Hitem 12. kolejki Tauron Hokej Ligi był mecz lidera tabeli – GieKSy, z wiceliderem – Re-Plast Unią Oświęcim. Przed tym pojedynkiem obie drużyny mogły się pochwalić serią meczów bez porażki, bowiem w obecnym sezonie nasza drużyna nie zaznała porażka, a unici zanotowali serię pięciu ostatnich spotkań bez porażki. Trener Jacek Płachta od pierwszych minut postawił na Michała Kielera, a w czwartej formacji pojawił się powracający po urazie Mateusz Bepierszcz.
Od pierwszych minut niedzielnego spotkania obie drużyny się nie oszczędzały, a akcje przenosiły się z jednej strony lodowiska na drugą. W 5. minucie Bartosz Fraszko dwukrotnie sprawdził czujność Linusa Lundina, a po chwili karę otrzymał Peter Bezuska. Niestety GieKSa nie potrafiła zamienić tego okresu na gola. Po wyrównaniu sił na lodzie więcej pracy miał Michał Kieler, który złapał uderzenie Kamila Sadlochy. W 11. minucie role się odwróciły i to my musieliśmy się bronić przez dwie minuty w osłabieniu. Na 16 sekund przed końcem kary Olli Iisaki, Grzegorz Pasiut zagrał do Bartosza Fraszki, a ten w sytuacji sam na sam otworzył wynik meczu, który już do końca pierwszej tercji nie uległ zmianie.
Druga tercja, podobnie jak pierwsza toczona była w szybkim tempie, a obaj bramkarze na brak zajęcia nie mogli narzekać. W 21. minucie Bartosz Fraszko przegrał pojedynek sam na sam z Linusem Lundinem. W odpowiedzi potężne uderzenie Kalle Valtoli pewnie obronił Michał Kieler. W 28. minucie uderzenie Ville Heikkinena zatrzymało się na poprzeczce. Obie drużyny dobrze grały w defensywie, co uniemożliwiało na stworzenie dogodnych sytuacji strzelecki, a to sprawiło, że po 40 minutach, na tablicy wyników nadal widniał wynik ustalony w pierwszej tercji.
Trzecią tercję rozpoczęliśmy od gry w osłabieniu, co w 41. minucie wykorzystali przyjezdni, wyrównując stan meczu. Po stracie gola GieKSa ruszyła do ataku. W 46. minucie Linus Lundin popisał się refleksem po uderzeniu z bliskiej odległości Bartosza Fraszki. Dwie minuty później Mateuz Michalski objechał bramkę gości i strzałem między parkanami wyprowadził ponownie GieKSę na prowadzenie, którego nie oddał już do końca meczu i dwunaste zwycięstwo z rzędu stało się faktem.
GKS Katowice – Re-Plast Unia Oświęcim 2:1 (1:0, 0:0, 1:1)
1:0 Bartosz Fraszko (Grzegorz Pasit, Ryan Cook) 12:01, 4/5
1:1 Mark Kaleinikovas (Andrei Denyskin, Daniel Olsson Trkulja) 41:01, 5/4
2:1 Mateusz Michalski (Joona Monto, Olli Iisaka) 47:08
GKS Katowice: Kieler (Murray) – Delmas, Kruczek, Fraszko, Pasiut, Michalski – Varttinen, Koponen, Iisakka, Monto, Hitosato – Cook, Wanacki, Marklund, Sokay, Olsson – Maciaś, Chodor, Kovalchuk, Smal, Bepierszcz.
Re-Plast Unia Oświęcim: Lundin (Płonka) – Ackered, Dyukov, Kaleinikovas, Olsson Trkulja, Denyskin – Valtona, Uimonen, Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuska, Jakobsons, Sadlocha, Krzemień, Kowalówka – Noworyta, Prokopiak, Prusak, Wanat, Dudkiewicz.