Dołącz do nas

Piłka nożna

Piękne zwycięstwo GieKSy! [Relacja tekstowa]

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zgodnie z powiedzeniem „zwycięskiego składu się nie zmienia”, trener Moskal postawił na tych samych piłkarzy co w meczu z Chojnicami. Problem w tym, że GieKSa tego pojedynku nie wygrała, jednak gra była na tyle przekonująca, że wybiegł ten sam zestaw piłkarzy.

Wisła: Kiełpin – Stefańczyk, Magdoń, Radić, Hiszpański, Góralski, Wlazło, Janus, Iliev, Kacprzycki, Ruszkul
GKS: Bucek – Pielorz, Kamiński, Jurkowski, Pietrzak – Nawrot, Cholerzyński, Bodziony, Bętkowski, Ceglarz – Goncerz

Na początku spotkania lekką przewagę posiadali gospodarze, jednak nie potrafili przedrzeć się przez nasze szyki obronne. GieKSa doszła do głosu po pierwszym kwadransie i przez kolejne 15. minut zdominowali całkowicie rywala. Niestety bardzo dogodne sytuacje zmarnował Bętkowski a strzał Nawrota z trudem wybronił Kiełpin. Mocno zakotłowało się pod bramką rywala w 28. minucie po rzucie rożnym, jednak nie potrafiliśmy trafić do siatki rywala. Wisła natomiast zagrażała GieKSie, głównie ze stałych fragmentów, jednak nasza obrona dziś grała bezbłędnie. Pod koniec meczu gra na boisku znowu się wyrównała, GieKSa nie atakowała już z takim animuszem. Niespodziewanie w doliczonym czasie gry idealne podanie Bętkowskiego wykorzystał Goncerz i to rywale schodzili do szatni w gorszych humorach.
Łatwo było do przewidzenia, że na drugą połowę rywal wyjdzie bardziej zdeterminowany. Wisła od początku przycisnęła GieKSe, jednak nie potrafiła stworzyć 100% sytuacji . Najdogodniejszą sytuacje Nafciarze mieli w 55. minucie kiedy to Piotr Wlazło trafił w poprzeczkę. GieKSa postawiła na defensywę. W 64. minucie Duda zmienił Bętkowskiego i rywale całkowicie stracili koncepcję na przedrżenie się w nasze pole karne. GieKSa za podwójną gardą oczekiwała na odpowiednią chwilę i ten moment nastał w 78. minucie. Rozpędzony Januszkiewicz mądrze zagrał do Bodzionego a ten zacentrował wprost na głowę Goncerza i GieKSa podwyższyła prowadzenie. Ten gol podciął skrzydła gospodarzom. GieKSa mogła jeszcze podwyższyć wynik, ale po indywidualnej akcji Januszkiewicza piłka zatrzymała się na słupku. Katowiczanie spokojnie dograli te spotkanie do końca i wracają do domu z dodatkowym bagażem trzech punktów.

Wisła Płock 0:2 GKS Katowice
Bramki: 45′ 78′ Goncerz

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga