W piątkowy wieczór na lodowisku w Oświęcimiu hokejowe kije zmierzyli między sobą drużyny obecnego lidera Polskiej Hokej Ligi i aktualnego Mistrza Polski. W połowie meczu gospodarze prowadzili 2:0, jednak później gole zdobywała już tylko nasza drużyna, a ojcem zwycięstwa był Bartosz Fraszko, który miał swój udział przy wszystkich bramkach dla GieKSy.
Spotkanie rozpoczęło się od szybkiej bramki dla gospodarzy. W 57 sekundzie niegroźny strzał oddał Michael Cichy, którego nie zdołał zatrzymać John Murray i krążek wtoczył się do bramki. Chwilę wcześniej strzał Brandona Magee do boku sparował oświęcimski bramkarz. Po utracie gola na lodowisku w Oświęcimiu nie działo się nic ciekawego, ponieważ obie drużyny skupiły się na grze obronnej. Na początku 8. minuty Andrij Denyskin został odesłany na ławkę kar. Już na początku tego wykluczenia solową akcją popisał się Pawlo Padakin, którego strzał obronił nasz bramkarz. Trzy minuty później Teddy da Costa znalazł się w sytuacji sam na sam z Johnym Murrayem, ale w ostatniej chwili został nieprzepisowo zatrzymany przez Mateusza Rompkowskiego, za co sędziowie podyktowali rzut karny. Do krążka podjechał sam poszkodowany, jednak w tym pojedynku górą był John Murray. Chwilę później nieprzepisowo zagrał Shigeki Hitosato i musieliśmy bronić się w osłabieniu przez 120 sekund. W tym okresie więcej zagrożenia było pod bramką gospodarzy. Zaraz po wykluczeniu solową akcję przeprowadził Bartosz Fraszko, którego strzał obronił Kevin Lindskoug, a chwilę później Teemu Pullkinen z bliskiej odległości trafił w poprzeczkę. Do końca pierwszej odsłony wynik meczu nie uległ zmianie.
Na początku drugiej tercji Aleksi Varttinen nie zdołał pokonać oświęcimskiego bramkarza w sytuacji sam na sam, a co więcej zarobił w tej akcji dwie karne minuty. Na nasze szczęście „unici” nie potrafili w tym okresie pokonać naszego bramkarza. W 28.minucie strzał Bartosza Fraszki zatrzymał się na spojeniu bramki strzeżonej przez Kevina Lindskouga. W 33. minucie przegrywaliśmy już 0:2, a autorem gola był Erik Ahopelto, który strzałem zza bramki „nabił” naszego bramkarza i krążek wpadł do siatki. Bramka ta uskrzydliła miejscowych, którzy odważniej ruszyli z atakami na naszą bramkę. Najpierw Teddy da Costa ponownie przegrał pojedynek sam na sam z Johnym Murrayem, a w kolejnych minutach nasz bramkarz obronił uderzenia Jana Sołtysa i Andrija Denyskina. Kontaktowego gola zdobył w 47. minucie Bartosz Fraszko, który przekierował uderzenie spod niebieskiej linii Jakuba Wanackiego. Przy wyniku 2:1 dla oświęcimskiej Unii obie drużyny zjeżdżały na drugą przerwę w tym meczu.
Już w 25 sekundzie trzeciej tercji Bandon Magee skopiował uderzenie Erika Ahopelto i zza bramki „nabił” Kevina Lindskouga i mieliśmy remis 2:2. Kolejne minuty trzeciej tercji to wymiana ciosów z jednej i drugiej strony. Po stronie „biało-niebieskich” swoje sytuacje mieli Teddy da Costa, Dariusz Wanat, Kamil Paszek, Krystian Dziubiński, jednak John Murray nie dał się pokonać. Po drugiej stronie Kevin Lindskoug obronił uderzenia Aleksiego Varttinena, Mateusza Bepierszcza, Teemu Pullkinena, Patryka Wajdy. Do końca regulaminowego czasu gry wynik nie uległ zmianie, więc sędziowie zarządzili dogrywkę, w której skuteczniejsi okazali się nasi hokeiści. w 44. sekundzie Bartosz Fraszko strzałem po lodzie między parkanami bramkarza Unii wykończył indywidualną akcję Grzegorza Pasiuta i zapewnił GieKSie zwycięstwo i dwa punkty.
TAURON Re-Plast Unia Oświęcim — GKS Katowice 2:3 (1:0, 1:1, 0:1, 0:1)
1:0 Michael Cichy 00:57
2:0 Erik Ahopelto (Krystian Dziubiński) 32:08
2:1 Bartosz Fraszko (Jakub Wanacki, Patryk Wajda) 36:20
2:2 Brandon Magee(Bartosz Fraszko, Grzegorz Pasiut) 40:25
2:3 Bartosz Fraszko (Grzegorz Pasiut) 60:44
Tauron Re-Plast Unia Oświęcim: Lindskoug (Kowalówka R.) – Pangelov, Jakobsons, Denyskin, Cichy, Szczechura – Dyukov, Erofeev, Padakin, Dziubiński, Ahopelto – Bezuska, Noworyta P., Da Costa, Krzemień, Kowalówka S. – Noworyta M., Paszek, Laakso, Wanat, Sołtys.
GKS Katowice: Murray (Miarka) – Rompkowski, Kruczek, Fraszko, Pasiut, Magee – Varttinen, Wanacki, Simek, Lehtonen, Bepierszcz – Kolusz, Wajda, Olsson, Pulkkinen, Hitosato – Maciaś, Lebek, Krężołek, Smal, Ciepielewski.
Najnowsze komentarze