Wystąpił już przed tygodniem z Hutnikiem. W sobotę zagrał przez 80 minut, ale nie tam, gdzie zwykle, czyli pozycji defensywnego pomocnika. Tym razem trener Rafał Górak (przedłużył kontrakt z klubem do połowy 2024 roku) wystawił go na środku obrony.

Jak wyszło? Najlepiej przemawiają efekty, czyli zero w tyłach… Dodajmy, że GieKSa pierwszy raz zagrała na „Rapidzie”, którego murawa została zmodernizowana przez miasto za blisko 4 mln zł. Ostatni sparing – w najbliższą sobotę z Odrą Opole, prawdopodobnie już na naturalnej nawierzchni. Miejsce pozostaje do ustalenia. A potem liga… To, że się zbliża, pokazywał też skład katowiczan. Jedynie na ostatnie 10 minut do boju zostali posłani Alan Bród i Norbert Warmuz, juniorzy z akademii trenujący tej zimy z I zespołem.

 

SIATKÓWKA

siatka.org – Micah Ma’a na dłużej w GKS-ie Katowice

W składzie GKS-u Katowice na sezon 2022/2023 PlusLigi ponownie zobaczymy amerykańskiego rozgrywającego Micaha Ma’a. Klub zdecydował się na przedłużenie umowy z zawodnikiem.

[…] 25-letni Micah Ma’a rozgrywa swój pierwszy sezon w polskiej lidze i trzeci poza granicami swojego kraju – w latach 2019-2021, Amerykanin reprezentował francuskie Stade Poitevin.

Do największych sukcesów w dotychczasowej karierze Amerykanina należy zaliczyć srebro akademickich rozgrywek NCAA (2018) w barwach UCLA Bruins, tytuł najlepszego rozgrywającego tych rozgrywek w sezonie 2017/2018, a także srebro Ligi Narodów i brąz Pucharu Świata (2019) w czasie występów w seniorskiej reprezentacji USA.

Pochodzący z Hawajów siatkarz świetnie zadebiutował w PlusLidze, zdobywając nagrodę MVP w pierwszym meczu sezonu 2021/2022 z Treflem Gdańsk (3:2). W 17 rozegranych meczach obecnego sezonu Ma’a zdobył 60 punktów, w tym 20 asów serwisowych i 22 punktowe bloku. Zagraniczny rozgrywający zbiera dobre recenzje za swoją nieszablonową i szybką grę oraz boiskową energię pomagającą GieKSie w zdobywaniu cennych punktów.

– Micah bardzo szybko wkomponował się w drużynę i całe rozgrywki PlusLigi. Jest graczem młodym, a już posiadającym spore doświadczenie, grającym niekonwencjonalnie i odważnie. Już po pierwszych tygodniach współpracy wiedzieliśmy, że chcemy ją kontynuować w sezonie 2022/23. Bardzo cieszymy się, że ten doskonały gracz, ale przede wszystkim świetny człowiek zostaje z nami na kolejny sezon – powiedział dyrektor siatkarskiej sekcji GKS-u Katowice Jakub Bochenek.

 

HOKEJ

hokej.net – Uraz katowickiego obrońcy. Konieczna operacja

Dawid Musioł nie będzie miło wspominał niedzielnego meczu z KH Energą Toruń. GKS Katowice przegrał na wyjeździe, a 24-letni obrońca nabawił się poważnego urazu.

– Dawid Musioł doznał złamania obojczyka. We wtorek zawodnik przejdzie operację i czeka go kilkutygodniowa rehabilitacja – czytamy w oficjalnym serwisie internetowym GieKSy.

Musioł rozegrał w tym sezonie 36 meczów, ale nie zdobył żadnego punktu. Trener Jacek Płachta ustawiał go głównie w czwartej formacji, a więc czas na lodzie urodzonego w Katowicach obrońcy był mocno ograniczony. Dodajmy, że na ławce kar spędził 4 minuty, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +3.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Górak: Bardziej smutno było mi niż moim piłkarzom

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po szalonym meczu GieKSy z Cracovią podczas konferencji wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Dawid Kroczek.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Było to bardzo emocjonujące spotkanie, porywające wszystkich do bardzo dużych emocji. Zakończyło się niesamowitym happy endem dla nas, bo w momencie, w którym straciliśmy bramkę na 3:3, zrobiło się smutno na duszy, ale jak się okazuje, bardziej mi niż moim piłkarzom. Fenomenalnie wykorzystali ostatnią okazję, by zaatakować i zdobyli bramkę na 4:3. Graliśmy z szalenie mocną ofensywną Cracovią, wiedzieliśmy, że te trzydzieści strzelonych bramek to jest naprawdę ogromny potencjał. Radziliśmy sobie momentami bardzo dobrze, ale jednak Cracovia te trzy bramki strzeliła. Natomiast to, że my strzeliliśmy cztery, to znaczy, że bardzo dobrze się tutaj czujemy, bo z Puszczą strzeliliśmy jeszcze więcej – to tak humorystycznie i z przekąsem. Bardzo się cieszę, jestem szczęśliwy, zasłużone zwycięstwo GKS Katowice.

Po czwartej bramce z racji nagromadzonych emocji, zawodnicy do siebie ruszyli. Nie chciałem, żeby działo się tam coś niedobrego, więc postanowiłem wkroczyć do akcji. Chciałem odciągnąć moich zawodników od tego zamieszania, widząc, że sędzia techniczny zachowuje się biernie. Trzeba było wkroczyć i powiedzieć moim zawodnikom, żeby po prostu zakończyli taką niepotrzebną burzę. Z mojego punktu widzenia nic się nie wydarzyło i jestem zdumiony karą, która została na mnie nałożona przez sędziego technicznego. Dodatkowo na boisku widziałem trenera gospodarzy, więc tym bardziej jestem zdziwiony.

Wiem, że kierownik będzie sprawę rozpatrywał z sędzią techniczną, by opowiedział zdarzenie swoimi oczami. Moje zdanie jest bezwarunkowe – nie używałem wulgarnych słów, nie byłem agresywny, działałem w dobrej wierze. Nie popełniłem żadnego przewinienia.

Jaki był plan na mecz?

Zdecydowanie postanowiliśmy atakować bardzo wysoko. Wiedzieliśmy, że w niskiej obronie możemy mieć problemy. Chcieliśmy uważać na fazy przejściowe Cracovii, trójka zawodników atakująca jest bardzo mocna. Plan polegał na tym, by wykorzystać słabsze rzeczy Cracovii, ale to już zostawiamy dla siebie. Szukaliśmy tych miejsc, by te bramki strzelać. Nie chodziło o to, by szukać okazji z kontrataku, tylko by grać swoją piłkę.

W tym momencie, kiedy prowadzimy 3:1, powinniśmy podwyższyć wynik i tyle w temacie. Cracovia potem atakowała bardzo mocno, chciała odrobić wynik, grając u siebie. To jest taki moment, kiedy trudności jest więcej. Dziś troszeczkę młodzieży na ławce, pięciu zawodników, których zostawiłem w Katowicach, wyszliby w tym spotkaniu. Nie ma co mówić, bo zmiennicy spisywali się bardzo dobrze. Cracovia nas trochę zepchnęła, ale należy wytłumaczyć zawodników siłą ofensywną Cracovii.

GKS inteligentnie zarządzał przerwami w grze.

Ja nie miałem takiego odczucia, że ten czas jest zabierany. Taki moment, kiedy zawodnik chce uspokoić zachowania, nie należy się zbytnio spieszyć, pośpiech jest niekiedy niedobry. Sędzia nikogo nie ukarał za grę na czas, wydaje mi się, że kibice domagali się, by grać szybciej, ale to nie było naszą ideą.

O urazach.

Martwi każdy uraz, teraz chodzi o rozmiar urazu Zrelaka. Mogą być zerwane więzadła, w tym momencie pojechał do szpitala i jest badany, bardziej martwi mnie zdrowie, a nie, która to kontuzja. Sport ma to do siebie, że zawodnicy ulegają kontuzją. Staramy się jak najlepiej, by zawodnicy byli przygotowani. Wydaje mi się, że Grzesiek Rogala wróci w następnym spotkaniu. 

O Maku.

Nawet kiedy kontraktowaliśmy Bartka Nowaka, wiedziałem, że potrzebny mi jest zawodnik z podobnymi rzeczami. W razie awarii, żeby był, byłem pewny, że Mateusz ma takie inklinacje, gra podobnie. Jest nieszablonowy, o elegancji i wysokiej intensywności. Jest szalenie pożyteczny. Na razie po powrocie do Ekstraklasy nie układa mu się tak, jakby sobie tego życzył. Dzisiaj wykorzystał swoją szansę, jestem niezmiernie szczęśliwy. Mateusz to profesjonalista.

Drugi mecz Galana na lewym wahadle, choć to nie jest jego nominalna pozycja. Jest pan z niego zadowolony?

Borja nie spędza na tej pozycji dużo czasu. Z Koroną grał bardzo dobrze, dzisiaj miał po swojej stronie kapitalnego piłkarza. Radził sobie, ale parę pojedynków przegrał. Globalnie jestem zadowolony, bo wiedziałem, jaka dla niego będzie skala trudności. Szacunek, bo radził sobie bardzo dobrze.

Która bramka się panu bardziej podobała w wykonaniu Adriana Błąda – w Gdyni czy dzisiejsza?

Ja czekam na następne (śmiech). Adrian jest zawodnikiem doświadczonym, o olbrzymich perypetiach, nasza droga jest piękną historią. Każdy moment, w którym się tak cieszy i strzela taką bramką, jest dla mnie niesamowity.

O przerwach na reprezentacje.

Wiemy, jakie są terminy przerwy reprezentacyjnej. Nie szukałem w ostatnich wynikach kryzysu, graliśmy bardzo dobrze w Warszawie i z Koroną. Sknociliśmy puchar, chcieliśmy w nim być, bardzo nam z tym źle. Ja kryzysu nie widziałem. My bardzo szybko potrafimy mówić o kryzysie, a niekiedy to po prostu nieprawda. Trzeba być cierpliwym.


Dawid Kroczek (trener Cracovii):
Nikt z nas nie jest usatysfakcjonowany wynikiem. Jeżeli strzelamy trzy bramki i przegrywamy mecz, to musimy się zastanowić nad wieloma rzeczami. Pozytywne jest to, że przegrywając, po raz kolejny doprowadzamy do wyrównania w ostatniej minucie meczu i to jest plus, ale ilość błędów, które popełniliśmy – indywidualnych i formacyjnych, doprowadziły do tego, że przegraliśmy mecz. Nie możemy mówić, że wszystko jest bardzo dobrze, bo straciliśmy jeden lub trzy punkty Jesteśmy w stanie grać na takim poziomie, żeby czegoś takiego uniknąć. To lekcja dla nas, co należy poprawić, aby w czołówce tabeli się utrzymać. Musimy być zespołem bardziej kompleksowym, czyli nie tylko dobrze atakować, ale też bronić.

Kontynuuj czytanie

Stadion

Trzy lata wielkich zmian

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kolejnego tekstu o Nowej Bukowej, który przygotował dla Was Matma85. Nie zabraknie ciekawych informacji, a całość została okraszona wieloma zdjęciami. Przeczytajcie (i zobaczcie), jak wiele zmieniło się przez ostatnie trzy lata. Oddajemy głos autorowi.

W połowie października 2024 roku minęły dokładnie trzy lata od bardzo ważnego momentu w historii GKS Katowice – wbicia pierwszej łopaty pod budowę nowego domu. W uroczystości uczestniczyli: Prezydent Miasta Katowice Marcin Krupa, Prezes zarządu Grupy NDI Małgorzata Winiarek-Gajewsk oraz Prezes Zarządu Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” Piotr Koszecki. Po 36 miesiącach w miejscu, które klasyfikowane było jako grunty pod wodami stojącymi, nieużytkami rolnymi, a w mniejszym stopniu pastwiskami oraz gruntami zadrzewionymi, została rozłożona pierwsza rolka murawy, co pokazuje, jak diametralnie zmieniło się to miejsce.

Ostatnie miesiące prac przy obiekcie to przede wszystkim gigantyczny wzrost zainteresowania kibiców, ciekawych jak prezentuje się nasz nowy obiekt, którego budowa już się zakończyła i który już niedługo, będzie gościł ponad 15 tysięcy fanów.

Dosyć istotne i co można podkreślić to samo miejsce, w którym powstał stadion. Lokalizacja bardzo wyraźnie nawiązuje do górniczej historii i charakteru klubu. Dlaczego? Może warto przytoczyć kilka faktów na temat tego terenu, na którym GieKSa już za moment będzie gospodarzem.

Nowy stadion znajduje się na terenie Załęskiej Hałdy, tuż przy autostradzie A4, która niewątpliwie dodaje atrakcyjności tej lokalizacji. Lokalizacji, która ma bardzo bogatą historię przemysłową. Na przełomie XIX i XX wieku w tym miejscu zlokalizowana była huta o nazwie Joanna, która eksploatowała glin ceramiczny metodą odkrywkową. Znajdowały się tu budynki huty oraz składowisko odpadów pohutniczych. W późniejszym czasie rozpoczęto w tym miejscu wieloletnią eksploatację, w pokładach na różnych głębokościach, złoża węgla kamiennego. Płytka eksploatacja prowadzona była w latach… 1865-1867 przez dawne kopalnie Charlotte i Wiktor, czyli poprzedniczki KWK „Wujek”.

Przykładowa mapa pokładu KWK Wujek z naniesionym obrysem inwestycji. GIG

Co wynika z wielu dostępnych map, część północna naszego nowego obiektu znajduje się na terenie dawnej huty, pod którym nie prowadzono eksploatacji węgla. Natomiast część południowa stadionu, w tym trybuna dopingowa Blaszok, znajduje się na terenie eksploatacji węgla w kilku pokładach. Były tutaj zarówno dukle jak i szyby wydobywcze – naliczono 16 wyrobisk o głębokości od kilku do dwudziestu kilku metrów. Można śmiało przypuszczać, że Skarbnik, który kiedyś ostrzegał górników, a teraz jest na emeryturze, będzie miał na mecze GieKSy jakieś tajemne, ukryte wejście.

Załęska Hałda, dzięki okolicznym lasom, od zawsze charakteryzowała się znacznym zazielenieniem. Pomimo tak dużej inwestycji, teren nadal pozostanie w zdecydowanej większości „zielony”. Podczas ostatnich trzech lat otoczenie diametralnie się zmieniło, co najlepiej pokażą poniższe fotografie.

Źródło: @zakaz_filmowania kanał YouTube / Matma85

Źródło: @zakaz_filmowania kanał YouTube / Matma85

Źródło: @zakaz_filmowania kanał YouTube / Matma85

Pierwszy rok od uroczystego wbicia pierwszej łopaty to były głównie roboty ziemne, wycinka drzew, budowa zbiorników retencyjnych, odwierty, wykonanie sieci kanalizacyjnej, części fundamentów. Pod koniec 2022 roku, spod leżącego wszędzie śniegu, pojawiły się pierwsze elementy kubatury stadionu miejskiego. Konkretnie 3-kondygnacyjne klatki schodowe hali sportowej. W pierwszych cieplejszych dniach 2023 roku obiekt prezentował się następująco.

Źródło: K.Kalkowski

Od tego momentu prace nabrały prędkości, a dzięki bardzo dobremu zarządzaniu przez wykonawcę dostawami elementów żelbetowych – montaż przebiegał bardzo sprawnie. W maju pojawiły się pierwsze konstrukcje stalowych kratownic dachu nad trybunami stadionu piłkarskiego, a dokładnie 29 czerwca 2023 roku uroczyście została zawieszona wiecha na jej konstrukcji.

Jak wiele zmieniło się w krótkim czasie, pokazują kompilacje fotografii:

Źródło: wkatowicach.eu/ Matma85

Źródło: wkatowicach.eu/ Matma85

Źródło: wkatowicach.eu/ Matma85

Źródło: wkatowicach.eu/ Matma85

Źródło: wkatowicach.eu/ Matma85

31 października 2024 roku oficjalnie wykonawca (firma NDI_ zakończył prace budowlane na obiekcie i od 1 listopada trwają odbiory. Obiekt w ostatnim dniu października posiadał już bramki, siatki, a nawet namalowane linie na murawie.

Foto. Matma85

Foto. Matma85

Foto. Matma85

Foto. Matma85

Mamy teraz głęboką nadzieję, że odbiory odbędą się beż żadnych przeszkód i z początkiem rundy wiosennej spotkamy się przy sztucznym świetle na meczu otwarcia stadionu, na który czekaliśmy tak długo. Stadionu, który da nam wielkie perspektywy.

Foto. Matma85

Foto. Matma85

Matma85

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

zMAKomity mecz!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W sobotnie popołudnie zmierzyliśmy się z Cracovią. Z okazji Święta Niepodległości w okolicach stadionu żołnierze Wojska Polskiego prezentowali swój sprzęt oraz częstowali grochówką. Przed wejściem zawodników na murawę żołnierze wnieśli 80-metrową flagę Polski oraz został odśpiewany hymn.

Mecz rozpoczęła Cracovia i od razu zepchnęła GieKSę do defensywy. W drugiej minucie wyszliśmy z defensywy i zapowiadała się dobra kontra, niestety Galan stracił piłkę i świetnym rajdem popisał się zawodnik Cracovii, ale podawał niecelnie i bezpańska piłka przecięła pole karne. Chwilę po wznowieniu gry znowu straciliśmy piłkę, co skutkowało dośrodkowaniem Kallmana, które zamieniło się po rykoszecie w strzał i Kudła z problemami złapał piłkę zmierzającą do bramki. W 7. minucie przeprowadziliśmy akcję, która skończyła się dośrodkowaniem, niestety całość była zbyt wolna i można było ją lepiej rozegrać. W 9. minucie Repka wypuścił Zrelaka, który chciał przejść na lewą nogę, ale obrońca zdążył wrócić i wygarnął mu piłkę. W 13. minucie gracz przeciwników zagrał ręką na 35. metrze i wykonaliśmy rzut wolny. Po dośrodkowaniu Cracovia ponownie faulowała tuż polem karnym. Do piłki podszedł Mak, który najpierw uderzył w mur, ale jego dobitka z woleja wpadła do siatki. Po bramce mieliśmy dużo gry w środku pola, w której to GieKSa częściej utrzymywała się przy piłce. W 20. minucie Kallman wykonał centrostrzał po ziemi na krótki słupek Kudły, z którym ten sobie bez problemu poradził. W 23. minucie Zrelak dostał prezent od bramkarza i od razu uderzył na praktycznie odsłoniętą bramkę, niestety źle trafił w piłkę i przy okazji nabawił się kontuzji. Został zniesiony na noszach, a zastąpił go Bergier. Cracovia po chwilowej przerwie w grze ruszyła do ataku. W jednym z nich Sokołowski, walcząc o piłkę, upadł w polu karnym, ale jedyne, co otrzymał, to żółtą kartkę za symulowanie. W 32. minucie Hasić posłał z rzutu wolnego wysoką piłkę na długi słupek i kolejny raz Kudła pewnie ją złapał, a przy okazji był faulowany. W 33. minucie Mak wykonał rajd lewą stroną i dośrodkowywał do Błąda, ale obrońca go ubiegł. W 39. minucie Błąd zagrał do Maka, a ten w sytuacji sam na sam obiegł bramkarza i strzelił do pustej bramki. W 44. minucie błąd w przyjęciu piłki przez Jędrycha, który mógł skończyć się stratą piłki na rzecz Kalmana. Nasz obrońca ratował się podaniem czubkiem buta do Klemenza, przy okazji trafiając w nogę Kallmana. Stadion domagał się faulu, ale sędzia puścił grę dalej. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się dwubramkowym prowadzeniem, piłka po dośrodkowaniu odbiła się od pleców naszego zawodnika i trafiła pod nogi Maigaarda, który strzelił sprzed pola karnego. Po drodze futbolówka odbiła się od Repki i kompletnie zmyliła Kudłę. Na przerwę zeszliśmy z wynikiem 2:1 dla GieKSy.

Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy straciliśmy piłkę. W 49. minucie Bergier strzelił wysoki nad bramką. Chwilę później dostaliśmy dwie żółte kartki: Klemenz (za faul taktyczny) i Bergier (za przeszkadzanie i opóźnienie gry). Cracovia wyszła na drugą połowę bardzo zmotywowana. Około 54. minuty GieKSa zaczęła dłużej utrzymywać się przy piłce, aczkolwiek nie wynikały z tego żadne konkrety w postaci okazji bramkowych. W 59. minucie Kowalczyk przeciął dośrodkowanie tak niefortunnie, że piłka spadła pod nogi Hasicia, a ten niecelnie strzelił z półwoleja nad bramką. W 62. minucie Adrian Błąd popisał się przepięknym strzałem z około 25 metrów, piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki. Po golu GieKSa miała kolejną okazję. Mak, po świetnym zwodzie, trafił w słupek, a Bergier dobijając z kilku metrów, trafił wprost w Ravasa. Po tej akcji Cracovia zaczęła dochodzić do głosu i Kudła z trudem obronił strzał po ziemi Hasicia. W 70. minucie padła kolejna piękna bramka, niestety tym razem dla rywali – z dystansu trafił Maigaard. Sędzia sprawdzał jeszcze sytuację z wozem VAR, bo domagaliśmy się odgwizdania faulu na Bergierze, ale ostatecznie bramka została uznana. Od drugiej bramki mecz przyspieszył. Cracovia atakowała, a GieKSa próbowała sił w kontrach. W 81. minucie Mak dostał żółtą kartkę za przeszkadzaniu w rozpoczęciu gry. W 83. minucie Mak zszedł z boiska, a w jego miejsce pojawił się Milewski. Po zmianie Galan próbował rozegrać piłkę i posłał ją prosto pod nogi piłkarza z Cracovii, ten chciał wypuścić Hasicia, ale za mocno podał i piłka znalazła się na aucie bramkowym. Chwilę później Cracovia miała kolejne dośrodkowanie, ale piłkę złapał nasz bramkarz. W 88. minucie znowu Kudła piękną paradą uratował GieKSę przed utratą bramki. Niestety w doliczonym czasie gry Kallman strzelił z główki i wyrównał stan rywalizacji. Cracovia próbowała jeszcze zaatakować, nasi piłkarze szanowali piłkę, ale ostatnie słowo należało do GieKSy. Wasielewski zatańczył z piłką na boku pola karnego, wrzucił ją na głowę Kowalczyka, a ten przedłużył do Milewskiego, który z bliskiej odległości nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Po bramce doszło do zamieszania, zawodnicy obu drużyn zaczęli się przepychać, a na boisko wbiegł trener Rafał Górak. Po tej sytuacji sędzia dał cztery żółte kartki, a czerwoną obejrzał… nasz szkoleniowiec. Chwilę później arbiter zakończył spotkanie – po szalonym meczu GieKSa wygrała 4:3 w Krakowie!

9.11.2024, Kraków
Cracovia – GKS Katowice 3:4 (1:2)
Bramki: Maigaard (45, 70), Kallman (90) – Mak (15, 39), Błąd (62), Milewski (90).
Cracovia Kraków: Ravas – Jugas (71. Al-Ammari), Hoskonen, Skovgaard, Kakabadze, Sokołowski (81. Bochnak), Maigaard, Olafson (71. Biedrzycki), Hasić, Kallman, Rózga (60. Van Buren).
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Klemenz, Czerwiński, Galan (90. Marzec)  – Błąd, Kowalczyk, Repka, Mak (83. Milewski) – Zrelak (27. Bergier).
Żółte kartki: Sokołowski, Ravas, Hoskonen, Al-Ammari – Klemenz, Bergier, Mak, Błąd.
Sędzia: Damian Sylwestrzak.
Widzów: 10679 (0 kibiców GieKSy – zamknięty sektor gości).

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga