Dołącz do nas

Felietony Piłka nożna

Weekendowy rozkład jazdy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przed nami weekendowe emocje piłkarskie i kibicowskie. Nasza GieKSa po latach przerwy zagra u siebie w ramach 1/16 Pucharu Polski z ekstraklasowym Podbeskidziem, również w Pucharze swój mecz gra zabrzański Górnik, natomiast rezerwy GKS-u i Banik stoczą pojedynki ligowe.

Piłkarski weekend zaczniemy już dziś przy Bukowej, gdzie o godzinie 18.30 rozpocznie się potyczka GKS-u Katowice z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a stawką będzie awans do 1/8 Pucharu Polski. Mimo, iż podopieczni trenera Michniewicza fatalnie rozpoczęli rozgrywki ligowe, zapowiada się ciężki dla naszej drużyny mecz. Po pierwsze trójkolorowi przystąpią do rywalizacji osłabieni kadrowo, a po drugie jest jednak spora przepaść między ekstraklasą, a pierwszą ligą. Liczymy na walkę i zmazanie plamy z pamiętnej klęski 1:6. Zróbmy wszystko, aby dopingiem uskrzydlić nasz zespół do dobrej gry i zwycięstwa, które przedłuży naszą przygodę z tymi rozgrywkami.

W sobotę o 14.30 w Bełchatowie z miejscowym GKS-em o awans do najlepszej szesnastki Pucharu Polski, powalczą Górnicy z Zabrza. Spadkowicz z ekstraklasy nie będzie faworytem tej potyczki nie tylko dlatego, że Górnik notuje udany początek ligowych zmagań w ekstraklasie, ale również ze względu na własną przeciętną dyspozycję. Zagadką pozostaje, jakich zawodników desygnują do gry obaj szkoleniowcy, czy będzie to pierwszy garnitur, czy tylko dublerzy. Tak czy owak liczymy, że w następnej rundzie zameldują się podopieczni Adama Nawałki.

Również w sobotę o godzinie 17 swój mecz ligowy rozpocznie Banik Ostrava. Naszych południowych przyjaciół czeka tym razem wyjazd do Pribramu. Obie drużyny w pierwszych czterech kolejkach zgromadziły po 4 punkty. Będzie to ważny mecz dla Ostrawian, którzy poprzednie dwa spotkanie przegrali w stosunku 4:0 i w tej chwili w klubie nie mam mowy o dobrych nastrojach. Miejmy nadzieję, że zła passa zostanie przełamana właśnie w tym spotkaniu i Banik wróci na odpowiednie tory.

Weekend pełen emocji zakończą rezerwy katowickiej GieKSy, które w niedzielę o godzinie 11 podejmą w Katowicach Krupiński Suszec. Będzie to dopiero trzecia kolejka ligowej rywalizacji w II grupie śląskiej IV ligi. GieKSa póki, co zanotowała zwycięstwo i remis identycznie, jak jej niedzielny rywal. Warto, aby zawodnicy prowadzeni przez Henryka Górnika, jak najdłużej notowali dobre wyniki i również po tym spotkaniu mieli 0 po stronie porażek.

Piątek 16.08.2013 godz. 18.30 GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała

Sobota 17.08.2013 godz. 14.30 GKS Bełchatów – Górnik Zabrze

Sobota 17.08.2013 godz. 17 Pribram – Banik Ostrava

Niedziela 18.08.2013 godz. 11 GKS II Katowice – Krupiński Suszec

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga