Dołącz do nas

Piłka nożna

Przegrana Święta Wojna

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Klimat Świętej Wojny można było czuć pod stadionem jeszcze przed otwarciem bram. Trener Rafał Górak musiał dokonać kilku zmian ze względu na kontuzję. Mecz rozpoczął się o godzinie 20:30, przy pustym sektorze gości. Kibice Zagłębia odmówili wejścia na sektor, ponieważ ochrona nie zezwoliła im na wniesienie wszystkich flag.

Mateusz Mak oraz Bartosz Jaroszek nie mogli wystąpić w meczu przez kontuzję, a decyzją trenera Jakub Arak znalazł się na ławce rezerwowych. Ciekawość wzbudzał występ od pierwszych minut Shuna Shibaty, który coraz pewniej czuł się w trykocie GieKSy. Przed spotkaniem pamiątkową antyramę otrzymał Adrian Błąd z uwagi na przekroczenie 200 występów w drużynie z Bukowej.

Od pierwszych minut GieKSa starała się grać wysoko i agresywnie, co powodowało kilkukrotne odbiory piłki na połowie przeciwnika jednak bez zagrożenia pod bramką Kosa. W 11. minucie po faulu Kozubala na strzał po krótkim rozegraniu rzutu wolnego zdecydował się Rozwandowicz, jednak mimo dobrej pozycji przestrzelił. Na murawie raz z jednej, raz z drugiej strony oglądaliśmy próby ataków, które kończyły się fiaskiem. W 18. minucie kibice zaprezentowali flagę Górnego Śląska rozciągniętą na całość Blaszoka z dodatkiem pirotechniki. Świetną okazję GieKSa miała chwilę później. Dośrodkował w pole karne Błąd, Wasielewski przepuścił piłkę między nogami, ale strzał Marca już z okolic piątego metra był bardzo niemrawy, przez co golkiper Zagłębia nie miał z tym uderzeniem żadnego problemu. Na usprawiedliwienie naszego pomocnika – musiał walczyć z blisko ustawionymi rywalami. Kolejne minuty przyniosły dwie świetne okazje Bergiera, ale najpierw nie zdołał zdobyć bramki uderzeniem głową, a w kolejnej akcji dołożył nogę do strzału głową Repki, ale również nieznacznie chybił. Nasz napastnik długo nie czekał na kolejną okazję, ponieważ w kolejnej akcji otrzymał piłkę i wydawało się, że mógł znaleźć się w sytuacji sam na sam, ale akcję zdołał zatrzymać obrońca w ostatnim momencie. W 30. minucie, po nieco nierozważnym zagraniu przed polem karnym Shibaty i Komora, piłkę przejął Guezen i oddał groźny strzał, po którym piłka otarła się o poprzeczkę. Dwie minuty później ostre dośrodkowanie Karwota zamienił na bramkę Biliński strzałem głową z najbliższej odległości. GieKSa próbowała odpowiedzieć szybką akcją lewą stroną, ale ostatecznie uderzał zza pola karnego Błąd, a Kos dobrze ustawiony Kos spokojnie złapał piłkę. Niestety do końca czasu regulaminowego pierwszej połowy nie widzieliśmy huraganowych ataków na bramkę gości. W ostatniej minucie doliczonego czasu doskonale na prawej stronie zachował się Shibata, dzięki czemu Wasielewski miał dużo miejsca na dośrodkowanie i sama akcja zakończyła się strzałem Marca, ale to uderzenie ponownie nie miało ani precyzji, ani siły, aby zaskoczyć Kosa. Trener Górak miał o czym myśleć w szatni.

W drugiej połowie nie oglądaliśmy już na boisku Mateusza Marca, a jego miejsce zajął Bartosz Baranowicz. Widać było różnicą w grze w katowickich szeregach. Miał dobrą okazję i strzał z pola karnego Błąd, ale trafił w Bergiera. Kilka minut później Shibata zwiódł dwóch rywali i kapitalnie uderzył w stronę okienka bramki Kosa, ale ten popisał się jeszcze lepszą paradą. Każda kolejna akcja tylko zwiększała poziom decybeli na Bukowej. Duet Rogala-Shibata napędzał kolejne akcje ofensywne. Zagłębie było bardzo dobrze ustawione w defensywie, skutecznie rozbijało ataki katowiczan poprzez faule oraz sprytne opóźnianie gry. Trener Górak zaryzykował w 72. min i zdecydował się na wprowadzenie Araka, który pierwszy raz w tym sezonie zagrał wspólnie z Bergierem. Kilka minut po tej zmianie Zagłębie miało kapitalną szansę, ale piłkę zmierzającą do bramki wybił z linii Bergier. Minuty mijały, a katowiczanie mieli duże problemy z przeniesieniem akcji w pole karne rywala. Blisko podwyższenia prowadzenia był Troć w 85. minucie, ale zakończył dwójkową akcję niecelnym strzałem już w polu karnym trójkolorowych. W doliczonym czasie gry Zagłębie miało dwie doskonałe okazje do podwyższenia wyniku, ale dwukrotnie piłka minęła bramkę Kudły. Pierwsza okazja, to był prezent Bartosza Baranowicza. Niestety mimo kilku dograń w pole karne rywala, GieKSa nie zdołała zdobyć gola i przegrała pierwszy mecz w tym sezonie przy Bukowej.

15.09.2023, Katowice
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:1)
Bramki:
Biliński (32).
GKS Katowice:
Kudła – Wasielewski, Repka, Jędrych, Komor, Rogala – Marzec (46. Baranowicz), Shibata (81. Pietrzyk), Kozubal (73. Figiel),  Błąd (73. Arak) – Bergier (89. Danek).
Zagłębie Sosnowiec: Kos – Bykov, Biliński (65. Fabry), Camara (26. Ziemann), Valencia, Guezen (70. Bonecki), Jończy, Rozwandowicz, Karwot, Wrzesiński, Zielonka (65. Troć).
Żółte kartki: Kozubal, Shibata, Baranowicz, Arak, Rogala – Karwot, Wrzesiński, Valencia, Troć.
Sędzia: Leszek Lewandowski (Zabrze).
Widzów: 5087.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

4 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

4 komentarze

  1. Avatar photo

    Marko

    15 września 2023 at 22:59

    Drużyna jednego piłkarza.
    Bez Błąda stracili motor napędowy. Brawo Adrian brawo Subasa.

    • Avatar photo

      Dziadek

      16 września 2023 at 00:48

      Błąd biegał bez ładu i składu. Samuraj poza bieganiem niewiele wniósł. Choć i tak byli lepsi od zmienników, którym nawet biegać się nie chciało tak szybko. Chorzowska 5 kolumna.

  2. Avatar photo

    Paweł Kaczmarczyk

    16 września 2023 at 10:19

    Dwa szpile jeden punkt tak niegra ekipa która chce awansowac bedą góra baraże nic wiecej i przywitanie nowego stadionu w 1 lidze

  3. Avatar photo

    Maks

    17 września 2023 at 21:11

    Po tabeli widać że gdyby wygrali w piątek z syfnowcem byliby dziś liderami tabeli, szkoda

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga