GKS Katowice wygrał z Górnikiem Łęczna po dwóch bramkach Bergiera. Czy było to dobre spotkanie? Nie do końca, ale na pewno nie można było przyczepić się do zaangażowania zawodników.

Dawid Kudła – 7,5 (6,86)
Czyste konto i świetne interwencje. Bardzo dobrze ustawiony w wielu sytuacjach, przez co nie musiał popisywać się spektakularnymi paradami.

Marcin Wasielewski – 5,5 (5,66)
Wydaje się, że całkiem poprawny występ. Niestety w defensywie parę razy zawiódł. Rywale mieli kapitalne dwie okazje na jego stronie po stałych fragmentach.

Bartosz Jaroszek – 6,0 (4,61)
W tym meczu zagrał poprawnie. Nie straciliśmy bramki. Coś rozgrywał do przodu, chociaż zdarzały się pomyłki.

Arkadiusz Jędrych – 6,0 (5,61)
Również poprawny występ. Ciężko jest się do czegoś przyczepić.

Grzegorz Janiszewski – 6,0 (5,92)
Dwa razy trochę przegiął z rozgrywaniem wysoko na lewej stronie, co skończyło się stratą, ale dużo pozytywnych ofensywnych wyjść z piłką. To on był najgorzej ustawiony kiedy rywal w pierwszej połowie miał chyba najlepszą okazję do wyrównania na 1-1.

Grzegorz Rogala – 6,5 (6,02)
Świetna decyzja o oddaniu strzału, dzięki temu bramkarz popełnił błąd i zdobyliśmy bramkę. Dodatkowo miał trochę możliwości z przodu. Na pewno musi pilnować koncentracji, ponieważ raz przy wybiciu w polu karnym, po prostu skiksował i podał do rywala, co szczęśliwie nie zakończyło się stratą bramki.

Daniel Dudziński – 5,5 (4,92)
Chyba jeden z lepszych występów w GieKSie, chociaż nie jest to też wysoko postawiona poprzeczka.

Oskar Repka – 5,0 (4,65)
Jak widzę takie nonszalanckie straty jak w drugiej połowie, to mam ochotę rzucić na murawę laptopem. Raz się ładnie zabierze z piłką, a za chwilę jakieś dziwne akcje. Dziwny mecz w jego wykonaniu.

Adrian Błąd – 5,5 (5,35)
W tym meczu miał sporo bardzo dobrych zagrań, chociaż przeplatał je złymi decyzjami o strzałach. Samo zagranie do Araka w drugiej połowie – klasa.

Dominik Kościelniak – 5,0 (5,02)
Próbował w swoim stylu pograć, coś wychodziło, coś nie wychodziło. Średni występ, ale był zaangażowany w grę.

Sebastian Bergier – 8,5 (8,43)
Ładnie się przedstawił katowickiej publiczności od pierwszych minut. Pierwsza bramka lis pola karnego, a druga to świetne zachowanie z rywalem na plecach i precyzyjny strzał. Mógł być hattrick, ale jego uderzenie obronił bramkarz.

Marcin Urynowicz – bez oceny (zagrał od 74. minuty
Próbował grać do przodu i atakować. To był moment meczu kiedy rywal popełniał bardzo dużo błędów.

Alan Bród – bez oceny (zagrał od 74. minuty)
Bardzo dużo pobiegał, głównie bez piłki.

Jakub Arak – bez oceny (zagrał od 74. minuty)
Zmarnował bardzo dobrą okazję po podaniu Błąda.

Zbigniew Wojciechowski – bez oceny (zagrał od 86. minuty)
Zmiana ok, nie ma co się doczepiać.

Mateusz Marzec – bez oceny (zagrał od 90. minuty)
Zmiana na czas.