Jeden bezbramkowy remis i sporo emocji w 11. kolejce I ligi. Poza horrorem w Katowicach ciekawie było w Legnicy, Kielcach czy Łodzi. Samodzielnym liderem został Widzew, który wykorzystał kolejne potknięcie Korony. Wysoka porażka jastrzębian w połączeniu z wynikami na innych boiskach spowodowała zmianę na ostatnim miejscu w lidze.
GKS Katowice przełamał serię pięciu meczów bez wygranej i po bramce w ostatniej akcji meczu okazał się lepszy od Stomilu Olsztyn. Decydujący gol padł po zagraniu Szwedzika i strzale głową Bartosza Jaroszka. Obaj zawodnicy pojawili się na boisku w końcowym fragmencie meczu. Katowiczanie opuścili strefę spadkową. Ósme zwycięstwo w tym sezonie pozwoliło Widzewowi na objęcie samodzielnego prowadzenia w tabeli. Łodzianie okazali się minimalnie lepsi od Puszczy. Gospodarze nie potrafią wygrać od czterech spotkań i zajmują miejsce w strefie spadkowej. Zadyszka Korony, która w ostatnich trzech meczach zdobyła tylko dwa punkty i traci wypracowaną przewagę. Punkt na terenie wicelidera zdobył Chrobry Głogów. Przegraną Podbeskidzia w Legnicy wykorzystał GKS Tychy, który wskoczył na podium po wygranej z Odrą. Efekt nowej miotły zadziałał w Łodzi. Zagłębie pod wodzą trenera Skowronka pokonało miejscowy ŁKS. W jedynym poniedziałkowym meczu bezdyskusyjne zwycięstwo Arki, która w Jastrzębiu strzeliła aż pięć bramek i potwierdza aspiracje sięgające walki o awans. Gospodarze po porażce spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Jastrzębianie w pięciu ostatnich meczach zdobyli tylko punkt.
11. kolejka – 1-4 października
Miedź Legnica – Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:2
ŁKS Łódź – Zagłębie Sosnowiec 0:1
Puszcza Niepołomice – Widzew Łódź 0:1
Korona Kielce – Chrobry Głogów 2:2
Resovia – Sandecja Nowy Sącz 0:1
GKS Tychy – Odra Opole 2:1
Górnik Polkowice – Skra Częstochowa 0:0
GKS Katowice – Stomil Olsztyn 2:1
GKS 1962 Jastrzębie – Arka Gdynia 1:5
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
a/ przelew na konto bankowe:
SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
b/ wpłatę na PayPal:
E-mail: [email protected]
c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.
Dziękujemy!
W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.
Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.
Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.
Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.
Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.
Najnowsze komentarze