W czwartej ligowej kolejce GieKSa będzie podejmować MKS Sandecję Nowy Sącz. Mecz zostanie rozegrany nietypowo, bo w czwartek 19 sierpnia 2021 roku o godzinie o 20:30 i będzie transmitowany na kanale Polsat Sport News.
Losy GieKSy i Sandecji związane są z występami na zapleczu ekstraklasy od sezonu 2009/10. Przerwa nastąpiła w sezonie 2017/18 ze względu na historyczny awans MKS-u do ekstraklasy (na sezon) i sezon później na (również historyczny) spadek GieKSy do II ligi, który trwał dwa sezony…
Co się zmieniło w klubie z Nowego Sącza przez te dwa sezony?
Biało-czarni (podobnie jak GieKSa) walczą o nowy stadion i wygląda, że są o co najmniej jedną długość przed nami. Miasto ogłaszało przetargi na budowę stadionu trzykrotnie. Dwa pierwsze unieważniono. W wyniku trzeciego przetargu wybrano, podpisano umowę i rozpoczęto roboty (na przełomie czerwca i lipca tego roku) z firmą Blackbird z Nowego Sącza, która wyceniła swoje roboty na kwotę 50,5 mln zł, w trybie zaprojektuj i wybuduj. W przetargu na budowę stadionu Sandecji brała również udział znana z Katowic firma NDI. Na przestrzeni czterech-pięciu lat, bo od tylu zaczęto „na poważnie” mówić o budowie stadionu, zmieniła się koncepcja: od wersji „pełnego wypasu” do budowanej z dwiema trybunami na blisko 4,5 tysiąca widzów. Pozostałe trybuny mają być dobudowane w drugim etapie… W chwili obecnej stadionu i boiska nie ma (zostały maszty oświetleniowe), do końca września ma zostać wykonana nowa podgrzewana płyta boiska, na którym będzie można rozegrać mecze bez udziału publiczności. Pierwszy mecz w Nowym Sączu biało-czarni planują rozegrać pod koniec września.
Miesiąc temu zrezygnował z funkcji prezesa Arkadiusz Aleksander, na początku XX wieku piłkarz ekstraklasowych drużyn Śląska, Górnika, Widzewa, Odry Wodzisław Śląski. Ale chyba przede wszystkim był kojarzony z Sandecją, w której strzelił 63 gole w 126 meczach. Po zakończeniu kariery w 2016 roku był wiceprezesem oraz dyrektorem sportowym klubu z Nowego Sącza i przewodniczącym rady Akademii Sandecja.
Sandecja nie rozpoczęła dobrze trwającego sezonu: na inaugurację musiała przełknąć gorzką pigułkę w postaci przyjęcia trzech bramek od faworyta rozgrywek Widzewa. Oprócz pierwszych minut spotkania Sandecja nie potrafiła stworzyć groźniejszej akcji na połowie Widzewa. „Im dalej w las”, tym bardziej ekipa z Nowego Sącza sprawiała wrażenie zagubionych i widzących się po raz pierwszy na boisku.
W kolejnych spotkaniach poszło już dużo lepiej: MKS odnotował dwie wygrane. Tydzień temu z beniaminkiem Górnikiem Polkowice 2:0 (1:0) i w ostatnią niedzielę z Odrą 2:1 (0:1). W trakcie pierwszej połowy meczu z Górnikiem nie działo się zbyt wiele – na uwagę zasługuje ładny gol strzelony przez Szczepanka z Sandecji. W drugiej połowie gra się znacznie ożywiła: Górnik uzyskał lekką przewagę, ale bramkę zdobyli goście po jednym z kontrataków. Parę razy na drodze polkowiczan stanął dobrze broniący tego dnia bramkarz ekipy z Nowego Sącza, Pietrzkiewicz. W meczu w Opolu dwie bramki dla biało-czarnych zdobył były zawodnik Odry Dawid Błanik, który jak na razie jest najskuteczniejszy w drużynie Sandecji. W trakcie pierwszej połowy wydawało się, że Odra nie będzie miała problemów z odniesieniem zwycięstwa. Gospodarze mieli przewagę, stwarzali ciekawe sytuacje. Po przerwie obraz gry się zmienił – do głosu bardzo wyraźnie doszli goście.
Przed startem obecnego sezonu zarząd Sandecji przedłużył kontrakt z trenerem Dariuszem Dudkiem, znanym z występów i trenowania GieKSy. Nowa umowa została podpisana do końca sezonu 2021/2022. Jeżeli MKS utrzyma się w I lidze, umowa zostanie automatycznie przedłużona o kolejne 12 miesięcy. Dudek związał się z Sandecją w listopadzie ubiegłego roku, mając za cel uratowanie I ligi dla Nowego Sącza. Dudek uratował I ligę: w 24 meczach, które zostały wtedy do końca sezonu, uzyskał bilans 12 zwycięstw, 8 remisów i 4 porażek. W pewnym fragmencie rozgrywek, pod wodzą Dudka, drużyna nie przegrała 17 kolejnych spotkań…
W drużynie MKS-u występują znani z gry w GieKSie: Kamil Słaby i Damian Chmiel.