Dołącz do nas

Felietony

Post scriptum do meczu ze Stalą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mecz ze Stalą to już historia. GKS Katowice zremisował trudne spotkanie i możemy się cieszyć z jednego punktu. Czas jednak zamknąć temat szalonego pojedynku i skupić się na kolejnym – z outsiderem z Legionowa, który to mecz odbędzie się już w sobotę.

1. Dzięki Bogu za Rzeszów! Po wyjazdach do Wejherowa, Stargardu i Łęcznej, odetchnęliśmy z ulgą. Nie trzeba już wyjeżdżać skoro świt i wracać po nocy. Na mecz wyruszyliśmy z Katowic po 11, z powrotem byliśmy nieco po 20. Można było się i wyspać, i mieć jeszcze coś z wieczora.

2. Choć dla nas to „coś z wieczora” to nadal była praca przy meczu, bo od razu po powrocie w jednym ze studiów nagrań nagraliśmy kolejny podcast, w którym szeroko omówiliśmy sobotnie spotkanie.

3. Do Rzeszowa jest co prawda 260 kilometrów, ale jedzie się cały czas autostradą, więc czas jazdy znacząco się skraca. Na miejscu byliśmy już nieco po 13, co pozwoliło nam pożywić się w jednej ze znanych gastronomicznych sieci serwujących tradycyjne polskie specjały.

4. Niestety straciliśmy masę czasu na ogarnianie akredytacji, wejście na stadion, dojście do sektora prasowego. To była prawdziwa masakra. Najpierw odebranie akredytacji przy jednej trybunie (parking taki, że musieliśmy się cofnąć do przejścia przez ulicę i dojść do stadionu), potem przejazd samochodem na drugą stronę obiektu, ale w taki sposób, że objeżdża się ćwierć Rzeszowa. Po wjechaniu na obiekt skierowano nas na trybunę… przy której odbieraliśmy akredytację, czyli po drugiej stronie.

5. A obiekt Stali jest taki trochę rozlazły, stadion jest na dużej powierzchni. Żeby dojść do miejsca prasowego musieliśmy przejść obok jakiegoś traktora, pomiędzy krzakami, obok jakiegoś odizolowanego budynku i po szerokim łuku (trybuny oddalone od boiska).

6. Samo miejsce prasowe (trudno to nazwać sektorem) było w takiej budce. Warunki w porządku, kontakt, internet. Ale widoczność była dość kiepska ze względu na odległość od boiska.

7. Początkowo wydawało nam się, że będziemy siedzieć na tej wysokiej trybunie po przeciwnej stronie. Tak jednak nie było.

8. Mecz był szalony i bardzo emocjonujący. Rzadko nam się takie zdarzają, ale naprawdę cieszy to, że mogliśmy przeżywać takie emocje.

9. Ciekawy pomysł na walkę z wulgaryzmami. W momencie jakiejś takiej przyśpiewki, z głośników leciał głos dziecka „tato, dlaczego przeklinasz?’. Fajne, ale strasznie naiwne 🙂

10. Po meczu szybko trzeba było się dostać na konferencję prasową, żeby zdążyć. To się udało. Choć konferencja odbywała się w innym pokoju niż ten z napisem „sala konferencyjna”.

11. Rzecznik prasowy powiedział, że teraz trenerzy wypowiedzą się „raczej krócej niż dłużej”. Nie była to prawda.

12. Trener Niedźwiedź na pytania dziennikarzy odpowiadał długo i zawile. Szło zasnąć szczerze mówiąc. Podejrzewamy, że to samo mógłby zawrzeć w dwóch zdaniach.

13. Przed budynkiem klubowym zebrała się śmietanka byłych ludzi związanych z GieKSą. Prezes Cygan oraz byli piłkarze: Sebastian Nowak, Duda, Prokić. Magiczny krąg dawnych czasów.

14. Aha, no gola strzelił nam Gonzo. Kolejny z byłych piłkarzy, którzy pakują piłkę do naszej siatki.

15. Po meczu jeszcze trochę siedzieliśmy na stadionie i robiliśmy materiały. Potem przyjemny powrót do Katowic i wspomniany podcast.

16. Na drodze mijaliśmy autokar Elany Toruń, która wracała z Garbarni. Kraków to nasz następny wyjazd.

17. Tylko trzy punkty z Legionovią!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga