Dołącz do nas

Piłka nożna

Przedostatni sparing – Raków Częstochowa

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Dobiega końca drugie zgrupowanie GKS Katowice przed rundą wiosenną. W Kamieniu podopieczni Rafała Góraka przebywać będą do niedzieli, a jutro zagrają swój drugi na sparing na tymże obozie, a przedostatni tej zimy (za tydzień zmierzą się jeszcze z Ruchem Zdzieszowice, ale z powodu zimy nadal nie udało się znaleźć odpowiedniego boiska z naturalną nawierzchnią na to spotkanie). Rywalem będzie drugoligowy Raków Częstochowa.

W grupie zachodniej tejże klasy rozgrywkowej, częstochowianie spisują się lepiej niż w poprzednich sezonach i zajmują obecnie czwarte miejsce z dorobkiem 30 punktów, co oznacza jedno oczko straty do miejsca premiowanego awansem oraz 4 do liderującego ROW Rybnik. Raków wygrał 9 meczów, zremisował 3 i przegrał 5 (bramki: 30-18). Właśnie z liderem z Rybnika RKS w tym sezonie wygrał 1:0 po golu Daniela. W Pucharze Polski piłkarze Jerzego Brzęczka przegrali w rundzie przedwstępnej z Limanovią na wyjeździe 0:2.

W zespole Rakowa próżno szukać znanych zawodników. Siłą zespołu jest kolektyw – bramki strzelało w tym sezonie już 8 zawodników, a najskuteczniejeszym strzelcem pozostaje Artur Pląskowski, 19-letni pomocnik.

We wtorek na bocznym boisku Stadionu Wojska Polskiego Raków zagrał sparing ze sposobiącą się do ligi Legią Warszawa, która wystawiła bardzo silny skład z Michałem Żewłakowem i Danielem Ljuboją na czele. Wojskowi wygrali to spotkanie 3:1, choć do 81. minuty utrzymywał się wynik remisowy. Najpierw gola 2 9. minucie zdobył nowy nabytek Legii Bartosz Bereszyński, w 48. minucie wyrównał Nigeryjczyk Joshua Balogun Kayode, ale ostatnia „dziesięciominutówka” należała do Legionistów, a konkretnie do eks-groclinisty Wladimera Dwaliszwilego, który najpierw z rzutu karnego, a potem z akcji pokonał Mateusza Kosa. Co ciekawe przez kilka minut w wyniku kontuzji Mariusza Stępnia w bramce Rakowa stał… bramkarz Legii Wojciech Skaba.

GKS Katowice w środę natomiast zremisował z MKS Kluczbork 2:2, mimo dwubramkowego prowadzenia. Zespół jak na trzy mecze dzielące go od ligi zagrał w dość eksperymentalnym składzie. Gole dla naszej drużyny zdobyli Michal Farkas i Grzegorz Goncerz. W ostatniej minucie rzutu karnego nie wykorzystał Krzysztof Wołkowicz, a chwilę później sędzia zakończył zawody.

Wydaje się, że powoli skład powinien być zbliżony do tego, który 10 marca wybiegnie w Łodzi przeciwko ŁKS. Zawodnicy na zgrupowaniu popracowali taktycznie i to co ćwiczyli, teraz powinno przejść próbę generalną na boisku z żywym rywalem. Niestety murawa podczas sparingu z Kluczborkiem pozostawiała wiele do życzenia, ale wcale nie jest powiedziane, że właśnie na takiej nawierzchni przyjdzie grać GieKSie z eŁKSą, więc może to dobre przetarcie.

Spotkanie rozpocznie się w sobotę w Kamieniu w południe.

GKS Katowice – Raków Częstochowa, sobota 23 lutego, godz. 12.00

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga