Dołącz do nas

Piłka nożna

Nie mów nic! Zabawa trwa…

Avatar photo

Opublikowany

dnia

…świat się kręci a my z nim! Tydzień minął od zakończenia sezonu, to krótki okres, w którym większość z nas usiłuje się zregenerować i trochę odpocząć od tego wszystkiego. Tymczasem Górniczy Klub Sportowy czeka na nowego trenera. Odkąd dowiedzieliśmy się, że Zarząd zostaje bez zmian, sprawa nowego szkoleniowca weszła na pierwszy plan.

Nazwisk padło w tym kontekście już całkiem sporo. Niektórzy z kandydatów – głównie medialnych, trzeba przyznać – znaleźli już zatrudnienie w innych klubach. Od 26 maja na Forum GieKSy trwa głosowanie i typy padają dość zróżnicowane. Oczywiście traktować to należy w kategoriach zabawy, jednak biorąc pod uwagę, że głos oddało już ponad 400 użytkowników, wnioski wyciągnąć można – głównie te dotyczące preferencji GieKSiarzy.

Pierwsze miejsce w głosowaniu kibiców zajmuje ze sporą przewagą Piotr Mandrysz (47%). Sądząc po wypowiedziach zasługa w tym przede wszystkim opinii krążących o byłym szkoleniowcu m.in. Niecieczy, Tychów, Arki, że prowadzi on rządy silnej ręki. Po rundzie wiosennej gieksiarski lud spragniony jest krwi i potu na treningach oraz walki na całego podczas meczów. Panuje przekonanie, że solidny wycisk naszym gwiazdom zapewni naszym „gwiazdom” raczej Mandrysz niż na przykład drugi w głosowaniu Czesław Michniewicz (16%). To kolejny trener, którego nazwisko wraca na giełdę przy kolejnej wymianie trenera przy Bukowej. Podobno poprzednim razem zrezygnował z podjęcia pracy w Katowicach po długim namyśle… Jako trzeci na naszej karuzeli kręci się Mariusz Rumak (9%) – czy to ze względu na chwytliwe hasło „na Rumaku do Ekstraklasy”…? Głosujący na niego mają raczej w pamięci obiecujące początki w Lechu Poznań. Tuż za Rumakiem uplasował się Grzegorz Niciński (7%), który rok temu wywalczył awans do Ekstraklasy z Arką Gdynia. Zna się więc na rzeczy z całą pewnością… W kwietniu został zwolniony z trójmiejskiego klubu tuż po doprowadzeniu go do finału Pucharu Polski. Przemawia więc za nim także sportowa złość.

Na wyborze trenera zaważą z pewnością inne względy niż forumowa ankieta ale przyjrzeć się jej oraz towarzyszącej jej dyskusji (obecnie obejmującej 20 stron!) jest całkiem przyjemnie. Świadczą one o tym, że dla wielu osób piłkarska strona kibicowania jest nadal bardzo ważna. Poniżej pełne wyniki ankiety, stan na 11.06.2017, godz. 15:45.

pop

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

29 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

29 komentarzy

  1. Avatar photo

    kibic

    11 czerwca 2017 at 17:47

    Na chwile obecna nasz klub jest posmiewiskiem pod wzgledem kibicowskim,sportowym jak i pod wzgledem zarzadzania i czy cos sie zmienia nic,zarzad ten sam to kpina,brak ze strony zarzadu rozliczen za fatalny sezon czy oni pracuja czy tylko biora kase,czy jest w klubie osoba co potrafila by rozgonic te towarzystwo nieudacznikow to znaczy trenerow 1 jak 2 druzyny calych sztabow szkoleniowych,dyrektorow sportowych ludzi odpowiedzialnych za fatalne transfery,braku reakcji na slabe wyniki druzyny nie nic sie nie dzieje,uciekl Brzeczek mowia o nie przedluzeniu kontraktow 3 zawodnikom to jest kpina i ciagniecie tego bagna dalej tragedia jak tak dalej bedzie to na stale bedziemy slabym klubem 1,2 ligowym i posmiewiskiem kibicowskim broncie Cygana i ta swite a zobaczycie co bedzie dalej

  2. Avatar photo

    KruchY

    11 czerwca 2017 at 21:34

    Ja bym Jojko zostawił

  3. Avatar photo

    hajna

    11 czerwca 2017 at 21:50

    Nic się w klubie nie zmieni bo nowy trener sam meczy nie wygra a prezes Cygan ma działać na rzecz wizerunku właściciela czyli miasta co robi w profesjonalny sposób obiecując i nadmuchujac balon obłudy przy jak najniższych kosztach finansowych.Takie akcje jak nowy stadion już dawno na mnie nie działają z kopaczy odchodzą najlepsi a miernoty zostają więc w przyszłym sezonie cudu nie będzie nawet jak Guardiola przyszedł by trenować.Jedyne pocieszenie to rozpad śmierdzieli którzy rundę jesienną zagrają juniorami jak dostaną licencję.

  4. Avatar photo

    grohhh

    11 czerwca 2017 at 22:04

    do kibic: dlaczego według ciebie jesteśmy pośmiewiskiem pod względem kibicowskim?

  5. Avatar photo

    Tomek

    12 czerwca 2017 at 07:46

    Nasz klub jest pośmiewiskiem w każdej kwestii. Liczba ludzi na meczach dramat ale stadion juz ma być na 20 tyś. Ekstraklasa albo śmierć i murowany kandydat.Tylko ludzie z ubytkami intelektualnymi mogli coś takiego wymyślić i puścić na cały Kraj. Cała Polska z nas zrywa boki nie widzicie tego. W każdym innym miejscu piłkarze którzy przychodzą grają i się rozwijają. Tylko w GKS maja regres. I tak jest od lat. Tylko GKS ma Prezesa ciamajdę który nie potrafi niczego wyegzekwować nie mówiąc już o reakcji na postawę piłkarzy. Podobno GKS ma najgłupsze umowy, na zasadzie czy się stoi czy się leży to i tak sie należy. Jeśli to prawda to wcale postawa kopaczy mnie nie dziwi. Dalej nie ma sensu już się rozwodzić. Ci co myślą wiedzą o co chodzi. Zobaczymy kogo ciamajda wybierze na trenera. Stawiam że wybierze Mandrysza bo kibice tak chcą.

  6. Avatar photo

    Irishman

    12 czerwca 2017 at 08:51

    Poczekajmy jeszcze na wybór trenera.
    Ale jeśli to nie jest zwykła, głupia plotka, że ma nim zostać nie fachowiec pełną gęba, który ogarnąłby te nasze „gwiazdeczki” tylko ktoś tam bo… jest popierany przez kogoś tam, to zgodzę się z krytykantami Zarządu. I wtedy na GieKSie oraz na naszych marzeniach, na naszej kibicowskiej wierze będzie można faktycznie położyć krzyżyk.
    Ale poczekajmy, bo nadzieja umiera ostatnia.

    Tylko niech sobie Zarząd nie myśli, że w tym sezonie kibice będą potulnie patrzeć jak spychany na margines jest nasz PIŁKARSKI klub!!!

  7. Avatar photo

    psz

    12 czerwca 2017 at 10:20

    Do Tomek: Prezes ciamajda – trafiłeś w sedno! Wiele osób już to widzi, a i tak w środowisku kibicowskim ma dobrze usytuowanych, zagorzałych obrońców.

  8. Avatar photo

    Ren

    12 czerwca 2017 at 12:54

    Za rok będzie to samo. Bo Prezes Ciamajda przyszedł do GieKSy się uczyć fachu po studiach. Żenada i układy. A Ci co go bronią nie widzieli nigdy zarządu poważnej firmy. Sam jestem prezesem, ale zostałem nim w wieku 35 lat, a nie po studiach po znajomości tatusia. Tacy tatusiowi prezesi, a jest ich w Polsce wielu, to zawsze gwarancja że firma poleci w dół.

  9. Avatar photo

    Mecza

    12 czerwca 2017 at 13:36

    Do wszystkich wyzywających Cygana od ciamajdy. Proszę podajcie jedno nazwisko kto mógłby być w zamian. Proszę o jedno chociaż nazwisko. Jestem ciekawy.

  10. Avatar photo

    tyta

    12 czerwca 2017 at 14:36

    …@Mecza – Janicki Marcin

  11. Avatar photo

    Mecza

    12 czerwca 2017 at 15:04

    Janicki Marcin jest wiceprezesem i zakładam że w pełni identyfikuje się/zgadza z Cyganem w kwestiach sportowych bo chociaż on ma inne zadania ale na pewno rozmawiają o sporcie. On wykonuje dobrze swoje zadania i za chwilę by się mogło okazać że nie mam kto się marketingiem zająć. Nazwisko podane ale wg mnie w ogóle nie trafione.

  12. Avatar photo

    psz

    12 czerwca 2017 at 15:23

    Do Mecza: Nie ma ludzi niezastąpionych. Cygan póki co się nie sprawdza. Życzę nam wszystkim tego, by to się zmieniło przez najbliższy rok, ale na razie Cygan nie dał ku temu podstaw, by na to specjalnie liczyć.

  13. Avatar photo

    Tomek

    12 czerwca 2017 at 15:29

    No proszę pojawiają się głosy rozsądnych ludzi, którzy mają coś z zarządzaniem wspólnego. Gdyby w jakiejkolwiek firmie był taki Prezes (Ciamajda) jak Cygan to by nikt nawet za robotę się nie brał. No bo i po co. Niestety albo ma sie cechy przywódcze i minimum charyzmy do tego wiedza i doświadczenie albo nie. Prezes Cygan nie jest liderem. Liderem był M. Dziurowicz. Zapewniam że każdy menago z biznesu zachowałby sie inaczej niż Cygan i nie mowie tu o topowych menago.

  14. Avatar photo

    Tomek

    12 czerwca 2017 at 15:31

    Do mecza: każdy kto ma jaja. Najlepiej ktoś z biznesu

  15. Avatar photo

    Mecza

    12 czerwca 2017 at 15:37

    Jeśli chodzi o wynik sportowy Janicki w takim samym stopniu odpowiada co Cygan chociaż oficjalnie ma inne zadania. On jest w samym środku i wybory personalne prezesa Cygana były z nim na pewno konsultowane. Błędem Cygana było tylko zatrudnienie Brzeczka (ja byłem zdziwiony dlatego teraz domagam się kogoś doświadczonego a nie do przyuczenia) ale wówczas nikt nie mógł przewidzieć tego co się stanie a klub organizacyjnie jest dobrze poukładany i to nie jest kwestia tylko pieniędzy bo są/były kluby gdzie kasa jest a jest bałagan organizacyjny. Kolejnym błędem Cygana było niezwolnienie Brzęczka ale mądry kibic po fakcie, nie było dobrego momentu na zmianę trenera w żadnym momencie na wiosnę. Uśmiałem się na meczu reprezentacji jak pokazali Brzęczka i hasło Borka „może nowy trener Jagielloni” Gdyby tak było to jedna karuzela znajomości funkcjonuje i jeśli tak u nas był zatrudniony to źle.

  16. Avatar photo

    psz

    12 czerwca 2017 at 15:50

    A dlaczego nasi kibicowscy guru bronią Cygana? Bo im też jest wygodnie, gdy mają w prezesie kumpla.

  17. Avatar photo

    tyta

    12 czerwca 2017 at 16:13

    …@Mecza- Janicki musi zgadzać się z Cyganem bo jest drugi w strukturze. Pracowałem w dużej firmie gdzie prezes był prezesem a wszystkie działy miał pod kontrolą w tym marketing.Uważam, że Janicki ma lepsze cv id Cygana i dobrze działa i czuje się w marketingu dlatego zakładam, że z przyjemnością powiąże obie te funkcje, ale to teraz tylko nasze dywagacje, które niczego nie wnoszące

  18. Avatar photo

    Ren

    12 czerwca 2017 at 18:30

    @Mecza – firma dobrze poukładana, to jeszcze nie jest firma efektywnie działająca. Dobrze poukładać potrafi większość ludzi po kilku latach pracy w zarządzaniu. Firma ma być dobrze poukładana i efektywna. I za to drugie głównie odpowiada prezes. Do Cygana osobiście nic nie mam, znam ludzi, którzy go dobrze znają i są to wiarygodne osoby. Podobno to jest bardzo fajny i porządny gość. Ale bycie fajnym i porządnym nie leży na topie kwalifikacji, gdy się szuka prezesa do poważnej firmy. Uwierz mi, w mojej branży czyli handlu sprzętem komputerowym, każdy piał by z zachwytu, gdyby któryś z konkurentów dostał takiego prezesa jak Cygan. Odgryźli by mu głowę u nasady w 3 miesiące. Fajny prezes utrzyma nas przez sto lat w pierwszej lidze, a efektywny wbije do ekstraklasy w maks. 2 sezony – taka różnica. Albo jesteś wilkiem alfa albo nie, w biznesie to jeszcze mocniej widać niż gdziekolwiek indziej (może poza wojną).

  19. Avatar photo

    GieKSiorz

    12 czerwca 2017 at 19:13

    My kibice GieKSy musimy cos zrobić bo nasz klub toczy się po rowni pochylej,ok ktoś powie pod względem marketingowym,finansowym jest nienajgorzej,a pod względem sportowym,zarzadzania,kibicowskim jest zle.a jeszcze zapomniałem napomnieć o stadionie,ktory na pewno by poprawil frekwencje,blaszok już tez nie ten co kiedyś,teraz tam piknik,nie wiem czym to jest spowodowane?wymiana pokoleń?frekwencja srednia w tym sezonie lekko ponad 3 tys,a bywalo poniżej sezony wcześniej,w ekstraklasie z taka frekwencja by nas termalika wyprzedzila,nie może być tak ze miasto takie jak Katowice ma tak niska frekwencje,z czym do ludzi.diagnoza i leczenie musi być na wielu płaszczyznach to jest jedynie nadzieja ze nasza GieKSa będzie jeszcze wielka

  20. Avatar photo

    Mecza

    12 czerwca 2017 at 19:58

    Bardzo skromnie z propozycjami… ale po kolei:

    @Tomek, bardzo łatwo wymienić cechy „idealnego” prezesa i napisać że brakuje lidera np. ŚP. Mariana Dziurowicza. Łatwo napisać każdy kto ma jaja, najlepiej ktoś z biznesu. Czyli Krupa który nie zna się na piłce ma gotowe ogłoszenie do urzędu pracy. Od 15 lat nie trafiliśmy na lepszego! W jakimś wpisie wspomniałem, że Cygan powinien teraz zostać ale już teraz Miasto Katowice powinno rozpisać konkurs na Prezesa Zarządu który zostanie wybrany w 2018 bez względu na wynik sportowy.

    @Tyta, jeśli Janicki musi zgadzać się z Cyganem bo jest drugi w strukturze, to temu Panu dziękujemy jako potencjalnemu kandydatowi na prezesa, albo ma to coś albo niech jest poprawny politycznie.

    @Ren, liczy się efektywność i masz 100% racji! ale jak napisałeś „bardzo fajny i porządny gość” Przez większość prezesury kogoś takiego właśnie potrzebowaliśmy bo jak inaczej wymagać gdy się pensji nie płaci od miesięcy. Cygan poradził sobie z tym ale teraz sam musi się przestawić. Może jest potrzebny ktoś inny ale na zasadzie konkursu o którym wspomniałem a nie na chybcika.

  21. Avatar photo

    Mecza

    12 czerwca 2017 at 20:17

    @GieKSiorz, to tylko kwestia stadionu. W Bielsku, Tychach czy Gliwicach jest większa czy to przez poziom sportowy? Wiadomo że nie. Nasz zapowiada się w najlepszym wypadku za 3 lata i do tego czasu niech nasz marketing dba o narybek czyli każda wejściówka do 18 roku życia za 1 zł i na nowym stadionie niech młyn będzie na przeciwko głównej a trybuna niech się nazywa BLASZOK. Lepiej już teraz poświęcić część kasy na kontrakty pseudo gwiazdeczek na rzecz dofinansowania wejścia młodzieży na mecz. Ja skakałem po płotach gdy z FC Brugge grali ale po co to. Tu trzeba k. wizji! Za rok, za dwa Cygana i innych nie będzie, nas też ale GKS ma być!!!!!!

  22. Avatar photo

    Ren

    12 czerwca 2017 at 22:19

    @Mecza Słuszna uwaga. „Przez większość prezesury kogoś takiego właśnie potrzebowaliśmy bo jak inaczej wymagać gdy się pensji nie płaci od miesięcy.” Tego nie brałem w ogóle pod uwagę w moich rozważaniach, jak w branży IT płacę co niektórym praktycznie jak piłkarzom plus premie, zawsze na czas (programiści itp.), to mogę wymagać gryzienia trawy za firmę. Analizowałem to przez pryzmat swojej firmy. Rzeczywiście te czasy, gdy Cygan zaczynał u nas były zupełnie inne. No to ja daje kredyt, ale chce teraz zobaczyć Cygana z zębem i pazurem, a jak będzie trzeba to nawet plamą krwi w kąciku ust. 🙂 W tym sezonie się nie dopasował, ale niech wyciągnie wnioski.

  23. Avatar photo

    Tomek

    13 czerwca 2017 at 07:23

    Powiem Wam tylko tyle juz niebawem będziecie psy na nim wieszać. Sorry ale z ciamajdy nie zrobisz lidera z prawdziwego zdarzenia. Facet ewidentnie nie ma predyspozycji do zarzadzania. Nie znam Prezesa który by się tak zachował jak on. Zachował sie jak biedna pogubiona i wycofana ciamajda. Osobiście nic do człowieka nie mam. BYć może że tak jest, że to miły i fajny człowiek. Problem tylko w tym że nie nadaje się do kierowania bo ewidentnie nie ma kompetencji kierowniczych. Gdyby go poddano profesjonalnym testom na bank by ich nie przeszedł. Ci co znają biznes to wiedzą że na rynku konkurencyjnym zostałby wykończony w pół roku. No ale GKS to przechowalnia ludzi którzy nie maja pomysłu na siebie

  24. Avatar photo

    Tomek

    13 czerwca 2017 at 07:27

    Do mecza. Człowieku daje się dobrą kasę i robi się konkurs a nie sadza sie byle kogo. Zapewniam cię że w ten sposób wybrany gościu z doświadczeniem po przejsciu testow kompetencji kierowniczych (robione przez niezależne instytuty) daje rękojmie dobrego zarządzania. Rynek jest taki że nawet za kasę Cygana przyjdą menago o dwie półki lepsi.

  25. Avatar photo

    Mecza

    13 czerwca 2017 at 08:01

    @Tomek właśnie konkurs ale to miasto zawaliło nie mając żadnej alternatywy i jak się zesrało nie wiedzieli co zrobić a nie ma czasu teraz na rewolucję bo nowy sezon za chwilę. Niestety znowu nie zanosi się aby miasto miało plan B, idealnie pasuje Ekstraklasa albo Śmierć. Niech ogłoszą że wybory będą w czerwcu 2018 i każdy kto chce niech startuje, również Cygan bez względu na wynik piłkarzy na boisku. Nie ma tego.

  26. Avatar photo

    Tomek

    13 czerwca 2017 at 09:43

    Mecza. W tym właśnie problem że miasto boi sie takiego prezesa bo nie byłby sterowalny. Dlatego też lepsza własna ciamajda niż ktos nowy. Prawda jest taka że miasto to najgorszy właściciel. Prywatny inwestor nie pozwoliby na cos takiego. No ale on wydaje wlasna kase a nie cudza

  27. Avatar photo

    Mecza

    13 czerwca 2017 at 12:09

    @Tomek, dużo racji w tym że miasto potrzebuje kogoś potulnego, podporządkowanego ale i zaufanego. Każdy z nas gdyby wykładał pieniądze tez by oczekiwał że ten co je wydaje w naszym imieniu będzie w pełni podporządkowany.

  28. Avatar photo

    stefan

    13 czerwca 2017 at 12:41

    Dokładnie , panowie , kto z Nas , Was wydając SWOJE ! pieniądze zostawiłby Cygana na fotelu prezesa…? Krupa , ma w dupie tak naprawdę to. kasa idzie z miasta wiec nie JEGO.
    Tez liczyłem ze Cygan już nie będzie „kolegą piłkarzy” o , niestety ale tak się nie dzieje.
    Co do zwolnienia Brzeczka , okazji było mnóstwo , tylko do tego trzeba mieć JAJA.

  29. Avatar photo

    Tomek

    13 czerwca 2017 at 12:46

    Powiem wam że chciałbym miec taka fuchę jak CYGAN. Brac kasę i za nic nie odpowiadać. Nie byc rozliczanym z żadnych wyników. Życ nie umierać

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Hokej

    GieKSa hokejowym wicemistrzem Polski

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Ostatnie spotkanie finałowe nie zawiodło nikogo. Obie drużyny prezentowały dojrzały hokej, o czym świadczy fakt, że w regulaminowym czasie gry nie obejrzeliśmy bramek i o tym, która drużyna została Mistrzem Polski, rozstrzygnęła dogrywka. W niej złotego gola zdobył Kaleinikovas zapewniając Re-Plast Unii Oświęcim tytuł Mistrza Polski w hokeju na lodzie.

    Świadome wagi spotkania obie drużyny od początku starały się narzucić przeciwnikowi swój styl gry, jednak dobrze w obu ekipach spisywały się formacje defensywne. W 5. minucie Kaleinikovas i Dziubiński sprawdzili dyspozycję Murraya. W odpowiedzi Kovalchuk, który rozgrywał bardzo dobre zawody, dograł do Hitosato, lecz uderzenie Japończyka obronił Lundin. Z upływem czasu częściej przy krążku utrzymywali się katowiczanie, a oświęcimianie próbowali wyprowadzać szybkie kontry. Mimo prób Maciasia, Iisakki, Pasiuta po stronie GieKSy oraz Heikkinena, Ackereda, Denyskina i Dyukova po stronie Re-Plast Unii Oświęcim bramek w pierwszej tercji nie obejrzeliśmy. Natomiast równo z syreną za grę wysokim kijem do boksu kar został odesłany Marklund.

    Drugą tercję rozpoczęliśmy od gry w osłabieniu. Pierwszą minutę dobrze się broniliśmy, ale w drugiej minucie tego osłabienia groźne strzały oddali Sadłocha i Ahopelto, które obronił Murray. Po wyrównaniu sił na lodzie mecz się wyrównał, a obie drużyny grały uważnie w defensywie. W 30. minucie na ławkę kar został odesłany Heikkinen. Podczas okresu gry w przewadze Lundina próbowali pokonać Hitosato i Monto. W ostatnich pięciu minutach drugiej tercji mecz nabrał rumieńców. Najpierw w 36. minucie Marklund trafił w słupek, a w odpowiedzi Heikkinen przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem GieKSy. Dwie minuty później Murray z kłopotami obronił strzał Ackereda. Druga tercja zakończyła się także wynikiem bezbramkowym.

    Początek trzeciej tercji należał do GieKSy, ale krążek po uderzeniach Michalskiego i Isakki minął bramkę Lundina, ale podobnie jak to było w poprzednich tercjach, z biegiem czasu mecz się wyrównał. W 50. minucie Murray obronił uderzenia Karjalajnen, Kowalówki i Sołtysa. Podobnie jak dwie poprzednie tercje, również trzecia zakończyła się wynikiem 0:0, a zatem o tytule Mistrza Polski rozstrzygnęła dogrywka.

    Dogrywkę rozpoczęliśmy od dwóch niewykorzystanych sytuacji.  Najpierw bliski pokonania Lundina był Koponen, a chiwlę później po uderzeniu Iisakki krążek minimalnie minął oświęcimską bramkę. W odpowiedzi Ackered trafił w obramowanie naszej bramki. Sytuacja ta była jeszcze sprawdzana na wideo.  W 66. minucie groźnie strzelał Ackered, a chwilę później Murray uprzedził Sadłochę, który znalazłby się w sytuacji sam na sam. O tytule Mistrza Polski zdecydowała sytuacja z68. minucie, kiedy Kaleinikovas strzałem po dalszym słupku pokonał Murraya.

    GKS Katowice – Re Plast Unia Oświęcim 0:1 (0:0, 0:0, 0:0 d. 0:1)

    0:1 Mark Kaleinikovas  (Elliot Lorraine) 66:21

    GKS Katowice: Murray, (Kieler) – Delmas, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Koponen, Iisakka, Monto, Lehtimaki – Wanacki, Cook, Smal, Michalski, Marklund – Lebek, Chodor, Hitosato, Maciaś, Kovalchuk.

    Re-Plast Unia Oświęcim: Lundin, (Kowalówka R.) – Dyukov, Jakobsons, Sadłocha, Dziubiński, Kaleinikovas – Valtola, Uimonen, Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuska, Ackered, Kowalówka S., Lorraine, Denyskin – Noworyta, Łukawski, Wanat, Krzemień, Sołtys.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga