Dołącz do nas

Piłka nożna

Banik przegrywa w Budejovicach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W zeszłą sobotę Banik pojechał na wyjazdowe spotkanie do Ceskich Budejovic, gdzie mierzył się w ramach 24. kolejki czeskiej ekstraklasy z tamtejszym Dynamem. Piłkarze z Ostravy przegrali to spotkanie i przedłużyli niechlubną serię bez ligowego zwycięstwa do sześciu spotkań. 

Pierwszą połowę rozpoczęli zawodnicy gości i starali się utrzymywać przy piłce. Już w szóstej minucie Matej Sin po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzył z bliskiej odległości, jednak David Sipos popisał się fantastyczną obroną. Kilka minut później Lukas Havel wykorzystał zamieszanie w polu karnym i uderzył z woleja między obrońcami, posyłając piłkę do siatki. Sędzia początkowo uznał gola, jednak po konsultacji z wozem VAR odgwizdał spalonego i na tablicy wyników nadal widniało 0:0. W 29. minucie gospodarze ruszyli z szybką kontrą i gdy wydawało się, że ta akcja żadnego zagrożenia nie przyniesie, Michal Skoda zagrał w pole karne piłkę opuszczającą murawę i nabił Zdenka Riha, który wbił piłkę do własnej bramki. W ostatniej akcji pierwszej połowy Jiri Fleisman doprowadził do wyrównania bezpośrednio z rzutu wolnego, posyłając piłkę pod murem, tuż obok prawego słupka. 

Po przerwie gospodarze przenieśli grę na połowę Banika i zaczęli coraz częściej stwarzać sytuacje bramkowe. W 55. minucie Jan Lustuvka wraz z kolegami trzykrotnie blokowali uderzenia gospodarzy. Pięć minut później Tomas Zajic zagrał prostopadle w pole karne, gdzie stał niepilnowany Marcel Cermak. Pomocnik Dynama uderzył z pierwszej piłki na dalszy słupek i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W dalszej części spotkania gra przeniosła się do środkowej strefy boiska i żaden zespół nie stwarzał zagrożenia pod bramką rywala. W drugiej połowie Banik tylko raz zdołał celnie uderzyć na bramkę Dynama, ale nie było mowy o realnym zagrożeniu. W 82. minucie Lukas Havel uderzył mocno na bramkę Jana Lustuvki, jednak piłka odbiła się od słupka i wróciła na murawę. Trzy punkty zostały w Budejovicach , a Banik podobnie jak GieKSa ma problemy ze zdobyciem kompletu punktów w lidze. 

Teraz czas na przerwę reprezentacyjną, jednak żaden z zawodników Banika nie został powołany do kadry i nie zagra przeciwko Polsce w eliminacjach do Euro 2024. Następne spotkanie Banik rozegra 1 kwietnia na swoim stadionie o godzinie 16:00 ze Slovan Liberec.   

SK Dynamo České BudějoviceFC Baník Ostrava 2:1 (1:1)

Bramki: 29. vlastní Říha, 61. M. Čermák – 45. Fleišman. 

SK Dynamo České Budějovice: Šípoš – Sladký, Králik, Havel, Čolić – Adediran (55. Penner), Čermák (86. Čavoš), Hellebrand (86. Broukal), Potočný (78. Mršić) – Zajíc (78. Matoušek ), Škoda.

FC Baník Ostrava: Laštůvka – Sanneh (86. Juroška), Říha, Pojezný, Fleišman (78. Šehić) – Šín (72. Tijani), Kaloč – Cadu (86. Smékal), Kuzmanović (78. Mišković), Plavšić – Almási.

Żółte kartki: 81. Plavšić.

Widzów: 4392 (w tym 285 Banika).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga