MKS Znicz Pruszków, który będzie gospodarzem w poniedziałkowym meczu z GieKSą, wrócił na zaplecze ekstraklasy po sześciu sezonach „banicji” szczebel niżej.
W ubiegłym sezonie ekipa z Pruszkowa zajęła drugą lokatę z 59 punktami. Do pierwszego miejsca zajętego przez Polonię Warszawa, Znicz miał stratę sześciu punktów. O zajęciu drugiego miejsca w tabeli eWinner II Ligi zadecydowały bezpośrednie rezultaty spotkań pomiędzy żółto-czerwonymi i Kotwicą Kołobrzeg (1:2 i 3:1). W ubiegłym sezonie Znicz nieco lepiej punktował na wyjeździe, gdzie zdobył 31 punktów (dziewięć zwycięstw i po cztery remisy i porażki), niż w Pruszkowie. Na swoim stadionie MKS zdobył 28 punktów (dziewięć zwycięstw, jeden remis i aż siedem porażek). Ilość przegranych spotkań w meczach domowych to drugi najgorszy wynik w stawce ubiegło sezonowych II-ligowców, dziesięć przegranych zanotowała Siarka Tarnobrzeg, następnie pięć zespołów z siedmioma porażkami.
Drużynę do Fortuna I Ligi wprowadził 42-letni trener Mariusz Misiura, który pracuje w Zniczu od lipca 2021 roku. Misiura to były piłkarz m.in. Pogoni Szczecin. Początki kariery jako trener poświecił kobiecym zespołom: Pogoni Women Szczecin, Hohen Neuendorf (2. Bundeliga), był również asystentem Roberta Góralczyka w okresie jego pracy z reprezentacją Polski kobiet. Pracował również w Realu Madryt, gdzie był koordynatorem (dział skautingu) czy w Guizhou HengFen (Chiny, jako koordynator). Bezpośrednio przed pracą w Zniczu trenował Wartę Gorzów. Żółto-czerwonych prowadził w 75 spotkaniach (uzyskał w nich 1,44 punktu na mecz).
Wydaje się, że zespół gospodarzy wziął sobie do serca wyniki domowych spotkań w poprzednim sezonie, bo w trzech rozegranych domowych spotkaniach bieżącego sezonu, Znicz wygrał we wszystkich. Na inaugurację zmagań ligowych wygrał z Resovią (2:0), w trzeciej kolejce pokonał Zagłębie Sosnowiec (1:0) i w rundzie wstępnej Pucharu Polski pokonał Górnik Polkowice (4:1). Znicz obecnie zajmuje siódmą lokatę tabeli I ligi (GKS jest na piątej pozycji), z tą samą liczbą punktów co GieKSa (siedem).
Przed trwającym sezonem działacze z Pruszkowa dokonali po siedem zmian w kadrze zespołu: z przychodzących zawodników najbardziej znany to Jakub Wawszczyk, były piłkarz Arki, Radomiaka, Sandecji, Stali Mielec czy ostatnio Polonii Warszawa.
Z ośmiu goli strzelonych przeciwnikom (w lidze i Pucharze Polski), najwięcej, bo po dwie strzelili Paweł Moskwik i Japończyk Shuma Nagamatsu. Wśród najdokładniej podających prym wiodą kapitan drużyny Krystian Pomorski oraz ponownie Shuma Nagamatsu – po dwa podania.