Dołącz do nas

Piłka nożna

Noty i opisy po Resovii

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GieKSa w mojej opinii zagrała dość słabe spotkanie, ale wygrała jedną bramką, za co brawa. Można narzekać, ale nie miałbym nic przeciwko, jeśli w taki sposób wejdziemy w górne rejony tabeli.

Dawid Kudła – 6,5 (7,51)
Często zatrudniany nie był, pomagali mu też obrońcy, blokując strzały. Pewny przy dośrodkowaniach i interwencjach. Był bliski żółtej kartki za przeciąganie na czas, ale się wywinął.

Marcin Wasielewski – 6,0 (6,46)
Grał całkiem przyzwoicie w obronie. W ofensywie kilka wrzutek też dał, ale za dużo do pogrania już nie miał. Ciężki mecz dla niego, w dodatku zakończony urazem.

Bartosz Jaroszek – 6,0 (6,37)
Mecz na przyzwoitym poziomie, nie popełniał błędów w obronie. Dobrze walczył w powietrzu.

Arkadiusz Jędrych – 6,5 (6,48)
Bardzo dobrze dyrygował obroną w tym meczu i mocno przyczynił się do czystego konta Kudły.

Michał Kołodziejski – 6,0 (4,93)
Dobre spotkanie, chociaż tylko jedna połowa. Wydaje się, że trener zdjął go z uwagi na żółty kartonik.

Grzegorz Rogala – 6,0 (6,04)
Sporo rajdów bez piłki, starał się pokazywać i wychodzić z kolegami w kontrach. Pod koniec meczu skurcze, co dziwne dla tego zawodnika. Głęboka defensywa, wydaje się, że czasem aż dawał się wepchnąć w pole karne, cofając się z rywalem przed sobą.

Daniel Dudziński – 5,0 (5,56)
Szukał piłki, ale jak ją dostawał to mało konkretów w tym meczu. Dużo strat i mało kreatywności.

Dominik Kościelniak – 5,5 (5,62)
Dużo wybiegał w tym meczu, ale też to nie było jego najlepsze spotkanie. Mało wychodziło w ofensywie.

Marcin Urynowicz – 5,0 (5,68)
Od niego powinniśmy wymagać najwięcej i niestety znowu tego trochę brakuje. Schowany za kolegami, paradoksalnie mało kontaktów z piłką, mimo że gra na pozycji środkowego pomocnika. Dodatkowo niestety zszedł prawdopodobnie z kontuzją.

Patryk Szwedzik – 6,5 (8,23)
Piękna bramka. Nie zastanawiał się, tylko precyzyjnie uderzył obok bramkarza. W całym meczu niestety mało okazji do pokazania umiejętności.

Jakub Arak – 7,0 (7,00)
To on doskonale wywalczył piłkę przy bramce i to on świetną akcją indywidualną spowodował osłabienie przeciwnika. Bardzo dobry mecz, dużo walki.

Grzegorz Janiszewski – 6,5 (7,44) (zagrał od 46. minuty)
Bardzo dobry mecz po wejściu, pewny w obronie i dobre, precyzyjne podania pod pole karne przeciwnika. Miał też w ofensywie jeden błysk w dryblingu, kiedy nie dał sobie odebrać piłki dwóm rywalom i dał dobre podanie do przodu.

Marko Roginić – bez oceny (zagrał od 69. minuty)
Niestety ten występ nie był najlepszy. Rzadko miał okazję na pogranie piłką, a jak już była dobra akcja, to za dużo kombinowania w rozegraniu. Mam na myśli kontrę, którą rozpoczął, utrzymując się przy piłce mimo faulu i dogrywając do środka.

Rafał Figiel – bez oceny (zagrał od 82. minuty)
Jak dobrze go było widzieć na boisku, jego wejście nic nie zmieniło, ale świetnie zablokował strzał na linii pola karnego, za co został wyściskany przez Kudłę.

Adrian Błąd – bez oceny (zagrał od 82. minuty)
Też dobrze go było widzieć, wraca po urazie i czekamy na dłuższy występ.

Dawid Brzozowski – bez oceny (zagrał od 84. minuty)
Debiut, trochę za nerwowo, ale szczęśliwie.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Osłabiona Legia przed meczem z GieKSą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna Legii w sezonie 2024/25 rozegra największą liczbę spotkań z całej stawki zespołów PKO BP Ekstraklasy – aż 55. Na to składają się mecze w polskiej lidze, europejskich pucharach oraz Pucharze Polski. Najbardziej intensywnymi miesiącami pod tym względem były sierpień (9 rozegranych spotkań), oraz kwiecień – mecz z GieKSą będzie dla Legii siódmym w tym okresie. 

Taka liczba spotkań rzutuje na postawę drużyny w rozgrywkach ligowych. Legia zajmuje piątą pozycję z 47 punktami (bilans 13-8-8, bramki 52-38). Goście do trzeciego miejsca tracą 8 punktów, a do lidera 12. Legia jest drużyną własnego stadionu – na boiskach przeciwników zdobyła 17 punktów (bilans 4-5-5, bramki 22-23). Bilans ligowych wyjazdów przedstawia poniższa tabela (pogrubioną czcionką wyróżniono wygrane przez Legię mecze):

W ostatnich trzech spotkaniach ligowych na wyjeździe Legia zmierzyła się kolejno z Motorem, Rakowem i Górnikiem. W meczu z Motorem goście przez pierwsze dwa kwadranse przeważali, ale Motor po wyrównaniu w 37. minucie zaczął śmielej atakować. Początek drugiej połowy wyglądał jak pierwszej minuty meczu: Legia miała sporą przewagę i dwukrotnie prowadziła. Gola na 3:3 Motor strzeli po dobitce rzutu karnego w ostatniej akcji meczu. W spotkaniu z Rakowem Legia przegrywała po 47 minutach gry 0:3. Przy takim prowadzeniu Medaliki oddały inicjatywę gościom i na efekt nie trzeba było długo czekać. W 50. minucie padła pierwsza bramka dla Legii, która coraz bardziej zaczęła przeważać… Drugą bramkę przyjezdni strzelili na pięć minut przed końcem spotkania, jednak Raków nie dał sobie wbić gola dającego remis. W ostatnim wyjazdowym meczu Legia w pierwszej połowie nie miała zbyt wiele do powiedzenia – Górnik osiągnął sporą przewagę, jedna strzelona bramka był najmniejszym wymiarem kary. Drugą połowę obie drużyny rozpoczęły bardzo spokojnie od długich ataków pozycyjnych. Prawie po kwadransie Legia wyrównała, a KSG stracił animusz z pierwszej połowy. W 67. minucie Legia strzeliła drugiego gola i Górnik nie miał specjalnie pomysłu jak wyrównać.

Od 10 kwietnia ubiegłego roku trenerem Legii jest kontrowersyjny Gonçalo Feio. Co jakiś czas, według doniesień medialnych, okazuje się, że dalsza praca z drużyną z Warszawy staje pod znakiem zapytania. Jak na razie pozycja trenera, mimo wszystko, wydaje się być niezagrożona. Oczywiście, może się to zmienić w przypadku braku awansu Legii do europejskich pucharów. Ostatnie doniesienia sprzed około tygodnia mówią, że zarząd Legii już wybrał następcę: zostanie nim Białorusin Aleksiej Szpilewski.

Z 52 bramek strzelonych przez Legię, 9 zdobył Bartosz Kapustka, 7 Marc Gual, a następny na liście z 6 trafieniami jest Luquinhas. Najdokładniej podający to Rúben Vinagre z 5 asystami, Ryōya Morishita z 4 oraz Paweł Wszołek, Luquinhas i Kacper Chodyna z 3 ostatnimi podaniami.

Sytuacja kadrowa ze względu na kontuzje jest mocno komplikowana: najlepszy strzelec gości Bartosz Kapustka doznał urazu kolana i nie zagra do końca sezonu. Najprawdopodobniej również do końca sezonu nie zagra Paweł Wszołek, który naderwał mięsień dwugłowy uda. Z kolei Juergen Elitim we wcześniejszych trzech meczach grał ze złamaną ręką, przeszedł operację i podobno może zagrać w sobotnim meczu. Marc Gual, który na początku kwietnia doznał urazu uda, po rehabilitacji wraca do zdrowia i rozpoczął treningi z drużyną. Podobnie bramkarz Gabriel Kobylak, po przejściu zabiegu stawu skokowego wrócił do treningów.  Obrońca Jan Leszczyński zerwał więzadło krzyżowe we wrześniu, do końca sezonu nie pojawi się boisku.

Ze względu na nadmiar kartek nikt z zawodników gości nie pauzuje.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga