Dołącz do nas

Piłka nożna

Banik pokonuje na wyjeździe Boehemians Praga

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Banik Ostrava po dwóch remisach z rzędu, wygrał wyjazdowe spotkanie z Bohumians Praga. Po 19. kolejkach nasi bracia zajmują szóste miejsce z dorobkiem 30 punktów i mają w tym roku do rozegrania jeszcze jedno spotkanie.

Mecz w Pradze rozpoczął się od dobrej akcji gości, którzy już w piątej minucie mogli objąć prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jakub Pokorny głową skierował piłkę tuż obok okienka. Następnie do głosu doszli gospodarze i zaczęli coraz częściej zagrażać bramce Jana Lustuvki. W zasadzie od dwudziestej minuty Banik się tylko bronił, ale na tyle skutecznie, że nic nie wpadło do siatki. Najlepszą sytuację goście stworzyli sobie w 36. minucie, ale Jiri Fleisman  wybił piłkę z linii bramkowej. Minutę przed przerwą fantastyczną paradą popisał się bramkarz z Pragi, wybraniając dwa dobre uderzenia gości. Po zmianie stron Patrik Le Giang nie miał już tyle szczęścia i w 57. minucie Banik obejmuje prowadzenie. Z kontratakiem prawą stroną boiska ruszył Nemanja Kuzmanovic, ale piłka mu odskoczyła i musiał zwolnić akcję. Gdy jego koledzy wbiegli już w pole karne dośrodkował do Roberta Hrubego, jednak on dostał piłkę za plecy, stwarzając przy tym takie zamieszanie, że Dame Diop bez problemu pokonał bramkarza. Gospodarze próbowali strzelić bramkę kontaktową, a w 73. minucie spotkania sędzia wspomagał się VAR-em, ponieważ gospodarze domagali się karnego. Dziewięć minut później Nemanja Kuzmanovic do asysty dopisał jeszcze trafienie, pokonując bramkarza mocnym strzałem. Druga bramka uspokoiła grę i goście spokojnie dowieźli zwycięstwo do końca. Warto wspomnieć, że Banik Ostarava to jedyny zespół, który pokonał „Kangury” na własnym stadionie w tym sezonie. Tego dnia Banik wspierało około 310 kibiców w tym trzech GieKSiarzy, natomiast na sektorze gości zasiadło ich 249, a reszta w rogu trybuny. W trakcie spotkania obie ekipy zaprezentowały oprawę z użyciem stroboskopów.  Skrót z tego spotkania możecie zobaczyć poniżej.

.
Ostatni mecz w tym roku Banik rozegra w sobotę 14.12.2019 o godzinie 17:00 na własnym stadionie. Podejmować będzie Sparte Praga, do której traci dwa punkty.  

BOHEMIANS PRAHA 1905  FC BANÍK OSTRAVA 0:2 (0:0)

Bramki: 57. Diop, 82. Kuzmanovič.

Bohemians Praha 1905: Le Giang – Hůlka, Krch, Köstl – Havel, Vacek (58. Vaníček), Jindřišek (79. Keita), Hronek, Podaný – Ugwu (88. Nečas), Vodháněl.

FC Baník Ostrava: Laštůvka – Fillo, Pokorný, Stronati, Fleišman – Reiter (66. Procházka), Jirásek, Hrubý, Granečný (51. de Azevedo) – Kuzmanovič, Diop (90. Šindelář).

Żółte kartki: Fillo.

Widzów: 4012

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga