Dołącz do nas

Piłka nożna

20 kolejka: Pewna wygrana Miedzi, walka o utrzymanie trwa w najlepsze

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Za nami pierwsze spotkania w nowym roku w pierwszej lidze. GieKSa pauzowała na skutek odwołania spotkania z Puszczą i być może dobrze się stało, że nie graliśmy meczu. W weekend przegraliśmy dwa sparing z ROW Rybnik i Radomiakiem (0:1, 0:2) i z lekkim niepokojem będziemy spoglądać w stronę ligowego meczu, który czeka nas w sobotę.

Najważniejszym wydarzeniem tej kolejki było spotkanie Miedzi z Odrą Opole. Miedź po zimowych wzmocnieniach zaprezentowała się bardzo dobrze – dwie bramki Piątkowskiego, asysty Forsella i pewna wygrana 3:1. Odra zaprezentowała się nieskutecznie i porażka na początku rozgrywek dla tej drużyny nie zwiastuje niczego dobrego.

Do czołówki powoli dochodzi Zagłębie Sosnowiec, które skromnie 1:0 pokonało na wyjeździe Pogoń Siedlce. Złota bramkę strzelił niezawodny Szymon Lewicki, który aktualnie prowadzi w tabeli strzelców. Mecz był bez historii i wygrała lepsza drużyna. Ciekawiej było w Tychach gdzie na „plażowej murawie” miejscowy GKS pokonał Chrobrego 2:1. Szybko strzelone dwie bramki pozwoliły zachować spokój miejscowym a za odrabianie strat Machaj i spółka wzięli się w drugiej połowie. Starczyło na jedną bramkę z karnego. 

Sprawę utrzymania komplikuje sobie Górnik Łęczna. Miejscowi u siebie przegrali z fantastycznie punktującymi w ostatnim czasie Wigrami Suwałki. Drużyna Artura Skowronka wygrała kolejny mecz a swoją bramkę zdobył młody Klimala. Łęczna coraz bliżej kolejnego spadku. 

Widmo spadku powoli zagląda w oczy Stomilowi, który przegrał w Bielsku w 90 minucie spotkania po wątpliwym rzucie karnym. Podbeskidzie zagrało bardzo słabe spotkanie, ale zdołało wygrać i lekkim spokojem przystąpi do kolejnych spotkań.

Do grupy drużyn, które znajdują się nad kreską stara się dołączyć Ruch Chorzów. Chorzowianie po szybkim otwarciu wyniku spotkania jeszcze przed przerwą zdobyli drugą bramkę i spokojnie wygrali z Bytovią Bytów 2:0. 

Chojniczanka Chojnice Raków Częstochowa  
w pierwotnym terminie (2 marca, 20:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
Puszcza Niepołomice GKS Katowice  
w pierwotnym terminie (3 marca, 14:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
Miedź Legnica 3-1 Odra Opole 2 marca, 20:45 (2641)
Fabian Piasecki 24, Mateusz Piątkowski 27, 70 – Václav Cverna 44
Pogoń Siedlce 0-1 Zagłębie Sosnowiec 3 marca, 17:15 (2029)
Szymon Lewicki 52
mecz pierwotnie zaplanowany na 17:00 rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem z powodu awarii oświetlenia
Górnik Łęczna 0-1 Wigry Suwałki 3 marca, 17:00 (845)
Patryk Klimala 28
Olimpia Grudziądz Stal Mielec  
w pierwotnym terminie (3 marca, 17:00) odwołany z powodu złego stanu boiska
GKS Tychy 2-1 Chrobry Głogów 3 marca, 17:00 (2363)
Łukasz Grzeszczyk 30 (k), Daniel Tanżyna 36 – Mateusz Machaj 50 (k)
Ruch Chorzów 2-0 Bytovia Bytów 4 marca, 17:00 (4800)
Michał Stasiak 3 (s), Mateusz Majewski 41
Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-0 Stomil Olsztyn 3 marca, 17:45 (3357)
Valērijs Šabala 90 (k)

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga