Po emocjonującym spotkaniu w Łęcznej zakończonym wynikiem 2-2 odbyła się konferencja prasowa, w której wzięli udział trenerzy obu drużyn: Rafał Górak oraz Marcin Prasoł.
Rafał Górak: Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu, bo personalia bardzo dobre w Górniku, ale nie spodziewałem się, że w 35. minucie się znajdziemy tam, gdzie się znaleźliśmy, w czarnych okolicznościach. Dlatego też nasza reakcja w przerwie. To nie wynikało z frustrowania i przerażenia grą. Chcieliśmy wstrząsnąć towarzystwem. Niekiedy zmiany wywołują nerwowość, dzisiaj było dobrze. Zasłużenie wyciągnęliśmy wynik na 2-2. Punkt bardzo cenię i łapię go do kieszeni. Bardzo mnie cieszy. Jeszcze jako trener nie wygrałem tutaj. Trenerowi gratuluję, bo nie znamy się pierwszy rok.
Marcin Prasoł: Tak, jak tutaj trener wspomniał, to mecz dwóch obliczy. Pierwsza i druga całkowicie inna. Myślę, że po dobrej pierwszej połowie, gdzie potrafiliśmy się utrzymać przy piłce, kreować sytuacje bramkowe, w drugiej przestaliśmy grać i skupiliśmy się na przeszkadzaniu i drużyna gości dostała nagrodę za mądre operowanie piłką. Nagroda za grę do końca. My musimy sobie przemyśleć drugą połowę, bo nie może to tak wyglądać. W ciągu 15 minut przerwy taka zmiana. Również gratulacje za punkt.
Pytanie: Arak marnuje kolejną sytuację, może wniosek formalny o dodatkowe treningi strzeleckie? Będziemy się lepiej czuć!
Górak: Dał dobrą zmianę, zabrakło esencji. Przyjmiemy tę uwagę.
Pytanie: Czy mógłbym pan powiedzieć, o czym rozmawialiście w szatni?
Prasoł: Chcieliśmy kontynuować grę i kontrolować sytuację na boisku, ale niestety było inaczej. Wiadomo, że drużyna jest nowa i przez to jest dużo momentów lepszej i gorszej gry, a nie mamy stabilizacji. Styl wypracowujemy, nie chcieliśmy wyniku bronić, a kontynuować grę.
Pytanie: Zawodnicy po meczu z mocno spuszczonymi głowami. Jak dźwignąć zespół mentalnie?
Prasoł: Nasza sytuacja w tabeli i zdobycze punktowe nie są łatwe. Kluczem jest dalsza praca i jeszcze więcej, żeby się poprawiać. Na tym musimy się skupić.
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
a/ przelew na konto bankowe:
SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
b/ wpłatę na PayPal:
E-mail: [email protected]
c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.
Dziękujemy!
Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.
Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.
Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.
Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.
W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.
Marcin
11 września 2022 at 06:13
Weź te punkt i się zwolnij.
Kato
11 września 2022 at 10:53
Celujemy w środek tabeli. Jeżeli nic się nie zmieni to na ten i następny sezon taki przewiduje scenariusz.
Chciałbym się mylić i zobaczyć ambicje awansu w drużynie ale… nie mam ku temu obecnie podstaw.
vega
12 września 2022 at 03:18
widać progress drużyny…
as
12 września 2022 at 07:13
Bardzo proszę dziennikarzy Gieksy, zapytajcie Góraka czy mu i jego przełożonym nie jest wstyd tak oszukiwać kibiców. Czy nie jest im wstyd że demotywują sportowo dzieciaki. Wiedząc, że się gra bez ambicji i celów i tylko zbiera kasę za robotę. Zapytajcie, w które miejsce celuje w tym roku. Czy nie jest mu wstyd, że ruch ledwo wszedł a ma ambicje i bije się o ekstraklasę a Gieksa z nim nadal uczy się gnić w tej lidze?