Dołącz do nas

Piłka nożna

Kto zagra w Tarnobrzegu?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Ciężko przewidywać skład na pierwszy mecz z Siarką Tarnobrzeg. Nowy trener, nowi zawodnicy i nowy sezon powodują, że zestawienie na spotkanie pucharowe jest wielką niewiadomą. Dlatego dajemy sobie prawo do pomyłek, a co zadecyduje trener Piotr Mandrysz, przekonamy się już jutro. Przypominamy, że w Pucharze Polski nie obowiązuje przepis o młodzieżowcu.

W ostatnich kilku meczach sparingowych występowali Sebastian Nowak i Mateusz Abramowicz, choć ten pierwszy więcej. Patrząc na liczbę minut wydaje się, że to ten pierwszy może wystąpić, choć patrząc na rotacje bramkarzy na całym świecie na linii liga – puchar, można dać po 50% szans obu golkiperom.

GieKSa straciła dwóch bocznych obrońców i tutaj potrzebne były wzmocnienia. Na prawej stronie powinniśmy ujrzeć Tomasza Mokwę, na lewej mogą wystąpić choćby pozyskany Mateusz Mączyński, ale trener próbował też wystawiać na tej pozycji Łukasza Zejdlera. Sam Łukasz woli grać w środku, ale kto wie, czy nie pokaże na skrzydle nowych możliwości.

W środku miejsce powinien utrzymać Mateusz Kamiński, ale to już nie będzie nr 1 obrony. Do klubu przyszedł i od razu kapitanem został Tomasz Midzierski. Wydaje się, że powierzenie mu opaski to strzał w dziesiątkę. Obaj zawodnicy powinni utworzyć parę stoperów.

W obronie mógłby pomóc też Lukas Klemenz, ale całkiem możliwe, że zostanie przesunięty do środka i z Bartłomiejem Kalinkowskim utworzy duet pomocników bardziej odpowiedzialnych za defensywę. Środkową trójkę uzupełniłby Tomasz Foszmańczyk, bo trudno się spodziewać, aby trener Mandrysz wpadł jeszcze kiedykolwiek na karkołomny pomysł wystawiania go na boku.

Na bokach pomocy jest kilka opcji, z możliwości przechodzenia lewa-prawa. My stawiamy na duet Adreja Prokić – Dawid Plizga, co może zwiększyć szybkość skrzydeł w porównaniu do poprzedniego sezonu.

W ataku stawiamy na Jakuba Yunisa. Teoretycznie może też wystąpić Wojciech Kędziora, ale z racji wieku chyba trener będzie oszczędnie gospodarować siłami zawodnika. Możliwe, że pojawi się w drugiej połowie.

Przewidywany skład na Siarkę:
Nowak – Mokwa, Kamiński, Midzierski, Zejdler (Mączyński) – Prokić, Kalinkowski, Klemenz, Foszmańczyk, Plizga – Yunis (Kędziora).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

6 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

6 komentarzy

  1. Avatar photo

    Paweł

    22 lipca 2017 at 08:46

    Fragment wywiadu z trenerem Mandryszem z dn. 20.07.2017.

    Resztę znajdziecie na:
    http://katowickisport.pl/pilka-nozna/katowickisport-pl-pilka-nozna-nice-i-liga,piotr-mandrysz-zapowiada-to-nie-koniec-transferow,artykul,800567,1,12475.html

    Pozyskaliście już latem dziewięciu piłkarzy. Czy zamierza pan jeszcze kogoś sprowadzić?
    PIOTR MANDRYSZ: – Kadra nie jest zamknięta. Dopiero co wróciliśmy z obozu i spotykam się z kierownictwem klubu w kwestii kolejnych wzmocnień. Poszukujemy zawodnika do środka drugiej linii. Nie ma to być jednak klasyczna „10”, bo takich graczy mam dwóch w składzie (Tomasz Foszmańczyk i Dawid Plizga – przyp. red.). Ale przyda nam się zawodnik, który będzie pracował od jednego pola karnego do drugiego. Wtedy miałbym komfort wyboru w pomocy w przypadku urazów, kartek, czy też słabszej dyspozycji któregoś z graczy. Ma do nas także dołączyć młody skrzydłowy oraz zastanawiamy się nad lewym obrońcą.

  2. Avatar photo

    Paweł

    22 lipca 2017 at 11:03

    Wniosek z tego taki, że Mandrysz zdaje sobie sprawę, że wciąż potrzeba konkretnych wzmocnień. Dziewięć transferów i dalej luki w wielu formacjach? Jak to możliwe po tylu transferach?
    Jestem ciekaw, co z tego wyniknie.

  3. Avatar photo

    Jerzy z Truskolasów

    22 lipca 2017 at 12:10

    Wszyscy na B1 w sobote!

  4. Avatar photo

    Mecza

    22 lipca 2017 at 12:24

    @Paweł nic nowego, Jóźwiak nie pojawia się w Lechu i mam nadzieję że do nas trafi jako młodzieżowiec. Brakuje też w środku pola 50/50 który odbierze piłkę i zagra. Teoretycznie mamy tylko Zejdlera i Kalinkowskiego ale nie wiem czy to poziom na walkę o ekstraklasę. Klemenza traktuję jako środkowego obrońcę i on też woli tam grać, jeden dwa mecze może zagrać w pomocy ale na siłę nie zrobimy z niego najlepszego w lidze defensywnego pomocnika.Cały czas żałuję Trochima.

  5. Avatar photo

    Paweł

    22 lipca 2017 at 12:43

    @Mecza
    To ja wiem. Tylko co z tym zrobi Zarząd:) Trener daje do zrozumienia, ze wciąż mamy problem.
    Na powrót Jóżwiaka nie liczę. Obym się mylił. Szkoda, że tak mało u Nas grywał.
    Trochim wczoraj wytrzymał 90 minut. Oglądałem wczoraj mecz Sandecja – Arka. U nas grywał końcówki. Też bym się na nim pomylił. Jednego mu odmówić nie można – serca do gry.

  6. Avatar photo

    Paweł

    22 lipca 2017 at 16:49

    Co dalej ze sponsorami ?

    Fragment z katowickiego ”Sport”u:

    …Odrębna kwestia to budżet spółki – temat niespecjalnie przez radnych drążony. Tymczasem po wygranej w styczniowym konkursie na organizację sportu profesjonalnego – co wiąże się z wpływem w wysokości ok. 6 mln zł – owemu budżetowi pewnie przydałyby się kolejne zastrzyki. O ile bowiem – bo taka liczba znalazła się w prezentacji multimedialnej dla radnych – wpływy „komercyjne” w roku 2016 sięgnęły rekordowych 3,4 mln zł, o tyle (na razie) nie udało się „przelać na papier” i podpisać nowej umowy sponsorskiej z „Aasą”. – Ale sprawa nie jest zamknięta. Rozmawiamy – podkreśla wiceprezes GieKSy, Marcin Janicki. Po drugiej stronie w ostatnich miesiącach następowały roszady we władzach – być może stąd brak finalnej decyzji. Powinna jednak zapaść jeszcze w tym tygodniu. Trudno więc wykluczyć, że na inaugurację nowego sezonu katowiczanie przeciw Pogoni Siedlce zagrają już bez charakterystycznego napisu na przodzie koszulek. Ale szansa, że napis pozostanie na swym miejscu, też jest.
    Spokojnie, właściciel wie…
    30 czerwca wygasła też umowa reklamowa z Miejskim Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej, też ważna w budowaniu klubowych przychodów. Można by się więc martwić ewentualną utratą dwóch źródeł finansowania, ale… – Spokojnie, właściciel klubu z pewnością o tym wie – mówił wczoraj (już w kuluarach) sternik GKS-u. Na razie zresztą GieKSa nie tylko „przewietrzyła” szansę piłkarską, ale też zakontraktowała trzy znaczące (a czwarta – w drodze) postaci do sekcji siatkarskiej. – Liczymy też na takie zmiany w sekcji hokejowej, aby i ona powalczyła o miejsce wyższe niż ósme – dopowiadał prezes Cygan.

    Zamiast zająć się dopinaniem umów ze sponsorami to ważniejsze zwoływanie konferencji odnoście współpracy z Rozwojem.
    Czyżby to była zasłona dymna i sponsorzy już odeszli? Czas pokaże.
    Już za tydzień inauguracja rozgrywek. Jeśli na koszulkach nie znajdzie się nazwa sponsora to wszystko jasne w tym temacie.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga