Drugi mecz GKS-u Katowice w 2 lidze przy Bukowej i druga porażka. GieKSie nie udał się rewanż za majowe spotkanie jeszcze w 1 lidze. Wielu zawodników zagrało mocno poniżej oczekiwań, ale nie wszyscy.
Bartosz Mrozek – 3,5
Można doszukiwać się jego winy przy pierwszym golu, nie był zbyt dobrze ustawiony, ale jeśli rywal tak łatwo dochodzi do główki w polu karnym, to główny winowajca był gdzieś indziej. Przy drugim golu może miał jakieś szanse na interwencję, ale strzał był bardzo dobry. Większe zastrzeżenia można mieć go jego postawy w pozostałych fragmentach meczu – w pierwszej połowie wyszedł do trudnej wrzutki i piłka wypadła mu z rąk i ogólnie grał dosyć niepewnie.
Grzegorz Rogala – 4,5
Niewiele na plus, niewiele na minus. Na pewno dużo lepiej niż w pierwszym meczu na Bukowej. Kilka razy wybiegał na wolne pole, ale nie otrzymywał piłek.
Radek Dejmek – 3,5
Wydaje się, że to on był odpowiedzialny za Czubaka przy pierwszej bramce, ale kompletnie nie zauważył, że ten mu uciekł. Miał też swój udział przy drugim straconym golu – strącił piłkę głową prosto pod nogi Rutkowskiego, ale o to ciężko mieć pretensje, bo wybijał do boku, tak jak powinien. Zbyt często próbował długich podań, które kompletnie mu nie wychodziły.
Arkadiusz Jędrych – 6
Ciężko mieć do niego pretensje o cokolwiek. Zanotował kilka bardzo ważnych interwencji w obronie jak chociażby przy kontrze Ferugi, a w drugiej połowie sprytnie trącił piłkę po strzale Rogali, lecz zbyt słabo zmieniła ona tor lotu, by mogła zaskoczyć bramkarza.
Kacper Michalski – 6
W pierwszej połowie najlepszy na boisku, w drugiej nieco przygasł. Z meczu na mecz rozkręca nam się na prawej stronie. Niestety przy drugiej bramce jego chwilowe zawahanie się wystarczyło, by Rutkowski miał wystarczająco miejsca do oddania strzału.
Łukasz Wroński – 3
Chęci były, ale kompletnie nic nie wychodziło. Jedna próba strzału z dystansu, sporo złych decyzji i błędów technicznych.
Michał Gałecki – 6,5
Przez cały mecz prezentował bardzo równy poziom. Nie jest to efektowny zawodnik, ale swoją rolę na boisku wypełniał wzorowo.
Adrian Błąd – 2
Ostatnio był typowy Błąd z bramką, teraz był typowy Błąd bez bramki. Ciężko znaleźć choć jedną rzecz, za którą można by było go pochwalić w tym spotkaniu. Słusznie zmieniony jako pierwszy.
Maciej Stefanowicz – 3,5
Dużo słabiej, niż w pierwszych dwóch meczach. Obudził się dopiero w drugiej połowie. Wiemy już, że stać go na więcej.
Szymon Kiebzak – 6,5
Najwięcej przebłysków z całej drużyny. Coraz lepiej czuje się na boisku w koszulce GieKSy. Kapitalnie oszukał rywala na skrzydle przy akcji bramkowej.
Arkadiusz Woźniak – 2,5
Nic się nie zmienia od wielu miesięcy. Najwyższy czas przestać wystawiać go w ataku. Próbuje coś robić, ale zwyczajnie brakuje mu wyczucia w polu karnym.
Marcin Urynowicz – 6,5 (grał od 60. minuty)
Pierwsza bramka w GieKSie po strzale z pierwszej piłki. Miał jeszcze kilka szans, ale jego strzały były blokowane. Starał się być pod grą, wracał się po piłkę na własną połowę. Pod koniec meczu uraz głowy.
Kacper Tabiś – bez oceny (grał od 65. minuty)
Że ma dobrą technikę to wiemy, ale niestety nic z tego nie wynika. Najlepiej grał pomiędzy golem na Urynowicza na 1:1, a golem Bytovii na 1:2… czyli przez jakieś 8 minut. Dobre dośrodkowanie do Rogalskiego
Dawid Rogalski – bez oceny (grał od 65. minuty)
Choć zbyt wiele nie zdziałał, to widać, że czuje się lepiej w szesnastce rywala od Woźniaka. Póki co nie powinna być brana inna opcja w ataku jak on albo Rumin.
Patryk Szwedzik – bez oceny (grał od 90. minuty)
Debiut w seniorskiej piłce napastnika AMG. Skończyło się na jednym zbyt lekkim podaniu.
KaTe
11 sierpnia 2019 at 21:58
Stefanowicz. Myślę, że został niesprawiedliwie, nisko oceniony. W systemie z jednym DP cofa się by wyprowadzać piłkę, stara się rozgrywać i głupio jej nie traci. Powinien jednak grać wyżej – na „10” – bo Błąd tam sobie zupełnie nie radzi. Aż się prosiło dzisiaj o prostopadłe podania, a nikt ich nie wykonywał. I zero strzałów z dystansu (nie licząc próby Wrońskiego).
Marcin z Wełnowca
11 sierpnia 2019 at 22:24
Gałecki wzorowo wykonywał swoje obowiązki? Najlepiej wychodzi mu wejście między stoperów i próba wyprowadzenia piłki. W innych elementach było dużo słabiej.
RobiS
12 sierpnia 2019 at 14:12
Po co jeszcze utrzymujemy tego woźniaka i błąda?woźniak to totalna katastrofa.zero na skrzydle,zero na szpicy.od paru lat.nie tylko u nas.błąd…hmmm na jakiej on gra pozycji???to jeździec bez głowy.zawsze był surowy taktycznie i mało inteligentny na boisku.i nic i nikt tego nie zmieni.