W najbliższą sobotę GieKSa zmierzy się na Bukowej z drużyną, która bez przerwy piąty sezon występuje na zapleczu ekstraklasy – MKS-em Puszcza Niepołomice.
Awans do I ligi i gra w niej jest jednym z najważniejszych (ale nie jedynym) sukcesów drużyny z podkrakowskich Niepołomic. Bez wątpienia do największych osiągnięć MKS-u trzeba zaliczyć grę w ćwierćfinale rozgrywek Pucharu Polski w trzech sezonach. Ekipa z Niepołomic pokonała m.in. ekstraklasowe drużyny Korony i Lechii (w sezonie 2016/17, odpadła w dwumeczu z Pogonią Szczecin), Wisły Płock (w sezonie 2018/19, odpadła po spotkaniu z Miedzią). W ubiegłym sezonie Puszcza pokonała w 1/8 finału Lechię, w ćwierćfinale musiała uznać wyższość późniejszego tryumfatora rozgrywek – Arkę Gdynia.
Za tymi osiągnięciami stoi trener Tomasz Tułacz – piastujący tę funkcję od sierpnia 2015 roku. Puszcza awansowała z Tułaczem z II do I ligi po sezonie 2016/17, obecnie Tomasz Tułacz jest najdłużej pracującym trenerem w jednym klubie na zapleczu ekstraklasy. Działaczom i kibicom emocji dostarczył szczególnie sezon 2019/20, Puszcza zajęła ósme miejsce, do gry w barażach o ekstraklasę zabrakło trzech punktów. Tułacz prowadził drużynę w 231 meczach – średnia punktów wynosi 1,41.
Przed startem trwającego sezonu Tomasz Tułacz zapytany o cele swojej drużyny powiedział:
– Cele się nie zmieniają. Chcemy co roku robić postęp, co roku być wyżej. [W ostatnim sezonie – przyp. red], zadecydowaliśmy, że gramy o wygranie Junior Pro, co było bardzo ważnym elementem, trudnym do zaakceptowania przez niektóre osoby. […] Jeżeli chodzi, o ten sezon chcemy być jak najwyżej…
Tak jak powiedział trener Tułacz, Puszcza wygrała w ubiegłym sezonie klasyfikację Junior Pro System wśród drużyn I ligowych. W nagrodę otrzymała 1,6 mln złotych. Wydaje się, że działacze z Niepołomic chcą w dalszym ciągu podążać tą drogą. W 30-osobowej szerokiej kadrze drużyny 14 zawodników ma nie więcej niż 21 lat, a średnia wieku całej kadry wynosi 24,2.
Dzięki wczorajszemu wyjazdowemu zwycięstwu nad Górnikiem Polkowice (1:0), MKS przystąpi do meczu z GieKSą z przewagą dwóch punktów nad naszą drużyną i wyższą pozycją w tabeli. Puszczy zdecydowanie lepiej wychodzą mecze na obcych boiskach: z czternastu punktów zdobytych w lidze, aż dziesięć drużyna zdobyła na wyjeździe. Wyniki uzyskane na wyjeździe przedstawia poniższa tabela:

W meczu z Zagłębiem Puszcza od początku spotkania uzyskała przewagę i po kwadransie gry prowadziła 1:0. Goście chcieli zdobyć drugą bramkę, jednak chwila nieuwagi (faul w polu karnym) w obronie spowodował, że Zagłębiu po jedenastce udało się wyrównać. Pierwsza połowa zakończyła się remisem, ale przewagę miał MKS i lepszymi okazjami do strzelenia bramek. W drugiej połowie w dalszym ciągu przewagę miała drużyna z Niepołomic, na piętnaście minut przed zakończeniem spotkania strzeliła zwycięską bramkę. W meczu w Gdyni Puszcza skutecznie broniła się przed słabo spisującą się w pierwszej połowie Arką. Gol dla gospodarzy padł po rzucie rożnym, w 39. minucie, ale obraz gry się nie zmienił. Arka niby atakowała, goście się bronili i starali się wyprowadzać kontrataki. Na pół godziny przed końcem meczu drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał jeden z zawodników Puszczy. Arka skwapliwie wykorzystała grę w przewadze, strzelając drugą bramkę. Wczorajsze spotkanie było słabym widowiskiem, obie drużyny okresowo uzyskiwały przewagę nad rywalem. Nieco więcej argumentów (i determinacji), szczególnie w ofensywie posiadali goście i oni cieszyli się ze zdobycia trzech punktów po golu w ostatniej minucie meczu.
Z trzynastu strzelonych bramek przeciwnikom blisko połowę strzeliło dwóch zawodników: Szymon Kobusiński oraz Piotr Mroziński – po trzy. Wśród dogrywających „prowadzi” Emile Thiakane – trzy ostatnie podania, następni są Marcel Pieczek i Bartosz Włodarczyk, którzy mają na koncie po dwa decydujące podania.
Przed meczem z GieKSą trener Tułacz ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy.
Najnowsze komentarze