Dołącz do nas

Piłka nożna

Stal za twarda dla Górnika

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mimo prowadzenia Górnik Zabrze uległ na własnym stadionie Stali Mielec 1:3. Dla zabrzan honorowe trafienie zaliczył Olkowski, a dla gości dla  trafiali Hamulic i dwukrotnie Domański.

Warunki atmosferyczne nie ułatwiały zawodnikom zadania. Po początkowych spokojnych kilku minutach to zabrzanie ruszyli z groźnymi akcjami na bramkę Stali i już w 11. minucie Olkowski po podaniu Podolskiego wpisał się na listę strzelców. Kiedy wydawało się ze któryś z kolejnych ataków Górnika da podwyższenie prowadzenia, zagapiła się zabrzańska obrona na tyle mocno, że Hamulic bez problemów wpakował piłkę do siatki i mieliśmy na Roosevelta remis. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa spotkania zakończy się remisem, Janicki tuż przed polem karnym sprokurował faul, a rzut wolny na bramkę dla Stali zamienił Domański. Wydaje się, że obrona zabrzan zapomniała wyjść z szatni na drugą połowę, czego efektem była szybko zdobyta druga bramka Domańskiego. Górnik nieporadnie próbował walczyć o zmianę wyniku, ale z miernym skutkiem. Pod koniec spotkania zabrzanie grali w dziesiątkę, bo czerwony kartonik za faul dostał Broll. Jako że limit zmian zabrzanie wykorzystali, w bramce stanął Kubica, który zresztą efektownie obronił rzut wolny wykonywany przez Stal. Wynik spotkania nie uległ już zmianie.

Górnik Zabrze – Stal Mielec 1:3 (1:2)

1:0 – Olkowski, 13′
1:1 – Hamulic, 42′
1:2 – Domański, 45+1′
1:3 – Domański, 47′

Górnik Zabrze: Broll – Paluszek, Janicki, Jensen, Olkowski (82′ Dadok), Manneh (68′ Kubica), Kotzke (68′ Stalmach), Janża [c], Pacheco (56′ Cholewiak), Podolski, Włodarczyk (56′ Krawczyk)
Rezerwowi: Bielica – Cholewiak, Kubica, Krawczyk, Stalmach, Mvondo, Kolanko, Szymański, Dadok
Trener: Bartosch Gaul

Stal Mielec: Mrozek – Getinger [c], Barauskas, Matras, Kasperkiewicz (80′ Kruk), Wolski, Wlazło, Gerbowski, Hamulic (80′ Hiszpański), Lebedyński (66′ Mak), Domański (87′ Żyra)
Rezerwowi: Kochalski – Leandro, Mak, Żyra, Hiszpański, Maj, Kruk, Soboń
Trener: Adam Majewski

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)
Żółte kartki: Włodarczyk, Janicki – Mrozek
Czerwona kartka: Broll (faul za polem karnym)
Widzów: 13043.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga