Jutro GKS Katowice po dwóch tygodniach wróci na ligowy szlak. Jako że przełożony był mecz z Odrą Opole, przyjdzie nam się zmierzyć po raz drugi z rzędu na wyjeździe. Rywalem będzie Chrobry Głogów.
GKS Katowice po niezłym początku sezonu (choć bez imponujących wyników) ostatnie trzy mecze przegrał. Co gorsza, przegrał je w kiepskim lub frajerskim stylu. Powiedzielibyśmy, że w stylu, który nie przystoi, ale jesteśmy tak od lat przyzwyczajeni do piłkarskiego i mentalnego poziomu tej drużyny (ktokolwiek by nie grał i/lub nie był trenerem), że nie jest to dla nas pierwszyzna. Tak naprawdę wiele więcej nie da się powiedzieć – sezon wygląda na przegrany i trzeba go… dograć. I oddalić się od strefy spadkowej.
Chrobry również w obecnym sezonie nie imponuje. W dotychczasowych ośmiu meczach zdobył zaledwie dziewięć punktów (bilans bramkowy – kuriozalny: 4-6). Zespół nieźle się broni, ale strzela też mało bramek. Dość powiedzieć, że żaden z zawodników nie strzelił więcej niż jednej bramki. Ostatni mecz ligowy Chrobry przegrał z Odrą w Opolu aż 0:3.
W zespole rywala występują dwaj byli „zawodnicy” GieKSy. Podstawowym bramkarzem jest „zasłużony urlopowicz” Mateusz Abramowicz, a w polu od kilku kolejek regularnie gra „wirtuoz” Łukasz Zejdler. Jest jeszcze oczywiście Jarosław Ratajczak, ale ten zawodnik zagrał w GieKSie zaledwie pół meczu.
W ostatnich latach GieKSie bardzo dobrze wiodło się w Głogowie. W ostatnich czterech potyczkach katowiczanie wygrali tam trzykrotnie. Jak będzie tym razem?
Przewidywany skład GKS:
Pawełek – Lisowski, Kamiński, Wawrzyniak, Słomka – Błąd, Poczobut, Michalik, Piesio, Tabiś – Woźniak.
Chrobry Głogów – GKS Katowice, piątek 14 września 2018, godz. 19.00
1964
13 września 2018 at 14:55
W Chojnicach też był szczęśliwy!
pablo eskobar
13 września 2018 at 16:53
teraz kopacze sobie wygraja bo juz nieciekawie sie robi w tabeli
Mirek
14 września 2018 at 08:40
Dzisiaj jedna wielka niewiadoma. Niby remis czuje ale pewnie znowu przegramy po bardzo dobrym meczu wg trenera 😉